rozalka
Lutówkowo-sierpniowa mama
- Dołączył(a)
- 19 Kwiecień 2007
- Postów
- 10 598
juz lepiej schodzi jej
To dobrze.Najgorzej jak swędzi.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
juz lepiej schodzi jej
a wiesz ze ja jeszcze nigdy nie zauważyłam zeby ona sie drapaładziwne coTo dobrze.Najgorzej jak swędzi.
a wiesz ze ja jeszcze nigdy nie zauważyłam zeby ona sie drapaładziwne co
Oli przy zmianach po białku krowim też się nie drapała, ani nawet nie była bardziej nerwowa A alergia to była na bank
Pewnie zalezy tez jakiego rodzaju to alergia... bo nie każda alergia to AZS a to własnie przy tym paskudztwie dzieciaki sie drapia najwięcej i są niespokojne, a Kuba i Hubert maja właśnie AZS stąd to drapanie myslę, a u innych dzieci nie. Rozalka u nas też pod kolanami najgorzej było, no i moze na dłoniach jeszcze i szyi, ale teraz jesli cos mu sporadycznie sie pojawia to pod kolanami własnie i wtedy tam drapie jak szalony, głównie w nocy.
Rozalka wszystko mozliwe...:-( Hubek cały czas spi w specjalnych rękawkach, które mu uszyliśmy z batystu,że gdyby się zaczął drapać we śnie to przynajmniej nie rozdrapie do krwi....:-no: po tym jak kiedy tak zrobił to juz więcej nie mam zamiaru oglądać tego widoku:-(
no ale jak narazie to skóra super, ma tylko lekkie liszajowate małe lekko zaróżowione plamki pod kolankiem jednym i nie swędzą go... oby tak dalej...
no właśnie, i te sączące się rany potem, ech...... dobrze, że to już za nami:-) jak sobie pomyslę co przechodziliśmy, to mi sie ryczeć chce :-(Najgorsze były te suche liszaje,prawda?,bo jak rozdrapane,to nadkażenia sie robiły...Przynajmniej u Kuby...