Mojej przyjaciółce córka spadła na głowę z takiego krzesełka, które się rozkłada na stolik i krzesło, wyszła z pokoju tylko otworzyć drzwi mężowi. Jechali do szpitala na konsultację, ale na szczęście nic się nie stało
A co do barierek, to sama nie mam schodów, ale uważam, że są wręcz konieczne, ja w każdym razie bym się bała, że mi dziecko ze schodów spadnie.
A co do barierek, to sama nie mam schodów, ale uważam, że są wręcz konieczne, ja w każdym razie bym się bała, że mi dziecko ze schodów spadnie.