mysia23
mama dwójeczki
- Dołączył(a)
- 14 Listopad 2006
- Postów
- 4 667
Dziś mój synuś tak śpieszył na przywitanie tacie na czworakach, ze ujechała mu rączka i walnął buźka o podłogę...
patrze a tu tyle krwi w szoku nie wiem co robić, co sie stało?? lało sie jak nie wiem co.. szczęście w nieszczęściu, ze tylko wargę rozciął, a nie wybił zębów bidulek zapłakany dotknąć sie nie dał, warga spuchła w oczach, zimne okłay nie pomogły...
patrze a tu tyle krwi w szoku nie wiem co robić, co sie stało?? lało sie jak nie wiem co.. szczęście w nieszczęściu, ze tylko wargę rozciął, a nie wybił zębów bidulek zapłakany dotknąć sie nie dał, warga spuchła w oczach, zimne okłay nie pomogły...