reklama
patrycja24berlin
Mama czerwcowa'06 Fan(ka)
Mamootku usmielam sie ze Stasia-strzasnie to slodkie ))
U Noemi w przedszkolu cos panuje...duzo dzieci dostaje nieoczekiwanie goraczke...mloda juz od wczoraj jakas markotna...dzis nawet nie wyszla z auta jak po zakupy poszlam..chciala lezec w aucie..niezabardzo bylo mi to na reke ja tak zostawiac ale polowe miasta przejechalam wiec na spidzie polecialam... a teraz caly czas lezy...
U Noemi w przedszkolu cos panuje...duzo dzieci dostaje nieoczekiwanie goraczke...mloda juz od wczoraj jakas markotna...dzis nawet nie wyszla z auta jak po zakupy poszlam..chciala lezec w aucie..niezabardzo bylo mi to na reke ja tak zostawiac ale polowe miasta przejechalam wiec na spidzie polecialam... a teraz caly czas lezy...
Kasia Kucińska
Majowa Czerwcówka '06 :)
Brawo dla dzielnego przedszkolaka Stasia :-)
Pati, jak Noemi? Mam nadzieję, że lepiej.
Nie byłam na zebraniu w przedszkolu, tylko małż, dumny był z siebie że wszystko zapamiętał, zasypał mnie informacjami, ja z niego też, bo wcześniej jak on był na zebraniu to ja nic nie wiedziałam. Okazuje się, że nie do końca przyniósł informację, że we wrześniu zajęcia dodatkowe są bezpłatne, we wtorek zapłacił, pytam ile, i zdziwiłam się, że tak dużo- a on- no jak dużo, przecież za żywienie, ubezpieczenie, zajęcia dodatkowe... na co ja, że przecież zajęcia miały być bezpłatne, a on zdziwiony, że faktycznie. Wczoraj nie było pani od wpłat, dziś poszedł zapytać, i okazało się, że pierwsze zajęcia były bezpłatne- pewnie były o jedne więcej, bo stawka normalna, albo ściema. Tak więc Sylwunio chodzenie na zebrania ma z głowy
Pati, jak Noemi? Mam nadzieję, że lepiej.
Nie byłam na zebraniu w przedszkolu, tylko małż, dumny był z siebie że wszystko zapamiętał, zasypał mnie informacjami, ja z niego też, bo wcześniej jak on był na zebraniu to ja nic nie wiedziałam. Okazuje się, że nie do końca przyniósł informację, że we wrześniu zajęcia dodatkowe są bezpłatne, we wtorek zapłacił, pytam ile, i zdziwiłam się, że tak dużo- a on- no jak dużo, przecież za żywienie, ubezpieczenie, zajęcia dodatkowe... na co ja, że przecież zajęcia miały być bezpłatne, a on zdziwiony, że faktycznie. Wczoraj nie było pani od wpłat, dziś poszedł zapytać, i okazało się, że pierwsze zajęcia były bezpłatne- pewnie były o jedne więcej, bo stawka normalna, albo ściema. Tak więc Sylwunio chodzenie na zebrania ma z głowy
Noemi zdrowka!!!
Brawo Stas!
KasiaK- usmialam sie
Klaudia niechetnie zostaje w szkole - ona i Molly - dwa szkolne przytulaki...siedza kolo Pani, za raczke, Klaudia przed wyjsciem lzy w oczach, ze chce mnie, ze chce bym z nia zostala...Stresuje ja przede wszystkim korzystanie z WC..:O...wchodzi chce bym poszla z nia, bo siusiu, kupka...pytalam dlaczego- odpowiada, ze boi sie, ze zle wytzre pupke...wrocila kiedys i od progu szczesliwa, ze w przedszkolu zrobila kupke i sama sie podtarla...ale zestresowana, ..ze nie wie czy dobrze i kazala mi sprawdzic;/...mowie - tak bardzo dobrze, juz umiesz sama....ale i tak jakos nie wiem dlaczego przed wyjsciem/zostawieniem jej w przedszkolu stara sie siedziec na kibelku yle az zrobi;/...
Odbieram ja zawsze szczesliwa, obiecuje, ze jutro rano nie bedzie fisiowala...i co rano jest oki dopoki nie dochodzimy do przedszkola.
tance - nagram filnik koniecznie, bo czad!!!..(to co chodzila prywatnie w porowaniau do tego kiszka...dla Dusi balet i taniec wspolczesny byly zdecydowanie za stateczne - hip hop jest lepszyi board games strasznie jej sie podobaja!
Brawo Stas!
KasiaK- usmialam sie
Klaudia niechetnie zostaje w szkole - ona i Molly - dwa szkolne przytulaki...siedza kolo Pani, za raczke, Klaudia przed wyjsciem lzy w oczach, ze chce mnie, ze chce bym z nia zostala...Stresuje ja przede wszystkim korzystanie z WC..:O...wchodzi chce bym poszla z nia, bo siusiu, kupka...pytalam dlaczego- odpowiada, ze boi sie, ze zle wytzre pupke...wrocila kiedys i od progu szczesliwa, ze w przedszkolu zrobila kupke i sama sie podtarla...ale zestresowana, ..ze nie wie czy dobrze i kazala mi sprawdzic;/...mowie - tak bardzo dobrze, juz umiesz sama....ale i tak jakos nie wiem dlaczego przed wyjsciem/zostawieniem jej w przedszkolu stara sie siedziec na kibelku yle az zrobi;/...
Odbieram ja zawsze szczesliwa, obiecuje, ze jutro rano nie bedzie fisiowala...i co rano jest oki dopoki nie dochodzimy do przedszkola.
tance - nagram filnik koniecznie, bo czad!!!..(to co chodzila prywatnie w porowaniau do tego kiszka...dla Dusi balet i taniec wspolczesny byly zdecydowanie za stateczne - hip hop jest lepszyi board games strasznie jej sie podobaja!
Ostatnia edycja:
Rusia, u nas Wojtek miał przed wakacjami takiego stresa siusioewgo. Moim zdaniem to efekt zazdrości - chłopcy jak zazdroszcza to z ukrycia, a nie wprost ;-). Ciągle latal robć siusiu (a to nie było chorobowe) i w końcu stwierdziłam, że tak się przejmuje, żeby się nie posusiać przypadkiem. Nadal troche tak jest, ale już mniej.
reklama
Podziel się: