1
169849
Gość
Zuza na mnie leki tez nie dzialaja.
Ja mam polowkowe juz w ta srode, jeeeee
Ja mam polowkowe juz w ta srode, jeeeee
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Tak naprawdę to wszystko po trochu. Piotrek jest tak nieznośny, że nie raz mam ochotę wlać mu po tyłku. No wogole nie słucha. Jest uparty jak osioł. Jak coś jest nie po jego mysli to zacznie rzucać czym popadnie, ugryzie w byle co a to nos, noga czy brzuch. Nie patrzy, a jak nie ma kogo pogryź to ugryzie krzesło czy £awę. No i uderza się głową czy o stół czy o ścianę. A potem jeszcze bardziej ryczy bo go boli. Oszalec z nim można.Kamkaz, co sie dzieje?
Wiem że klapsy nie pomogą i tego nie robię ale czasem mam wielką ochotę. Dużo mu staram się tłumaczyć. Zobaczymy czy to poskutkuje. On wie, że czegoś nie może bo kiwa głową że nie i się patrzy ale i tak go korci i stara się drugą ręką to zrobić.No kochana to musisz temperowac trochę małego póki czas. Klapsy2 raczej nie pomogą. Może poczytaj w necie lub znajdź jakąś książkę jak sobie radzić z małym zlosnikiem