reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Opieka nad naszymi maluszkami

reklama
co specjalista to i opinia. 16 stopni jasne przy takim malym dziecku.
jedna opinia jest zwasze pewna: najzdrowszy sen jest wtedy gdy dziecko smacznie śpi i jest zdrowe.:-)

SZymek po tym bactrimie i inhalacji śpi jak niedźwiedź na zimę. zrobiliśmy inhalacje - wąchanie kwiatka - i dostał Bactrim no i efekt 15 minut i już śpi - oby to byłdobry znk a nie zły. no i od dziś ma zdecydowanie bardziej mokry kaszel.
 
co specjalista to i opinia. 16 stopni jasne przy takim malym dziecku.
jedna opinia jest zwasze pewna: najzdrowszy sen jest wtedy gdy dziecko smacznie śpi i jest zdrowe.:-)

SZymek po tym bactrimie i inhalacji śpi jak niedźwiedź na zimę. zrobiliśmy inhalacje - wąchanie kwiatka - i dostał Bactrim no i efekt 15 minut i już śpi - oby to byłdobry znk a nie zły. no i od dziś ma zdecydowanie bardziej mokry kaszel.

No widzisz,teraz już będzie coraz lepiej.Pamiętaj o oklepywaniu plecków, jak ma mokry kaszel.Ja zawsze śpiewam(na wymyslona melodie"Idż kaszelek na spacerek,bo go Kubuś nie chce":-Di oklepuje plecki.
 
U nas w mieszkaniu jest ciagle okolo 19-20 stopni. Ja to jestem z ,,zimnego chowu'' i nie jest mi zimno. Milenka tez zawsze ma cieple raczki i plecki i nie marznie. Generalnie staram sie jej nie przegrzewac,chociaz to ciezko ocenic. Ale za to widze ,ze jej odpornosc podniosla sie.
 
Wiki też odpukać zdrowa:tak:Ale jak sobie pomyślę, że zamiast siedzieć w ciepełku z nianią, chodziłaby do żłobka, to już sobie wyobrażam, choróbsko za choróbskiem. Już samo zawożenie małej i odbieranie w tą zimnicę by mnie przerażało:baffled:
 
SZymcia tata od wczoraj wieczorem wymyslili sobie swoja zabawę w oklepywanie: idzie słoń idzie słoń biegnie słonik i maly leży jak zaczarowny - jako wierny fan słoni:tak:
 
Chciałabym poruszyć problem bajek, a dokładnie czas, jaki przed nimi Wasze dzieciaczki spędzają. Wiecie co, Oliwka już się chyba uzależniła od bajek. Ze 2-3 razy dziennie woła: "Włąć teletubisie" lub "Włąć micia pukatka" i ogląda z zaciekawieniem cały film! Nie wiem, czy powinnam jej pozwalać tak dużo gapić się w telewizor, choć przyznam, że dzięki tym bajkom mogę wiele zrobić w domu, bo Oli przez całą godzinę siedzi jak urzeczona, ogląda bajkę i przeżywa ją, powtarzając słowa po Teletubisiach lub Puchatku. Widzę, że bajki te są mądre, uczą fajnych rzeczy, najfajniejsze jest jak w teletubisie się przytulają i mówią: "tulimy" i Oli przybiega do mnie lub do Tomka i przytula się, mówiąc też "tulimy". :-) No, ale 2 godziny dziennie to chyba za dużo przed telewizorem dla dwulatka. Najgorsze jest to, że jak nie chcę jej włączyć, to płacze i jest mi jej żal :-(

A abstrahując od bajek, to zauważyłam, że Oli ostatnio, oprócz zachowań buntowniczych, ma też dużo fajnych zachowań, lubi strasznie przytulanki, całuski, zachwyca się wieloma rzeczami. Wczoraj np w sklepie zatrzymywała się przed każdym stroikiem świątecznym lub choinką i zachwycała się każdą błyskotką: "Mamunia, patrz, ładne to!" Normalnie mieliśmy z niej ubaw.
A w domu często podchodzi do mnie, Tomka lub rodzeństwa, przytula się i mówi: "kocham cię" :sorry2: Jak koty miałczą, to podchodzi do nich i mówi: "Luna, nie pać, ni tało" (co oznacza: Luna nie płacz, nic się nie stało). A jak bawi się lalką, to widać u niej cechy opiekuńcze, tuli lalkę, buja na rękach, pieszczotliwie do niej mówi :tak:
 
reklama
Chciałabym poruszyć problem bajek, a dokładnie czas, jaki przed nimi Wasze dzieciaczki spędzają. Wiecie co, Oliwka już się chyba uzależniła od bajek. Ze 2-3 razy dziennie woła: "Włąć teletubisie" lub "Włąć micia pukatka" i ogląda z zaciekawieniem cały film! Nie wiem, czy powinnam jej pozwalać tak dużo gapić się w telewizor, choć przyznam, że dzięki tym bajkom mogę wiele zrobić w domu, bo Oli przez całą godzinę siedzi jak urzeczona, ogląda bajkę i przeżywa ją, powtarzając słowa po Teletubisiach lub Puchatku. Widzę, że bajki te są mądre, uczą fajnych rzeczy, najfajniejsze jest jak w teletubisie się przytulają i mówią: "tulimy" i Oli przybiega do mnie lub do Tomka i przytula się, mówiąc też "tulimy". :-) No, ale 2 godziny dziennie to chyba za dużo przed telewizorem dla dwulatka. Najgorsze jest to, że jak nie chcę jej włączyć, to płacze i jest mi jej żal :-(

A abstrahując od bajek, to zauważyłam, że Oli ostatnio, oprócz zachowań buntowniczych, ma też dużo fajnych zachowań, lubi strasznie przytulanki, całuski, zachwyca się wieloma rzeczami. Wczoraj np w sklepie zatrzymywała się przed każdym stroikiem świątecznym lub choinką i zachwycała się każdą błyskotką: "Mamunia, patrz, ładne to!" Normalnie mieliśmy z niej ubaw.
A w domu często podchodzi do mnie, Tomka lub rodzeństwa, przytula się i mówi: "kocham cię" :sorry2: Jak koty miałczą, to podchodzi do nich i mówi: "Luna, nie pać, ni tało" (co oznacza: Luna nie płacz, nic się nie stało). A jak bawi się lalką, to widać u niej cechy opiekuńcze, tuli lalkę, buja na rękach, pieszczotliwie do niej mówi :tak:
Z Oliwki to bardzo madra dziewczynka :tak:
 
Do góry