reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Opieka nad maluszkami

Kasianka, właśnie zaczęłam się zastanawiać, czy nie poprosić pediatry o coś silniejszego na brzuszek, my dajemy małemu Infacol i przez około 2 tygodnie potym, jak zaczęliśmy to robić - było widać wyraźną poprawę, tj. mały był spokojny, spał w dzień... a od dwóch dni znowu coś nie tak... Może to ta pogoda tak wpływa? ::) Myślałam też, że to może zaparcia, bo wczoraj przez trzy zmiany pieluszki nie było kupki tylko samo siku, ale w końcu kupkę zrobił i to taką bardzo porządną, zresztą mi o dziwo właśnie od dwoch dni kupkę robi się w miarę dobrze w końcu, ale może coś zjadłam co mi pomogło, a małemu zaszkodziło....kto wie... potem niby kupki były, ale malutkie, a w ostatniej pieluszce była...zielona...choć od dawna zielonych już nie było, więc może to faktycznie coś z brzuszkiem... Wiesz i chyba jutro mimo tej zimnicy też wyjdę na spacer, przynajmniej wtedy będę mieć chwilkę spokoju i Filip zresztą też - oby!
Co do "zezowania" - Filip na początku, przez jakieś trzy tyogdnie notorycznie zezował,a ostatnio już dwano u niego tego nie zauważyłam.
 
reklama
Catherinka całkiem możliwe że to pogoda bo Iga też od dwu dni daje w kość. kupki zielone na porządku dziennym u nas :(:( i to zwykle jedna góra dwie dizennie (a wcześniej były przy każdej zmianie pieluchy ). nie wiem czy warto dawać coś silniejszego..ja na razie próbuję tylko espumisan choć mam też receptę na debridat.ale organizmy naszych dzieciaczków muszą sobie w końcu zacząć radzić same chyba...czekam na lepszą pogodę w krakowie i zobaczymy
(a mój mąż bardzo chciał mieć Filipa :):))
 
Mam nadzieję, że jutro będzie lepiej... I z pogodą też - w końcu jutro w Kraku parada smoków ;D

Kasianka, ale jaja... Mój mąż chciał mieć bardzo córkę (albo tylko tak mówił ;)) i wiesz jak chcial jej dać na imię ... Iga!!! :) :laugh: :laugh: :laugh:
 
nie chce martwic dziewczyny, ale moja Ola byla taka niespokojna i miala zielone kupki jak jadlam nabial. Teraz jest spokoj.
 
Pytia- a ile teraz Jasiu wazy? Bo wiesz ze dziecko ma za zadanie do 6 miesiaca podwoic swoja urodzeniowa wage ? Mysle ze z tym Jasio sie wyrobi :) (ma przeciez jeszcze troche czasu.)
 
Aniam pisze:
nie chce martwic dziewczyny, ale moja Ola byla taka niespokojna i miala zielone kupki jak jadlam nabial. Teraz jest spokoj.

Tylko, że wczoraj kiedy Filip też był dziwny to nie jadłam nic nabiałowego, a kupki wczoraj zielonej nie było. Ach...straszne jest to dochodzenie co jest tym naszym maleństwom :(
 
a u mnie ze spaniem to calkien na odwrot, Selinka w domu spi ladnie /przynajmniej narazie/ ale na spacer musze ja brac jak spi i zazwyczaj sie zaraz rozbudza , wytrzymuje 15 min a i potem jest placz i nie pomaga ani herbatka ani smoczek tylko na rece i do domu. Ja juz nie wiem jak ja przekonac do spacerow , spacer dla mnie to stres :(. Moze macie jakis pomysl?
 
catherinka czy sie sni takim maluszkom?sni sie sni cale zycie ;)moj nieraz smieje sie przez sen a nieraz tak dygocze albo nagle wlacza alarm tak zaczyna plakac przerazony wiec ja wnioskuje ze musi sie cos snic

kasianka co do kupek-w tym wieku juz nasze maluszki oga robic kupki raz na kilka kilkanascie nawet dni i jezeli nie ma problemow z brzuszkiem to jest wszystko nw porzadku,u nas kupki jedna na 2-3 dni.a tak sie dzieje ze mleko matki moze wchlaniac sie nawet w 100%.czytalam o tym na forum gazeta.pl i wypowiedzi specjalistow
 
dziewczyny jak czyscicie uszka dzieci ???
ja staram sie tylko wyciagac ten brudek ktory da sie bez wpychania waciczków do ucha głeboko

a uzywacie plynow do plukania bo ja do tej pory tylko dwa razy nastawialam plukanie w pralce ale tak pomysllam o jakims plynie
 
reklama
kasiula matula pisze:
dziewczyny jak czyscicie uszka dzieci ???
ja staram sie tylko wyciagac ten brudek ktory da sie bez wpychania waciczków do ucha głeboko

a uzywacie plynow do plukania bo ja do tej pory tylko dwa razy nastawialam plukanie w pralce ale tak pomysllam o jakims plynie

małżowinkę myję wacikiem zwilżonym wodą, a wlot do kanalika słuchowego patyczniekm specjalnie przeznaczonym dla niemowląt, nie czyszczę w głębi uszka

ciuszki Agatki piorę w pralce, do płukania dodaję specjalny płyn do płukania dla niemowlaków albo lenor sensitive i jest ok
 
Do góry