Rozalka jak dobrze, że jest już lepiej
Najgorsze już za Wami 
Gosiak dalej nie chce jeść i kaszle..:-(
Rano dzwoniłam do kolegi do N. z prośbą, aby zjechał tydzień później do domu, bo ja nie dam rady przyjechać w sobotę. Czekam na informację. Mam nadzieję, że nie będzie problemów..


Gosiak dalej nie chce jeść i kaszle..:-(
Rano dzwoniłam do kolegi do N. z prośbą, aby zjechał tydzień później do domu, bo ja nie dam rady przyjechać w sobotę. Czekam na informację. Mam nadzieję, że nie będzie problemów..
