Opieka nad naszymi maluszkami

[rozalka]

A Kuba uwielbia jak mu "myje" dwa jego zębole szczoteczką(taką specjalna oczywiście),więc wtedy do woli mogę oglądać jego dziąsełka.Nadal czekamy na górne ząbki.Na "wyjściu" są już: górna prawa jedynka i (nietypowo)górna lewa dwójka.

 

[Kasiad]

Ja mam taki specjalny gryzak w kształcie szczoteczki, Oli tez lubi jak jej masuję dziąsła tym gryzakiem, ale tak układa wargi, ze i tak nic nie widzę. Chyba jej w końcu zajrzę na siłę, ale będzie wtedy straszny płacz - jak mi się w ogóle uda,

 

[Oliwieczka]

Oliweczka, brawo dla Zosi za ząbka. A ja trzymam kciuki za to, ze by nasze jeszcze nie wyszły zanim nie wypijemy całego żelaza, żeby mógł być tak piękny i biały jak Wasze.
Dziewczyny, a co myślicie o podawaniu dzieciom Zyma fluoru. Ja podawałąm Madzi w tabletkach dopiero od 5-ego roku. Ale st też dla niemowląt w kropelkach po 6-tym miesiącu. Po problemach Madzi z mleczakami byłam przekonana, ze powinnam podać już kropelki. Ale teraz jest cisza o tym specyfiku i nie wiem co myśleć.

Ale wiesz co my tez mamy żelazo cały czas po 4 kropelki 2 razy dziennie, ale czyszczę jej te 2 ząbki mam nadzieje ze dalej będą białe

 

[Oliwieczka]

Zosia spadła mi dzis z łóżka naszego ( jakies 50 cm od ziemi), lezała na srodku juz usypiała ja wyszłam tylko na przedpokój bo cos do męza mówiłam a tu słuchac -gruch!
Patrze a Zosia na ziemi, strasznie płakała kurcze mam nadzieje ze sie jej nic nie stało, upadku nie widziałam, jak przyszłam do pokoju to lezała na pleckach.
W ciągu pół minuty musiała z 3 lub 4 razy sie przekręcić zeby spać , łózko mamy spore - ja nie wiem jak to sie stało, ale się wystraszyłam, mam nadzieje ze nic jej nie jest

 

[ewamat]

Jak pamiętam u Madzi te ząbki poleciały pomimo mojej stałej opieki. Dlatego W przyszły tygodniu idę po receptę na Zyma fluor. Rozmawiałam właśnie ze stomatologiem i jak najbardziej polecił. Zapytam jeszcze pediatrę czy mogę jej podawać przy diecie bezmlecznej. A Zosię poobserwuj. Nam Majka spadła , dgy miała chyba 1,5 miesiąca. Małżonek ją trzymał w nocy "do odbicia" i usnął. Poprosiłam znajomą rehabilitantkę wyspecjalizowaną w niemowlakach o sprawdzenie jej sprawności i nic nie znalazła. Mała też nie płakała, nie wymiotowała. Tylko my o mało nie umarliśmy ze strachu, ale jej się nic nie stało.

 

[nuśka 23]

Nie no wydaje mi sie ze nic jej nie jest.Plakala pewnie bo sie wystraszyla, no i na pewno ja zabolalo:-( Ale jak teraz dobrze sie czuje nie placze to jest ok. reszta gadalam kiedys z kolezankami, ktore maja dzieci i nie bylo takiej ktorej dziecko by nie spadlo. POWAZNIE MOWIE Wlasnie w tym okresie co dzieciatko sie torszke kreci. U nas na razie nie bylo upadku, i mam nadzieje ze nie bedzie.
Oliwieczka nie matw sie bedzie dobrze:-)

 

[nuśka 23]

ewamat, ma racje poopserwoj ja na razie, czy nie placze i czy nie boli ja glowka, czy placki.....Jak bedziesz widzila ze cos jest nie tak to jedz na badanie.
Jak bobas 1,5 miesieczny spadnie to tez jest roznica bo to jest jeszcze malenswo a takie 5 miesieczne jednak nie jest takie wiotkie juz:-)

 

[Oliwieczka]

macie racje, poobserwuje ale jak na razie to sie smieje i krzyczy jakby na mnie
nie ma guza na głowie ani czerwonej głowy, twardy łebek ma chyba po tacie
no to mnie troszke pocieszyłyscie bo w sumie miałam pretensje do siebie :-(

 

[nuśka 23]

Daj spokuj Oliwieczka, kazdemu moglo sie to przytrafic;-)

 

[Tycia]

Mi konrad spadlby wczoraj.Lezal na moim lozku,siedzialam 80 cm od niego przy kompie.Obok malego lezal Bartus,ogladajac tv.Co chwilke spogladalam na niego.W pewnym momencie odwrocilam glowe w ich kierunku,a maly juz zsuwal sie zlozka.Dobrze,ze siedzialam blisko,to zlapalam go w locie jedna reka.ByL juz nad podloga,udalo sie tym razem.To byla naprawde chwilka.