reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Otyłość w ciąży

reklama
Hej :)
Dopiero wczoraj wieczorem natknęłam się na to forum i od razu dziś postanowiłam napisać z prośbą, czy mnie też przyjmiecie do siebie? Takiego groszka? :-D I to dużego groszka...
Obecnie jestem w 25 tygodniu ciąży, moja waga startowa to 106 kg - masakra! No, ale nie po to tu jestem, żeby się użalać nad sobą :)
Ja przytyłam prawie 30 kg w krótkim czasie, bo okazało się, że mam niedoczynność tarczycy - teraz biorę prochy - euthyrox codziennie no i co drugi tydzień wizyta u endokrynologa. Ta tarczyca została wykryta u mnie jakiś miesiąc przed ciążą, wcześniej myślałam że to tycie to dlatego że zajadam stres w pracy - nie jadłam nic przez cały dzień a jak wracałam do domu 20 to się rzucałam na lodówkę normalnie. Pewnie i żarcie i tarczyca zrobiły swoje.
jakieś 3 lata temu schudłam 30 kg w 2,5 miesiąca - byłam na diecie Cambridge i ważyłam jak nigdy w życiu 70 kg - to były czasy :) I kilka miesięcy temu zaczęłam tyć... W sumie ja się jakoś źle nie czuję z moimi kilogramami, mój mąż - super zbudowany przystojniak też nigdy w życiu mi nic nie powiedział na ten temat - a raz ważę 70-80, raz 105- to się nazywa karuzela :)
To jest moje pierwsze dziecko, chociaż staraliśmy się jakiś rok (ale co to były za starania - mmmm :-D ). Lekarze wykryli u mnie endometriozę no i ta tarczyca i nie dawali żadnych szans - a tu proszę :) Bąbel rośnie aż miło :) Idę o 14 na usg - zobaczymy jak się tam Niunia rozwija - na każdym usg było wszystko ok. Wyniki badań też bardzo dobrze (biorę witaminki Femibion i kwas foliowy- w sumie długo biorę ten kwas...).
Ogólnie czuję się dobrze tylko często mam taką zadyszkę, jak parowóz się czuję :) Pewnie i kilogramy robią swoje i astma - bo mam dosyć ciężką.
Ufff - to tyle u mnie - boję się aż wejść dzisiaj na wagę - ostatnio było 112... Czyli +7 - dużo, ale co zrobić?
Pozdrawiam wszystkie mamuśki :)
 
Witaj, Marcysiu :)
Ja już doszłam do wniosku, że tego, co nabrałam, aktualnie nie zrzucę i staram się po prostu więcej nie przybrać :) chociaż zima idzie, to może by i cieplej było ;)
Doskonale rozumiem takie wahania wagi, ja mam dokładnie to samo, istna huśtawka kilogramów, ale to też jest w pewien sposób budujące, bo przynajmniej nie zawsze jestem wielka :-D

U mnie już prawie 30 tydzień, rośniemy, trzymamy się dobrze tylko znalezienie pozycji do spania graniczy czasem z cudem :)
Powodzenia u lekarza, mi już te wszystkie wizyty bokiem wychodzą, a czeka mnie jeszcze szczepienie gratis ;)

Miłego dnia wszystkim Perełkom życzę :)
 
:-) witam dziewczyny jak się czujecie? Jak tam usg Marcysiu? cieszę się że coraz nas wiecej i że ja również mogłm dołączyć :-D
Ja też mam niedoczynność tarczycy i jak tylko dowiedziałam się że jestem w ciąży (czyli raptem w sobotę) poleciałam zrobić badania tarczycy! wczoraj byłam u endokrynologa i lekko zwiększyła mi dawkę leków i powiedziała że powinnam robić badania co 4-6 tygodni a Ty chodzisz co 2 tygodnie? Kurcze może powinnam jeszcze u innego lekarza sprawdzić...:confused: czy częściej nie śmigać do lekarza
ps mam usg 3 listopada i już oczywiście nie mogę się doczekac:) trzymajcie kciuki!!!!:-D
 
Mi niestety siadła strasznie morfologia - ale podobno to się często zdarza w ciąży. Muszę brać jakieś dziwne lekarstwa i przeprosić się z buraczkami - bleee. Jeśli na kolejnej kontroli 15 listopada nadal będzie taka zła, to czeka mnie szpital. No trudno - płakać nie zamierzam, w sumie nic przyjemnego, ale będę miała pewność, że Maleńka będzie pod dobrą opieką (chyba... :sorry2: ) . Tak poza tym, rozwija się super - lekarz powiedział patrząc na jej brzuszek, że ma talię osy - a ja się tak spojrzałam i mówię - To chyba nie po mnie ;-) Najważniejsze że z nią wszystko ok - już się ustawiła główkowo, chociaż ja i tak raczej będę miała cesarkę przez astmę. W sumie to jeszcze nic pewnego - 11 listopada mam spotkanie z pulmunologiem który oceni czy cesarka czy naturalnie. Ja się trochę boję naturalnie, bo czytałam różne fora i w 80-90% przypadków jest tak, że kobietom z astmą każą rodzić naturalnie, te biedne kobity się męczą kilka ładnych godzin, po czym jak już matka jest sina i fioletowa a dziecko nie ma oddechu to szybko na cesarkę. Nie wiem czemu tak się boją...
Ja trochę się boję jak mi się będzie to na tym moim wielorybim ciele goiło - czytałam takie mrożące krew w żyłach opowieści że niejeden horror by powstał :)
 
Tak jak mówisz, jak trzeba będzie w szpitalu pobyć to trzeba i tyle, nie ma co się przejmować. Co do gojenia to osobiście nie znam żadnych przypadków powikłań u nikogo ale na internecie znajdą się opowieści z horrorów na każdą okazję, nawet nie wiadomo czy prawdziwe:-D
 
Witaj Marcysiu :-)
Nie oglądaj horrorów :-D Ja też mam niedoczynność tarczycy ... po porodzie weszłam w nadczynność :-D
Zobaczymy co dalej i doskonale Cię rozumiem ... ja mam garberobę w kilku rozmiach i generalnie to uwielbiam dzianinę ...
Ogólnie na tłuszczyku się gorzej goi ale bez przesady, jak będiesz dbała o ranę tosię zagoi ... na mnie się zagoiło - pogadaj z lekarzem bo wg PTG :
"Do wskazań pozapołożniczych należą problemy kardiologiczne, pulmonologiczne, okulistyczne, ortopedyczne i neurologiczne, w tych wypadkach decyzję o konieczności wykonania cięcia podejmuje położnik po zapoznaniu się z opinią specjalisty danej specjalności."
Wiem, ze u mnie z każdej cesarki musi się "tłumaczyć" ordynator a potem konsultant wojewódzki ...
Jak to zwykle w naszym cudnym kraju: nikt nie słyszał o zasadzie złotego środka :-(
 
Witajcie dziewczyny, ja też z tych dużych, w ciąży i mocno przestraszona. Miałam schudnąć dużo więcej przed ciążą, ale widocznie natura chciała proces przyspieszyć :)

Mam BMI bardzo wysokie, ważę ok. 130 kg przy wzroście 185. Znajoma z podobnymi proporcjami, też w ciąży, szykuje się na cesarkę. Czy to jest dobre rozwiązanie dla grubszych mam? Co z gojeniem?
Chciałabym się jakoś psychicznie odpowiednio nastawić :)
 
reklama
December nie masz co się nastawiać przez 33 tygodnie :-) wpadniesz w paranoję przez ten czas. Odżywiaj sie regularnie, spaceruj i nie myśl o tym co będzie, A psychicznie do tego ;-) nastawiać się nie da. No mnie się to nie udało.
A co do gojenia - przy większej ilości tkanki tłuszcozwej tej proces może być dłuższy ale reguły nie ma ... musisz odpowiedzić na pytanie: jak Ci się w ogóle rany goją ???
 
Do góry