reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Osiągnięcia rozwojowe naszych bobasków :)

głuszek, mój też niewiele mówi. dużo rzeczy na migi mi pokazuje. czasem powtarza jakieś słowo ale 50 też raczej nie umie :)
 
reklama
Adas tez mowi niewiele! nie wiem nawet, czy z 20 wyrazow by sie uzbieralo, bo nie licze. I nie niepokoje sie. To znaczy, troche teraz zaczelam, po tych postach, pomyslalm, ze moze rzeczywiscie powinnam liczyc i cos z tym robic... Ale co? stymulacja u nas wzorowa! Maly zawsze z ciekawoscia sie przyglada, gdy go niego mowimy, ale nie zawsze powtarza. Czasem mam wrazenie, ze nie ma jeszcze w sobie takiej pelnej gotowosci do przyjmowania nowego slownictwa... to mozliwe?

Jest jeszcze cos - w okresie intensywniejszegto rozwoju motorycznego (np przy okazji nauki chodzenia) w nauce mowy jest pewien zastoj. Uwaga dziecka skupia sie bowiem na opanowaniu czynnosci ruchowych. Kiedy dziecko zaczyna sprawnie chodzic, znowu intensywniej cwiczy mowe. Moze teraz Marysia ma akurat fazy cwiczenia np podskokow i nie ma czasu koncentrowac sie na dialogu :tak::-)


Z nowosci u nas:
- podskoki z oderwaniem na podlodze i na lozku
- obieranie jajek na twardo (bez rozrywania jaj)
- przygotowywanie akcesoriow do sporzadzenia jajecznicy + tluczenie jaj nozem
- przydzielanie domownikom wylacznosci na szklanki i kubki (nie ma szans, by ktos skorzystal z takiego, z ktorego czesciej pije kto inny)
- bezwypadkowe przynoszenie domownikom talerzy z kanapkami
- pierwsze koty za ploty w kwestii sikania na nocnik (ale tu rzadzi jeszcze adas. Przez dwa dni pieknie wolal, wczoraj wbrew wszystkiemu sikal w majtki)
- przelewanie wody jak u Natalki Maximkowej

chyba tyle...
 
z ostatnich "osiągnięć" - Weronika uparcie wszystkim przynosi kapcie... nawet jak się siedzi z nogami podwiniętymi na kanapie, to kapcie trzeba chować, bo inaczej stoi i wciska je człowiekowi na nogi ;-)
 
Nasza Ania też dużo nie mówi, tzn. gada coś po swojemu i prawie wszystko ma na jedną nutę ;-)Jednak kilkanaście słów można znaleźć w tym jej języku :tak:Ja się jednak tym nie przejmuję. Na wszystko przyjdzie czas. Dziecko nie może być genialne i umieć wszystko od razu...
 
uff dzięki za te posty - po prostu dzieci są różne - macie rację.
Ale od trzech dni czytam jej wiecej i wiecej mówie i zauważyłam ze zaczęla wiecej powtarzac (tzn. dalej powtarza pierwsze sylaby ale do wiekszej ilosci słów) -może jednak w przypadku rozwoju mowy faktycznie ma wpływ ile rodzice poświęcają dziekcu czasu? Zaczełam jej mówić alfabet tak jak A+T małej Ali ale widze ze ona tylko niektóre litery potrafi powtórzyc. WIęc pewnie nie ma jeszcze na tyle wykształconego aparatu mowy że nie potrafi utworzyć liter a co dopiero wyrazów!!!.

Kropecka twój Wiktor mówi bardzo wyraxnie w porównaniu z moją Marysią - a najlepsze było w jego wydaniu "czapa"
 
doprecyzowalam pojecie normy u specjalisty (normy w zakresie slownictwa): norma 70-80 wyrazow nie odnosi sie wylacznie do slow takich, ktore funkcjonuja w jezyku ogolnozrozumialym ,ale i tych, ktore na swoje potrzeby wymyslaja dzieci. Ja na przyklad nie wpadlam na to i dlatego wydawalo mi sie, ze adas do tych norm nie dobil, tymczasem kazde a-a, oznaczajace spanie i e-e - kupkanie to rowniez wyrazy:tak: Nooo. I mi ulzylo ;-):-D
 
reklama
Do góry