Joasiek
Mamy lutowe'07 Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 2 Wrzesień 2006
- Postów
- 5 063
martula25: bidulo.. ale miałaś okropne przeżycia przez te kilka dni :-( :-( :-( Ale jak sama napisałaś - nieszczęścia chodzą parami, a nie trójkami, więc ta zła passa już napewno za Tobą
susumali: Milenkę kąpiemy codziennie punktualnie o 19.00 i powiem Ci, że bez względu na to co się dzieje przed godziną 18.00, to od 18 do 19 zawsze marudzi i płacze. Czy jest wyspana, czy nie, no nie ma siły na nią... tak jakby po prostu o tej godzinie chciała płakać i pożalić się na cały świat Nie chcę jej kąpać i kłaść spać wcześniej, bo będzie się wcześniej budziła, kiedy my jesteśmy jeszcze nieprzytomni ;-) A tak od zaśnięcia budzi się na dobre dopiero po 12 godzinach (w międzyczasie oczywiście ze 2-3 pobudki na jedzonko), jakby miała zegareczek wmontowany Sama już nie wiem czy zwalić ten jej płacz na zmęczenie? Ona czasem śpi na spacerku przez bite 3 godziny od 14.00 do 17.00, więc jak po godzinie już może być zmęczona? Kolki z pewnością nie ma. Na szczęście po kąpieli i jeszcze krótkim płaczu dość szybko usypia, rzadko się zdarza, żeby od końca karmienia do jej uśnięcia minęło więcej niż pół godziny
susumali: Milenkę kąpiemy codziennie punktualnie o 19.00 i powiem Ci, że bez względu na to co się dzieje przed godziną 18.00, to od 18 do 19 zawsze marudzi i płacze. Czy jest wyspana, czy nie, no nie ma siły na nią... tak jakby po prostu o tej godzinie chciała płakać i pożalić się na cały świat Nie chcę jej kąpać i kłaść spać wcześniej, bo będzie się wcześniej budziła, kiedy my jesteśmy jeszcze nieprzytomni ;-) A tak od zaśnięcia budzi się na dobre dopiero po 12 godzinach (w międzyczasie oczywiście ze 2-3 pobudki na jedzonko), jakby miała zegareczek wmontowany Sama już nie wiem czy zwalić ten jej płacz na zmęczenie? Ona czasem śpi na spacerku przez bite 3 godziny od 14.00 do 17.00, więc jak po godzinie już może być zmęczona? Kolki z pewnością nie ma. Na szczęście po kąpieli i jeszcze krótkim płaczu dość szybko usypia, rzadko się zdarza, żeby od końca karmienia do jej uśnięcia minęło więcej niż pół godziny