reklama
To dobrze ze nie jest zazdrosna,bo niektóre dzieci to ciężko przeżywają rodzeństwo.
Kurcze jak nauczyć dziecko przesypiac noce?
U nas ok 19:30 jest kąpiel,o 20 karmienie i przed 21 młody juz śpi,a my też się wkrótce kładziemy. OK 24 przez sen daje małemu jeść(trwa to ok 10min) i śpi do 3. No i o tej trzeciej jest problem,bo nie chce spać, na ręku przysypia a w łóżeczku od razu się budzi i marudzi i budzi męża. A gdy daje go do bujaczka to od razu zasypia a ja się męczę kątem na kanapie
Jakieś pomysły?
Olucha i Madalena jak to u was wygląda?
Karina i Rurka a jak to było lub jest juz u was ?
Kurcze jak nauczyć dziecko przesypiac noce?
U nas ok 19:30 jest kąpiel,o 20 karmienie i przed 21 młody juz śpi,a my też się wkrótce kładziemy. OK 24 przez sen daje małemu jeść(trwa to ok 10min) i śpi do 3. No i o tej trzeciej jest problem,bo nie chce spać, na ręku przysypia a w łóżeczku od razu się budzi i marudzi i budzi męża. A gdy daje go do bujaczka to od razu zasypia a ja się męczę kątem na kanapie
Jakieś pomysły?
Olucha i Madalena jak to u was wygląda?
Karina i Rurka a jak to było lub jest juz u was ?
Karina34
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Sierpień 2014
- Postów
- 1 875
Lucalew no musza Cie przyjąć - masz termin przecież ? Czy nie ??..
Emily jeszcze tak nie rejestruje ze mały jest, moze jak podrośnie on to wtedy - jak ja dotknie czy sie odezwie ... Zobaczymy
Rurka haha ja juz zakończyłam produkcje potomstwa [emoji16][emoji16][emoji16]
Aisha na humanie lecimy to samo co z Emily mialam ... W szpitalu na Hippie ...
Co do spania to rożnie bywa .. Co 3/4 h wstaje ... I nie ma zlituj sie hehe
Emily jeszcze tak nie rejestruje ze mały jest, moze jak podrośnie on to wtedy - jak ja dotknie czy sie odezwie ... Zobaczymy
Rurka haha ja juz zakończyłam produkcje potomstwa [emoji16][emoji16][emoji16]
Aisha na humanie lecimy to samo co z Emily mialam ... W szpitalu na Hippie ...
Co do spania to rożnie bywa .. Co 3/4 h wstaje ... I nie ma zlituj sie hehe
rurka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Październik 2010
- Postów
- 4 190
Aisha właśnie dlatego ze mały to śpi dłużej tak samo u mnie było i z Zuzią i z Lili piękne czasy mijają dzisiaj Lili nie śpi juz od 5:30 właśnie zasnęła mam nadzieje ze na dłużej niż 10 min a z dziećmi jest tak ze ten sen ciągle się zmienia. My Zuzię tez nauczyliśmy zasypianie po kąpieli od 20 mieliśmy już czas dla siebie ale budziła się różnie miała okres ze wstawala o 7 a pozniej przez 3 miesiące wstawala o 4 ... I trzeba było przetrwać. Można ewentualnie przestawić dziecko na zasypianie późne to może dłużej będzie spało ale pewności tez nie ma
agnella2
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Styczeń 2013
- Postów
- 649
Czesc dziewczyny, u mnie jakos leci, kompletuje torbe, jutro jedziemy z mezem jeszcze dokupic tych body I pajacykow. Bol krzyza prawie przeszedl.
Maz pojechal dziś raniutko do belfastu na dwa egzaminy, jest poza zasiegiem telefonicznym, a ja zaraz wychodze do szpitalu, czeka mnie dluga podroz autobusem :-(
Ostatnio zauwazylam znow więcej mdlosci. Mam tez strasznie zatkany nos, zwlasza rano, I duzo jakiegos sluzu, nie wiem, ohydne uczucie bo nie moge go zupelnie sie go pozbyc, wszystko 'siedzi' w gardle I niedobrze od tego, brrrr.
Od jakichs 3 tyg.nie jestem tez juz w stanie cwiczyc miesni kegla, zaciskanie ich jest duzo ciezsze niz wczesniej, a I wczesniej jakos nie byłam w stanie cwiczyc zaciskanie kilkanascie razy dziennie na kilkanascie sekund...nie wiem,moze jakas inna jestem, ale jak wam to szlo? Czy jest to bardzo potzrebne podczas porodu? Położna mi powiedziala ze wazniejsze jest cwiczenie ich po porodzie, ale wszystkie ksiazki mowia co innego :-(
Maz pojechal dziś raniutko do belfastu na dwa egzaminy, jest poza zasiegiem telefonicznym, a ja zaraz wychodze do szpitalu, czeka mnie dluga podroz autobusem :-(
Ostatnio zauwazylam znow więcej mdlosci. Mam tez strasznie zatkany nos, zwlasza rano, I duzo jakiegos sluzu, nie wiem, ohydne uczucie bo nie moge go zupelnie sie go pozbyc, wszystko 'siedzi' w gardle I niedobrze od tego, brrrr.
Od jakichs 3 tyg.nie jestem tez juz w stanie cwiczyc miesni kegla, zaciskanie ich jest duzo ciezsze niz wczesniej, a I wczesniej jakos nie byłam w stanie cwiczyc zaciskanie kilkanascie razy dziennie na kilkanascie sekund...nie wiem,moze jakas inna jestem, ale jak wam to szlo? Czy jest to bardzo potzrebne podczas porodu? Położna mi powiedziala ze wazniejsze jest cwiczenie ich po porodzie, ale wszystkie ksiazki mowia co innego :-(
madalena_82
Fanka BB :)
Aisha jaki Twoj maluch jest doCiebie podobnyyyy. Super
Moj synek to caly tata - czlowiek nosi pod.sercem, meczy sie, rodzi a on do tatusia podobny hehhe. Jesli chodzi o spanie to chyba niewiele pomoge bo moj sam zaczal dlugo spac. Jedyne co ja zrobilam to czekalam az sam sie obudzi na jedzenie. Lekarz mi powiedzial zeby nie karmic przez sen bo widocznie potrzebuje przerwy w trawieniu. No i tak robie wczoraj np zjadl o 21, poszedl spac ok 22.30 a obudzil sie na jedzenie o 6.10. Moze to jest sposob?
Agnella ja miesni kegla nie cwiczylam i mysle ze nie ma co sie zadreczac. Miliardy kobiet urodzilo bez cwiczen - kto to 100 lat temu slyszal o miesniach kegla heheh
Moj synek skonczyk dzis 10 tygodni! No i szykujemy sie do kolejnego skoku ;-) od wczoraj zrobil sie bardzo marudny i ciagle chce byc na rekach a jeszcze przedwczoraj nie cierpial byc na rekach a ja narzekalam ze go potulic moge tylko w trakcie i po jedzeniu. Moj synek w ogole bardzo samodzielny jest - chce byc ciagle w bujaku i obserwowac wszystko, gada caly czas i sam zasypia w.lozeczku. Z lezeniem na brzuchu juz tez nie mam problemu bo odkad sie nauczyl podpierac na lokciach to nawet sie nie denerwuje leżąc.
Moj synek to caly tata - czlowiek nosi pod.sercem, meczy sie, rodzi a on do tatusia podobny hehhe. Jesli chodzi o spanie to chyba niewiele pomoge bo moj sam zaczal dlugo spac. Jedyne co ja zrobilam to czekalam az sam sie obudzi na jedzenie. Lekarz mi powiedzial zeby nie karmic przez sen bo widocznie potrzebuje przerwy w trawieniu. No i tak robie wczoraj np zjadl o 21, poszedl spac ok 22.30 a obudzil sie na jedzenie o 6.10. Moze to jest sposob?
Agnella ja miesni kegla nie cwiczylam i mysle ze nie ma co sie zadreczac. Miliardy kobiet urodzilo bez cwiczen - kto to 100 lat temu slyszal o miesniach kegla heheh
Moj synek skonczyk dzis 10 tygodni! No i szykujemy sie do kolejnego skoku ;-) od wczoraj zrobil sie bardzo marudny i ciagle chce byc na rekach a jeszcze przedwczoraj nie cierpial byc na rekach a ja narzekalam ze go potulic moge tylko w trakcie i po jedzeniu. Moj synek w ogole bardzo samodzielny jest - chce byc ciagle w bujaku i obserwowac wszystko, gada caly czas i sam zasypia w.lozeczku. Z lezeniem na brzuchu juz tez nie mam problemu bo odkad sie nauczyl podpierac na lokciach to nawet sie nie denerwuje leżąc.
reklama
Podziel się: