reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Osiągnięcia rozwojowe naszych bobasków :)

Dzięki Ola :-)
A jak sie juz chwalę ;-) to jeszcze dodam, że Aga zna na pamięc i śpiewa bardzo duzo piosenek, w sumie sama nie wiem ile juz ich jest.
 
reklama
gunia twoja Agusia to najbardziej rozgadana pociecha z naszych majowek :tak:

Krysia spiewa tylko refreny :-D typu: fantazja, co powie tata itp
za to z czytaniem robi ogromne postepy, dzis przeczytala sama wszystkie wyrazy ktore jej pokazalam, meza zamurowalo, a ja sie wzruszylam,
pozatym sama obsluguje swoja kolejke, ktora umie wlaczyc, wylaczyc i wstawic na tory i nie mozna jej od tej zabawy oderwac, bardzo tez przyspieszyla z chodzeniem, wlasciwie to wszedzie biegnie, niedlugo za nia nie nadaze :baffled: z puzzlami zaczelismy 60 elementowe ale przy koncowce sie nudzi wiec pojde jej poszukac jakis 40-50 elementowych, moi rodzice to sa tak dumni, ze moje stare puzzle w domu przegladaja i kompletuja zeby dac Krysiuni, a tam sa wszystkie od 125 elementow :szok:
 
Strszanie mnie ciekawi jakie to będzie miało odzwierciedlenie w przyszłości? Czy mohja będzie sportowcem a Krysia tooli faktycznie mega mózgiem a Aga guni czy Julcia Kaśki gadułami i np. będą miały jakiś zawód zwiazny z mówieniem?
mamy straszych pociech napiszcie czy takie rzeczy co kto pierwsze robił ma wpływ potem na późniejsze cechy? Ciekawa jestem czy to się zrównuje w którymś wieku ale zostają jakieś predyzpozyje? Czy na przykład to sie zrównuje i koniec.

PS. Jakoś nie wyobrażam sobie mojej Marysi śpiewającej piosenki!!! To tak jakbym miala ją sobie wyobrazić w kucykach... Wiecie o co mi chodzi?

PS.2 Oczywiście gratulacje dla mega zdolnej Agusi, a o Krysi już nie wspomnę - naszym majówkowych mega mózgu
 
mysle ze do 6 roku zycia jeszcze sie wiele rzeczy wyrowna :tak: raczej w tym wieku to kazde z naszych dzieci bedzie znalo piosenki, ukladalo ukladanki i skakalo po drabinkach, ale na pewno jakies predyspozycje zostana bo przeciez kazdy czlowiek jest inny i czyms tam sie wyroznia i na pewno ma na to wplyw ten okres rozwoju ktorego jestesmy swiadkami, juz nigdy nasze dzieci nie beda uczyly sie tak szybko jak teraz, dlatego nie chce tego czasu przegapic, zapraszam po raz setny do sprobowania zabawy w czytanie, zdziwicie sie jak wasze dzieci szybko sie ucza i jak to lubia, nawet z dziewczynami z BB zalozylismy oddzielne forum zeby miec swobode adminowania: Dzieci czytaj� i nie tylko - www.naukaczytania.fora.pl
tam dzielimy sie pomyslami w co sie bawic z naszymi dziecmi, niestandardowo i ciekawie
zanim sie zrazicie do pomyslu przeczytajcie ksiazke Domana "Jak nauczyc male dziecko czytac" albo Rojkowskiej "Naucz male dziekco myslec i czuc" obie moge podeslac na mejla, mnie te ksiazki bardzo zainspirowaly do bycia aktywna matka i nie podazania za ksiazkowym modelem rozwoju, tylko za mozliwosciami i checiami dziecka :tak:
 
Toola ja tez byłam bardzo napalona na uczenie Agi czytania, bo ona wogóle uwielbia jak sie jej czyta. Po przeczytaniu Domana mialam zabierac sie do pracy - przygotowywać materiały, ale zniechecił mnie mąz wyszukując w internecie kontrargumenty. Na przykład wypowiedz pani, którą uczono czytać tą metodą, że swojego chorego dziecka nie uczylaby a co dopiero zdrowego. Ponoć były jakies badania, że te dzieci mozna scharakteryzoawać jako dzieci domanowskie po zrobieniu testów psychologicznych, jakies badania, ktore mowiły, że dzieci te mają zaburzona - nie wiem czy nie nakrece, bo juz nie pamietam - naukę przestrzenną. Domanowi zarzucano, że nie opublikował wyników swoich badań tzn nie dał ich pod lupę specjalistom i naukowcom. W tej chwili wszystko przemyslałam i znów chcę uczyc Agę czytać ( moze tą panią poprostu źle uczono, właśnie uczono a nie bawiono sie w czytanie, moze całe pozostałe zachowanie jej rodziców w stosunku do niej tez było nie takie ?). Tylko teraz niestety bedziemy musiąły poczekac z tym czytaniem, nie mam kiedy zrobić materiałow, szykujemy się na przyjscie Asi, potem tez bedzie ciezko, wiec pewnie zaczniemy jak wszystko w domu nabierze nowego rytmu.
A Wam życzę powodzenia i dobrej zabawy :-)
 
Ja też poproszę o te książki aleksandrakutek@interia.eu :tak:
A jeśli chodzi o te zdolności to myślę, że rzeczywiście w najmłodszych latach można zauważyć czym dzieci się interesują i co najbardziej lubią robić. Nasza Karolinka jak była w wieku Ani to już dużo mówiła, lubiała tańczyć i śpiewać. Występowała na scenie mając 2 latka (była Jezuskiem - jej pierwsza rola męska :-D) Do tej pory bierze udział w kółku teatralnym w przedszkolu. Nadal uwielbia tańczyć i śpiewać. Wydaje mi się, że całkiem fajnie się rusza i myślę, że jak pójdzie do szkoły to zapiszemy ją na jakieś zajęcia taneczne lub naukę śpiewu.
 
Toola ja też poprosze o te książki. To naprawde może być fajny pomysł, nawet nie wiedziałam jakich metod używasz do nauki czytania Krysi i ze jest jakaś literatura na ten temat:sorry:
adres: angela80@autograf.pl
 
reklama
trin super rosnie wam aktorka:)
racja kazde dziecko jest inne,rozwija sie w swoim tempie i robi to co lubi,wiec nie kazde dziecko bedzie chetne do czytania,liczenia,czy ukladania puzzli,bede jednak te czynnosci wykonywac pozniej w szkole.Kazdy ma swoje podejscie do wychowania.

Ja powiem wam widze dzieci,ktore zaczynaja wczesniej szokle i czasami jest mi szkoda,ze tak krotkie maja dziecinstwo.Niektore dzieci zasypiaj na lekacjach,bo jak siedza od 9.00-15.30 w szkole,to dla 4 latka nie lada wyczyn,koncentrowac sie tyle godzin.

Metoda tooli bardzo mnie interesuje,ale jakos czasu brak na zlorzenie materialu,wiem moze to i wymowka,samemu ciezko jest zebrac sie do tego.Wiec szacun toola dla twojego mena:)
 
Do góry