reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Opieka nad naszymi maluszkami

Ja bym sie bała ,że sie zachłyśnie.
Raz chciałam dać tak na siłę,to zaczoł sie krztusic i zwymiotował,a potem długo był "od siebie",a mi było strasznie głupio za ten akt przemocy z mojej strony..,więc nie polecam...
Mi w szpitalu kazali lekko przechylic glowe wlac i zatkac nos:baffled:
 
reklama
wlewasz na polik jakby na zabki nie w gardło;-)
zatykasz nosek badz policzki zwierzasz/sciskasz
ale sara umie juz po takiej ilosci przytrzymac jak puszcze wypluwa jakby przecedzała przez zeby :baffled::tak:
 
wlewasz na polik jakby na zabki nie w gardło;-)
zatykasz nosek badz policzki zwierzasz/sciskasz
ale sara umie juz po takiej ilosci przytrzymac jak puszcze wypluwa jakby przecedzała przez zeby :baffled::tak:

To ciekawe.
Ale ja wole nie sprawdzać,czy umiem:baffled:
No nic,mam nadzieje,że nie będziemy mieli nigdy takiego problemu.
 
reklama
o raju, ale macie z tymi lekami:baffled: Hubka wysypało i to zdrowo jak kiedys dostał Nurofen w syropie:baffled: smakował mu i owszem, ale te smakowe sztuczne dodatki go uczulają, więc u nas jesli juz potrzebny przeciwgorączkowy to tylko czopki

no a "lekarstwo" od babci baaardzo lubi;-) i nie ma problemu z podawaniem:-D zawsze chętny do brania leku:rofl2:
 
Do góry