reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Opieka nad naszymi maluszkami

Kasiad mam ten sam problem bo mnie tak strasznie boli gardlo i mam katar i biore antybiotyki ,strasznie sie boje o mala
 
reklama
nie , ja nie przebijam.mnie osobiście nie podobają sie kolczyki u takich małych dziewczynek. Musiałabyś nuśka zapytac w zakładzie kosmetycznym- tak będą wiedzieć od kiedy można.
 
Mi też się nie podobają kolczyki u takich szkrabków, więc przebiję małej jak sama już będzie chciała :tak: Moja mama tak ze mną właśnie zrobiła. Jak miałam 5 latek i byłysmy na wczasach, to zobaczyłam u jakiejś pani kolczyki i sama zachciałam takie. Mama mi je kupiła i zaprowadziła do koleżanki, która mi przebiła uszka igłą. A następne 3 dziurki w uszach to zrobiłam już sobie sama w liceum, zaostrzonym kolczykiem. W nosie zresztą też sama sobie przebiłam na początku studiów, jak przyszła do nas moda na kolczyki w nosie, ale to już był lekki hardkor z tym przebijaniem :-p :laugh2:
 
Joasiek, prawdziwy hardcore z kolczykowaniem się to ja mam ze swoją córką. Ma po 4 dziurki w uszach i kolczyk w pępku. Miała też etap na nos, ale jej przeszło. A teraz strasznie chciała miec kolczyk w języku. Ile jej nie nagadaliśmy z mężem, zeby jej to wybic z głowy. Decyzję oczywiście pozostawiłam jej, wychodzę z założenia, że lepiej nastolatkowi przedstawic "za" i "przeciw" i decyzję zostawic do samodzielnego podjęcia niż coś nakazac lub zabronic i miec w dorastającym, bardzo nastawionym na autonomię dziecku wroga. Narazie problem przycichł, bo oprócz tego, że my z mężem nie popieramy kolczyka w języku, nie popiera jeszcze jej chłopak, z którym jest już ponad pół roku :)szok: chyba trochę za długo)
 
No wiesz Irtasia, jak jest się z kimś długo to różne pomysły i ochoty mogą przyjśc do głowy... A ona ma dopiero 16 lat.
 
reklama
Kasiad te pomysly moglyby jej przyjsc do glowy z kazdym innym ja tez mialam 16 lat i moj chlopak jest teraz moim mezem a pierwsza corke urodzilam majac 20 lat ,takze ufaj corce ponad wszystko jak jest madra i dojzala nastolatka:tak:
 
Do góry