pewnie tak..ja jako dziecko tez tak reagowalam na stres- wydawalo mi sie, ze chce mi sie siusiu i biegalam a tu nic...az Pani rodzicow wezwala, ze mam problemy z pecherzem...a wszystko bylo oki...
MIki Gratki!
MIki Gratki!
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ta psycholog pytala tez o nas...czy np.jedno z nas jest taie ze moze godzine w chmury patrzec ,wyluzowac sie a,a drugie ciagle myslalmi jest gdzies i liczy co trzeba zrobic...No i srzelila w 10 bo Adam to pracoholik, a ja bujac umiem w chmurach)) No i np.ja w matematyce masakra-Adam super i to tez ma duze znaczenie
)) Zobaczymy co z tego wyjdzie...