reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Otyłość w ciąży

reklama
Moja mordeczka z rana :-D
 

Załączniki

  • 1427264332138.jpg
    1427264332138.jpg
    15,2 KB · Wyświetleń: 49
Fajna dziewczynka ;) Moja to się już uśmiecha i wodzi wzrokiem, tak się przygląda ;) na lampę lubi się patrzeć jak świeci.
Po szczepieniu ok! nie było gorączki, marudziła ale to dlatego że kolki dostała, i podałam czopek viburcol. Potem wizyta u ortopedy trwała pół minuty! ;) Pani doktor usg robiła ekspresowo, lewe biodro, prawe wszystko ok do widzenia ;) teraz neurologa muszę załatwić.
Moja wazyła wczoraj 4800 ;) ja aisha bym się przeszła do pediatry, ja za bardzo się denerwuje jak coś się dzieje.
Chyba po tym szczepieniu wczoraj wieczorem zrobila lekko zielona kupke, ale jak to sie bedzie powtarzac to ide to skonsultowac. Poza tym Twój mały od urodzenia miał problemy, ja bym poszła, ale ja to panikara jestem ;) nie wiem jak Ty :)
dziewczyny widzę na spokojnie podchodzą :)
aisha idz na szczepienie z mężem lub z kims, moja mala plakala biedna, musialam ja uspokoic zeby lekarka podala drugi zastrzyk. a rotawirusa wypila bez problemu.
Dziś ladna pogoda sie u nas robi, pojdziemy na spacer ;)
 
Olucha no byłam wczoraj u pediatry. Nic się nie dzieje złego z tym jego przeziębieniem a jeść nie chce. Dziś nie spał od 1 do 7 i non stop się darł! Jeść.oczywiście nie chciał :( myślałam że mąż wyjdzie z siebie.
W piątek mamy znów do kontroli iść ale chyba się wytrzymam bo e sobotę będzie ten pediatra specjalista i może on nam pomoże.
Boje się powrotu do szpitala.
Ślicznie twoja mała przybiera! Niedługo minie ci okres kolek i będziesz się mogła nią cieszyć.
Mój po stracie ważył wczoraj 4080. A urodził się 3240 i w podobnym czasie co Marta.
Lucelaw kciuki za pobyt w szpitalu! Oby było dobrze!
 
Lucalew, kciuki trzymam i ja, na pewno wszystko bedzie dobrze.

Ja wczoraj caly dzien spedzilam w szpitalu, a raczej dojezdzie i dojsciu do niego, zeby po godzinnym czekaniu zobaczyc sie z lekarzem na 5 min po to zeby metrem krawieckim zmierzyl moj brzuch i potwierdzil ze jestem w 34,5 tygodnia...zart jakis. Ani USG, tylko cisnienie, kilka pytan rutynowych...powiedzial ze rozmiar jest prawidlowy dziecka i powinno sie urodzic w granicach 3-3,5 kg...tak ciekawe skad on to wie nawet USG nie robiac! Wkurzylam sie i po wyjsciu od razu z mezem poszlismy do polskiego gina, tego 'niemilego', zeby przynajmniej popatrzyl. Juz niewazne ze nagle trzeba 80euro zaplacic bo lekarz w szpitalu robi minimum (jak to okreslil, jesli nie ma innych wskazan i ciaza jest prawidlowa to nie ma potrzeby robic USG za kazdym razem...), i trzeba sie wyczekac jeszcze 2 godziny i dojsc kolejne 30 min (myslalam ze umre z bolu podbrzusza od tego chodzenia) ale przynajmniej sie dowiedzialam ze male jest jednak wieksze niz 'przecietne' i wazy juz 2700 gramow! To byl szok dla mnie, ostatni pomiar mialam 25 stycznia i wtedy waga byla 777gramow. Czy 2700 to duzo jak na 35 tydzien? Przy okazji pobral mi wymaz jakis, powiedzial ze trzeba sprawdzic czy sa bakterie - zdziwilam sie bo irlandzcy lekarze nic o tym nie wspominali, a on na to ze oni nie lubia tego robic i trzeba ich przycisnac.
Na sam koniec palnal do mojego meza ' You should have sex' :szok::szok:Hahaha, powiedzial ze to mi dobrze na szyjke zrobi :-)
Aha,najwieksza korzyscia z pojscia do niego bylo to ze dal mi zwolnienie juz do konca, wiec nie musze isc po przedluzenie za tydzien, tylko zadzwonic do pracy i wytlumaczyc sie (bleeee) i przeslac zwolnienie. Oczywiscie nie obylo sie bez tych jego typowych niemilych zwrotow np ' to Pani sie w ogole nie rusza?' jak powiedzialam ze tak mnie boli podbrzusze ze ledwo nieraz chodze ale pal licho, wazne ze zbadal co trzeba i jeszcze na USG widzialam twarzyczke dzidzi! Wydawala sie bardzo pyzata, z duzymi policzkami :baffled:

Aisha, jak sobie dalas w nocy rade...mi wystarczy teraz zarwac 3 godz w nocy zebym byla w dzien nieprzytomna..a przeciez dzidzia ciagle jeszcze w brzuchu u mnie :( A moze jak nie chce jesc i spac tez nie to sprobuj go tak wlasnie ciasno owinac kocykiem, jak w tym wideo?

madalena, jak bardzo chcialabym juz byc na Twoim etapie :) dziecinka juz sie do Ciebie usmiecha, kontaktuje, bawi sie a Ty masz troche czasu na zrobienie czegos jak jest w bujaczku :-)
 
Agnella super ze juz na zwolnieniu. Przynajmniej odpoczniesz przez kilka tyg.
A komentarzami się nie przejmuj.
Niestety w nocy nie spałam,w dzień tez nie. W nocy pomagał.mi mąż trochę ale w końcu o 6 rano szlag go trafił i poszedł spać, bo też jest chory.
Padam dziś na pysk. Ciekawe jaka będzie kolejna noc :(
Mój też kocha swoj bujaczek
Tak bardzo ze aż go przytula :)
 
Śliczne bąbelki :)

Ja we wtorek mialam usg , Kubus miał 3400 ...( zobaczymy za tydzien ) . W srode 1 mam sie juz w szpitalu stawić koło 13/15. No i 2 cc ...
 
Dziekuje dziewczyny za kciukasy. Bardzo pomagaja. Teraz juz mi lepiej ale w czoraj w nocy mialam tragedie tzn zaczelam mocno krwawic i sie strasznie zddnerwowalam i musieli dac mi lek na uspokojenie. Na szczescie lekarz szybko mnie zbadal i okazalo sie ze z szyjka i dzieckiem jest ok i mam teraz lezec placiem. Dzisiaj od rana za to meczylz mnie strasznie glowa az oczy chcialy mi wyjsc ale w koncu przestala uff.

Zdrowka Wam zycze.

Agnela wspolczuje przezyc, najwazniejsze ze w konsu u polskiego lekarza bylo dobrze i widzialas malenstwo.

Sliczne te Wasze dzieciaczki :-)
 
reklama
Aisha boskie zdjecie :-D az ciezko uwierzyc ze taki aniolek moze marudzic ;-) hehe ale znam to doskonale bo u mojego czasem to.sa sekundy i zmiana nastroju o 180° ;-)
Zycze Ci przespanej chociaz polowy nocy i odpoczynku.
Karina to juz wielkie odliczanie :-) zlecialo zlecialo.
 
Do góry