reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Opieka nad maluszkami

reklama
kasianka pisze:
catherinka u mnie dokładnie to samo :(:( Iga śpi tylko na dworze, więc z nosa mi się leje, kaszlę i ...spacerujemy w te wichury okropne. a w domu porażka, sen tak płytki że musiałabym się nie ruszać..o ile wogóle mi się uda ją położyć do łóżeczka czy wózka.
A niespokojny sen, rzucanie się, prężenie tak jakby coś się śniło też przerabialiśmy...dzisiaj np rzucała się całą noc prawie. na początku myślałam że to brzuch ją boli.
pediatra dał debridat i kropelki. ale to chyba nie działało i przestałam dawać po miesiącu :( dzisiaj właśnie usnęła, pierwszy raz tak wcześnie i śpi nieruchomo-dla mnie rzecz niespotykna więc co chwila nasłuę czy oddycha :)

Kasianka, może masz za cicho w domu i Twoja Iga nie umie spać? piszę z własnego doświadczenia - jak w domu była idealna cisza, to nie mogłam wody w toalecie spuścić i pstryknąć światłem bo od razu się Agata "zrywała na równe nogi" ;)
od dłuższego czasu przy łóżeczku non stop cichutko włączone jest radio, vivaldi albo muzyka bobasa i Agacinka śpi jak susełek, mogę odkurzać, myć naczynia, włączać robot kuchenny i 1000 innych głośnych czynności
może spróbuj ją "przestawić" na życie bez ciszy...
 
Aniam pisze:
Pytia- a ile teraz Jasiu wazy? Bo wiesz ze dziecko ma za zadanie do 6 miesiaca podwoic swoja urodzeniowa wage ? Mysle ze z tym Jasio sie wyrobi :) (ma przeciez jeszcze troche czasu.)

Jaś waży teraz 6150 (waga urodzeniowa: 3370). Ma więc jeszcze do przytycia 620g i dwa miesiące czasu. Teoretycznie powinien spokojnie tą wagę osiągnąć, ale pod warunkiem, że będzie jadł. Wczoraj jak zjadł o 16.30, to następny posiłek dał sobie wmusić dopiero o 3.30 nad ranem!!!! To chyba lekka przesada, taka przerwa. Dziś też zjadł o szóstej rano i do teraz na razie nie ma zamiaru chwycić się cyca... ::)
 
pytia pisze:
Ja też próbowałam przystawiac Jaśka częściej, ale niestety kończy się to potwornym płaczem. Co do kosmetyków, benita, nie zmieniałam niczego od porodu, więc to raczej nie to. Normalnie już nie wiem, co jest grane. To wygląda tak, jakby on chciał jeść i nie mógł, bo coś go boli czy mu przeszkadza. Próbuje go podnosić do odbicia, nawet "wyrurkować" (żeby wyeliminować gazy czy ból brzuszka), ale to niewiele daje.
Pytia,a moze go uszka bola.Gdzies czytalam ze kiedy dziecko odmwia jedzenie to tez moze przez uszka..
 
Pytia, nie martw sie i nie daj tez zwariowac lekarzom. Moja sasiadka ma coreczke (2 latka 8 miesiecy). Zdrowa i energiczna dziewczynka, choc drobniutka (wazy teraz 13 kg). Jak byla niemowlaczkiem, karmionym zreszta piersia, to przybierala okolo 200 gramow na miesiac. a i z tym czasem byly problemy. Poza tym byla zdrowa, ale lekarzom nie podobal sie ten niski przyrost masy i stresowali matke nawet jej mowili ze wyrodna i glodzi dziecko. Moze taka Jasia uroda ? W koncu je, prawda? To ze rzadko to juz jego sprawa o ile poza tym czuje sie dobrze. Zalatwia sie ? Spokojny jest ? temperatury nie ma ? To nie martw sie Pytia, wszystko jest ok :)
Buziaki dla Jasia :)
 
Dziewczyny mój Mateusz też jakiś niespokojny od 3 dni. jak go karmię to zaczyna sie wiercić, wypluwac cycusia, potem znowu go łapać, a na końcu jak biore go do odbicia to jest wielki krzyk. W domu spi po pół godziny z zegarkiem w ręku. Ale zanim to nastapi jest baaaardzo dużo krzyku i lulania. Na dworzu śpi natomiast po 3-4 godziny. Za to wieczorem po kapieli najada się , odkładam go do łóżeczka i sam zasypia w ciągu 5 minut.
 
iwosz pisze:
Pytia
- daj mu szansę - jak karmiłam Krzymka na siłę to mi wymiotował;  a co wasz pediatra na to?

W poniedziałek idę do lekarza, zobaczę, co powie.
benita_29 pisze:
Pytia,a moze go uszka bola.Gdzies czytalam ze kiedy dziecko odmwia jedzenie to tez moze przez uszka..

Tego nie wzięłam pod uwagę. Hmmm, tylko jak to sprawdzić???

Aniam - dzięki za słowa otuchy.

Wpadło mi jeszcze do głowy, czy to może juz dziąsełka go nie swędzą przed ząbkowaniem??? Bo ślini się dosyć dużo i uparcie ssie albo smoczek albo rączkę.
 
pytia! spokojnie, moich znajomych dziecko w ciągu pół roku nie podwoiło swojej wagi!!! Lekarka powiedziała: a czego pani oczekuje. Prosze popatrzec na siebie i męża. Po kim ma byc wielki??
Nie ma o co się martwić. jeśli jest pogodny i spokojny, to Ty tez taka bądź i głowa do góry !!! :)
 
reklama
Do góry