reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Opieka nad maluszkami

reklama
Ja w calosci niczego nie daje. Tzn. w jedzeniu sa jakies grudki, ale zadnych wiekszych kawalkow- juz sie nauczylam po tym jak raz Ola mi sie zakrztusila wiekszym kawalkiem jablka. Chociaz teraz Ola juz stara sie gryzc wszystko co jej wloze do buzi.
Osinka- ja daje Oli z tluszczem. CO prawda uzywam tylko oliwy, ale lubie dodac jej sporo (mmmniam, zwlaszcza do kaszy duszonej z warzywami - brukselka, brokulami, zielonym groszkiem i cebulka) - i Ola takie samo zjada. Nawwet z cebula. I nic jej nie jest. Mysle ze zdrowiej jest dac dziecku troche tluszczu niz np. danonki, w ktorych mnostwo cukru.

Aniu zgadzam się z tobą co do danonków, uważam że to jakiś syf i nie chcę podawać ich Miłkowi.
a czy mogłabyś podać przepis na tą kaszę duszoną z warzywkami??
hmmm brzmi bardzo smakowicie i z chęcią bym coś takiego upitrasiła :)
 
Mama przyniosła mi wczoraj do szpitala owoce, m.in. banany i manadarynki. Jedząc banana podzieliłam się z Filipkiem :) Ja gryzłam tak ukośnie, żeby mógł sam sobie ugryźć, ale nie za duży kawałek. Jaką miał przy tym radochę!!! :) No dałam mu też odrobinkę mandarynki, taką 1/5 cząstki, zasmakowała mu też :) I chyba zacznę sama robić mix jabłkowo-bananowy zamiast słoiczków.
 
Ja Danonkom też mówie nie - jakoś dla mnie to chemia i cukier

Jedyną rzeczą którą lubi moj Kubek są banany i bardziej smakuje mu własnie taki mus ze świerzych owoców niż słoiczkowy. np banan+jabłko+winogrona lub troszkę gruszki - w sumie to teraz jest mały wybór owoców więc dla urozmaicenia wspieram się słoiczkowymi

Do wieczornej kaszki banan obowiązkowo inaczej kaszka odpada
 
juz sama nie wiem co myslec o danonkach. wy mowicie, ze nie podajecie maluchom a mi lekarka zachwalala i mowila zeby podawac. zastanawiam sie nad serkami "Bakus"....
 
juz sama nie wiem co myslec o danonkach. wy mowicie, ze nie podajecie maluchom a mi lekarka zachwalala i mowila zeby podawac. zastanawiam sie nad serkami "Bakus"....

A czemu zamiast tych nieszczęsnych danonków nie spróbujesz zwykłego białego serka dobrej jakości wymieszać z owockami - na pewno smakowo będzie ok, a o niebo zdrowsze.
 
Inkaa - to bardzo proste danie, wg mnie tym smaczniejsze im wiecej da sie tluszczu.
gotuje kasze gryczana (nie w woreczku, tylko wlewam tyle wody zeby kasza mogla wchlonac podczas gotowania, ewentualnie troche wiecej. Wsypuje 100 gramow kaszy (woreczek) i gotuje- okolo 20 minut.
W tym czasie na oliwe na patelni wrzucam cebulke (1 srednia), 7-8 brukselek, kilka kawalkow brokula, czasem tez zielonego kalafiora (romanescu) czasem rowniez mrozony zielony groszek. sole i dusze. Az cebula sie zrobi mieciutaka, czasem sie lekko zrumieni. Potem wsypuje na te patelnie z warzywami ugotowana kasze dolewam jeszcze troche oliwy i dalej dusze na srednim ogniu przez chwile (co jakis czas sprawdzam). Jak kasza zaczyna przywierac do patelni to wylaczam i potrawa gotowa:-) Na talerzu dokladam jeszcze kiszonej kapusty. Wg mnie danie palce lizac :-D

aha- warzywa moga byc mrozone oprocz brukselki. Bo dla mnie mrozona brukselka jest potem zbyt rozmemlana ;-)
Smacznego:-D

Na pewno mozna eksperymentowac z doborem warzyw. ale np. z fasolka szparagowa mi nie smakowalo.
 
reklama
Piotrek wyżebrał u mnie dziś prawie pół mandarynki. mam nadzieję, że mu nic nie będzie. je już od pewnego czasu słoiczkowe, ale nie wiem jak zareaguje na taką "żywą" mandarynę.
 
Do góry