1
169849
Gość
Ja nie mam nic przeciwko używanym, ale pierwsze ciuszki kupię nowe, a im starszy będzie maluch to się może skuszę na coś używanego. Nie wiem czemu, ale tak mam, dziecko nowe, to ciuszki nowe i akcesoria nowe. Nie licząc paru rzeczy typu niania elektroniczna, monitor oddechu, podgrzewacz butelek i fotelik do samochodu, to już ustaliłam, że pożyczę od brata.
Wózka używanego bym nie kupiła, ze względu na częsty brak gwarancji no i coś co już się sporo użytkowało może się w końcu popsuć, na pewno częściej niż nowe. Poza tym chcę skorzystać z niego później przy kolejnej ciąży, jak będę miała siły hehe. Mąż chce trójkę, olaboga.
Wózka używanego bym nie kupiła, ze względu na częsty brak gwarancji no i coś co już się sporo użytkowało może się w końcu popsuć, na pewno częściej niż nowe. Poza tym chcę skorzystać z niego później przy kolejnej ciąży, jak będę miała siły hehe. Mąż chce trójkę, olaboga.