reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Opieka nad maluszkami

To może ja też spróbuję najpierw wapno dać...

Ja też nie mam pojęcia o co u nas chodzi z tymi zmianami skórnymi...

Póki co zliczam ilość białka w pokarmach, a od jutra będziemy się smarować zapisaną maścią.
 
reklama
to powodzenia Ivka! - u Maksa po tygodniu poliki były gładkie - ale nie twierdzę, że to jakaś dobra metoda - akurat u nas tak wyszło i teraz nawet nie miałabym z czego temu lekarzowi pokazać:baffled:
 
w syropie, najpierw trzy a pod koniec dwa razy dziennie - tyle, że dawałam to z myślą o katarze i zapobiegawczo, bo ja byłam rozłożona dokumentnie i nie chciałam, żeby Maks moje świństwo załapał
 
I ja polecam Calcium - jak Filipek jakoś w styczniu zaczął mieć katar i lekki kaszel, a pediatra nic nie widziała złego w gardle, ani na oskrzelach - po kilku dniach podawania wapna i witamin, przeszło jak ręką odjął.
 
Ja też podaję wapno przy przeziębieniu - przeważnie smak bananowy - Mateusz je uwielbia:tak:
 
My tez stosujemy wapno- glownie sanosvit. A i zdecydowalam sie na zakup witamin tutaj, mimo ze ogolnie na Wegrzech jest zakaz podawania witamin ponizej 3 roku zycia i dostalismy tylko takie w tabletkach ktore krusze a potem podaje Jaskowi, oprocz tego daje mu tez actimele bo nie chce zeby byl znowu po raz n chory! A co do szorstkich i czerwonych policzkow to Jasiowi tez sie takie robia- ale glownie po przyjezdzie do Polski- najpierw myslalam ze to wina nabialu ale teraz mysle ze chyba jednak maly ma uczulenie na jakis skladnik wody z kranu .
 
znalazłam otwierające się prywatne żłobko-przedszkole. startujemy 01.04.
dziś byliśmy na oswojenie.
Piotrek siedział tam prawie godzinę. w międzyczasie zniknęliśmy mu z
pola widzenia na 15 minut. było ok.
we wtorek zaczynamy od 1 godziny i będziemy stopniowo zwiększać.
zobaczymy jak będzie
 
reklama
czyli podobało mu sie? :-) Fajnie Kasia, ja widzę, ze kontakt z innymi dziećmi naszym smykom jest bardzo potrzebny :tak:

Ciekawe jak będzie, jak już wyczai, że mama z tata idą i zostaje sam. Życzę powodzenia!

U nas jak tylko wspominamy, że chcemy zapisać Karolinkę do przedszkola jest oburzenie i to chyba z ust wszystkich możliwych dobrych dusz....
na mnie najpierw to działało bardzo źle, bo myślałam sobie, ze pewnie to racja, ale z drugiej strony jak pomyślałam o tym, jak zostalismy na lodzie przed wrześniem, to ... dałam na luz i trwam przy swojej decyzji.
 
Do góry