reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Opieka nad maluszkami

Nas na studiach uczą(fizjoterapia), że dzieci w domu absolutnie nie powinny chodzić w butach ale jak nawięcej na boso(bez butów). Co do samego rodzaju butow to tak jak pisały dziewczyny wcześniej(buciki nie powinny być za cięzkie ani za twarde i trochę wyższe niż adidaski). Najlepsza firma bucików dla dzieci oczywiście BARTEK,ale ceny szałowe:no:
 
reklama
Nastka dzieki no tez mi sie wydawalo ze to jest jakas paranoja zeby dziecko chodzilo ciegle w butach stad moje pytanie:-)no bo kiedy mialyby te nozki odpoczac:confused:prawda
Chyba ten lekarz jakis idiota!:wściekła/y:a tak wogole juz wiecej do niego nie pojde bo zachowywal sie jak psychik:dry:
 
co do zjadania różności przez maluchy to wczoraj kuzynka wylądowała z córcią 15 miesięcy w szpitalu na płukaniu żoładka bo Wiktorka najadła się trutki na myszy i też nie wiedzą jak ona ją wygrzebała z szafki.

A Kubas dzisiaj sprzątnął coś z dywanu do dziuba nie wiem co to było ale zaczął się ksztusić niestety poszło w kichy mam nadzieje, że to wiekszy paproch nic groźnego.

U mnie szafki pozabezpieczane łazienkowe rzeczy poszły na górne półki ale dzieci są nieprzewidywalne
 
dziewczyny mam pytanie bo juz sama nie wiem ..........czy jak ten sudocrem poparzył mu buzie .........i w szedzie (jezyk podniebienie wargiitp) był taki biały nalot i troszeczke zzarta tkanka to jezeli teraz pojawiaja sie takie zaczerwienienia i ranki tzn .......ze sie zaczyna goić??????czy tez pogarsza sie ????
 
Tereska, ja Ci nie pomogę, niestety. Przykład Ptryczka może mnie tylko nauczyć tego, zeby nie dawać Karoli sudokremu do zabawy w czasie przewijania :confused: Ja jej dawałam , nie przypuszczałam, ze jest tak groźny... :-(
 
Tereska ja tez nie mam pojecia:no:


Dziewczyny macie racje wszytsko musi isc na gorne polki ja tez ostatnio najadlam sie strachu nie wiem skad Brian dopadl maszynke do golenia przeciol sobie paluszek dobrze ze to byl paluszek a nie np buzia:szok: szybko zareagowalam!i pisku bylo co niemiara.
 
tereskaa mam nadzieje, ze Patrykowi szybko sie wszystko wygoi
trzymajcie się

u nas tez ciągle coś nieodpowiedniego wpada w Maksia ręce mimo, ze przeciez non stop sie staramy miec go na oku, tyle, ze jeszcze jest Ola która czasem cos zostawi w zasiegu jego rączek...
 
Tereskaa szczerze pisząc to u nas dokładnie tak grzybek wyglądał. cała buzia w środku, na języku, na wargach, na wew częściach policzka wyglądała jak poparzona ale to było białe..dokładnie jak ścięte białko..a jak się goiło robiły się takie jakby ranki, tak jakby się to białe oderwało..
jeśli Patryk ma np. odparzoną pupę to istnieje duże prawdopodobieństwo że to jednak grzybek
 
Teściowa opowiadała mi, (chyba ku przestrodze) o swojej sąsiadce, która ma dwoje dzieci. Starsza dziewczynka rozbroiła jakąś zabawkę, części z niej się wysypały,a wsród nich małe bateryjki. Wyobraźcie sobie przerażenie tej kobiety, jak wieczorem sprzątała to i chciała złożyć tą zabawkę i okazało się,ze brakuje jednej bateryjki (takiej jak w zegarkach :szok:) , a jej synek jest troszkę starszy od Karolinki. Padło więc podejrzenie, ze musiał to połknąć :szok:. Kobieta w te pędy do szpitala i dali małemu jakieś srodki na przeczyszczenie. Siedziała z min pól nocy, aż w końcu ... wykupkał bateryjkę!!!

:szok::szok::szok:

Szok, jak sobie wyobraziłam sytuację, gdybyona tego nie zauważyła i kwasy żołądkowe zaczęłyby działać!!! :-(
 
reklama
Weź Kinga bo mnie ciarki przechodzą..ja to neidługo z lupą będę łazić na czworaka (z lupą bo ślepa jestem i wysoka, więc z góry niewiele widzę;-);-))Iga gdzieś ostatnio wygrzebała 10-groszówkę i z lubością obracała ją w paluszkach...
teraz opracowałam strategię: jak widzę że ma coś w ręku to skradam się do niej spokojnie, bo jak krzyknę "co tam masz Gusia, zostaw!!" to ona pędem to wkłada do paszczy..
 
Do góry