madalena_82
Fanka BB :)
nie wiem ile mój mierzy i waży ale po rękach czuje że przybiera
mam dość daleko przychodnię i nie chce mi się jechać zwłaszcza że ważenie jest w tym samym miejscu gdzie czekają chorzy w kolejce do lekarza.
Aisha piękny ten Twój synuś
i jaki uśmiechnięty
Dawaj mu w nocy mm to i Ty dłużej pośpisz i on też ![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Aisha, Olucha, Rurka jak u Was wygląda leżenie dzieciątka na brzuszku? mój mały tak strasznie tego nie lubi że aż strach. staram się kłaść go kilka razy dziennie chociaż na chwilkę ale zawsze kończy się to płaczem (takim ze złości). Staram się urozmaicić mu to leżenie ale on zaczyna się denerwować już przy samym przekręcaniu i nic do niego nie dociera. Taki płaczący, zezłoszczony podnosi trochę główkę ale nie jakoś tak całkiem. No i najwyraźniej nie wie ze na rękach może się podeprzeć bo jak podnosi główkę to ręce często też podnosi. Kładę go sobie też na swoim brzuchu ale prawie to samo (na moim brzuchu o dziwo wie że na rękach może się podeprzeć) - denerwuje się jak nie wiem. No chyba że jest śpiący wtedy zasypia i nie podnosi główki.
Jak to u Was wygląda?
Aisha piękny ten Twój synuś
Aisha, Olucha, Rurka jak u Was wygląda leżenie dzieciątka na brzuszku? mój mały tak strasznie tego nie lubi że aż strach. staram się kłaść go kilka razy dziennie chociaż na chwilkę ale zawsze kończy się to płaczem (takim ze złości). Staram się urozmaicić mu to leżenie ale on zaczyna się denerwować już przy samym przekręcaniu i nic do niego nie dociera. Taki płaczący, zezłoszczony podnosi trochę główkę ale nie jakoś tak całkiem. No i najwyraźniej nie wie ze na rękach może się podeprzeć bo jak podnosi główkę to ręce często też podnosi. Kładę go sobie też na swoim brzuchu ale prawie to samo (na moim brzuchu o dziwo wie że na rękach może się podeprzeć) - denerwuje się jak nie wiem. No chyba że jest śpiący wtedy zasypia i nie podnosi główki.
Jak to u Was wygląda?