catherinka
Marzec'06 i Lipiec'09
Kasianka, właśnie zaczęłam się zastanawiać, czy nie poprosić pediatry o coś silniejszego na brzuszek, my dajemy małemu Infacol i przez około 2 tygodnie potym, jak zaczęliśmy to robić - było widać wyraźną poprawę, tj. mały był spokojny, spał w dzień... a od dwóch dni znowu coś nie tak... Może to ta pogoda tak wpływa? : Myślałam też, że to może zaparcia, bo wczoraj przez trzy zmiany pieluszki nie było kupki tylko samo siku, ale w końcu kupkę zrobił i to taką bardzo porządną, zresztą mi o dziwo właśnie od dwoch dni kupkę robi się w miarę dobrze w końcu, ale może coś zjadłam co mi pomogło, a małemu zaszkodziło....kto wie... potem niby kupki były, ale malutkie, a w ostatniej pieluszce była...zielona...choć od dawna zielonych już nie było, więc może to faktycznie coś z brzuszkiem... Wiesz i chyba jutro mimo tej zimnicy też wyjdę na spacer, przynajmniej wtedy będę mieć chwilkę spokoju i Filip zresztą też - oby!
Co do "zezowania" - Filip na początku, przez jakieś trzy tyogdnie notorycznie zezował,a ostatnio już dwano u niego tego nie zauważyłam.
Co do "zezowania" - Filip na początku, przez jakieś trzy tyogdnie notorycznie zezował,a ostatnio już dwano u niego tego nie zauważyłam.