reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Opieka nad maluszkami i wszystko co z nią związane

ciężka sprawa z tymi szczepionkami - sama mam mentlik
też słyszałam, że te skojarzone są trudniejsze dla organizmu dziecka:baffled:
na rotawirusy jest ostra kampania w tv - i to zaraz budzi moje poważne wśątpliwoiści i ostrzegawcza lampka się zapala
Maksa szczepiłam standardowo, tylko po roku jakąś skojarzoną mu kupowałam
piszcie proszę co robicie ico wam radzą lekarze, którym ufacie
 
reklama
Ja jutro ma wizytę u pediatry ale po pierwszej rozmowie lekarz mi powiedział że obojętnie u mnie starsze dzieci były szczepione normalnie tylko jedna była inna bo za świnką.Jedna rzecz jest ciekawa ,wiem że są wśród nas posiadaczki psów... może to bez związku ale czy szczenięta szczepi się szczepionkami w stylu 8 w jednym(bo takie są)nie weterynarze to odradzają bo są gorzej tolerowane i gorzej uodporniają...coś w tym jest.Ja mam mały kłopot w związku z białkiem kurzym ale jutro będę mądrzejsza.
 
Ja moje do spania zawsze kładę na boku, na zmianę na lewym i prawym, żeby nie miało spłaszczonej główki z jednego boku, na wznak jeszcze się boję (śmierć łóżeczkowa, bezdech), na wznak jeszcze przyjdzie czas :tak:, chociaż jak go tak położę to nie przewraca się i nie daje poznać że mu niewygodnie.
Mi w szpitalu wręcz zabroniona kłaść do snu na boku. Kazano koniecznie kłaść na pleckach. I Marcelek od samego początku tak sypia. Nawet gdy mu się uleje to ma glowek na boku i ani razu nam sie nie zdazyło by sie zachlysnoł itp.

Odradzały natomiast używanie oliwki, ponieważ wg nich dziecko teraz potrzebuje przede wszystkim nawilżenia, a nie natłuszczenia. ewentualnie można ją wprowadzić po 3 miesiacu. No i mam go kąpać conajmniej 5-7 min, żeby zdążył nasiąknąć oilatum.
Na razie skóra jeszcze wcziąż sie łuszczy, ale nie ma już ranek i widać dużą poprawę.

ja za to mam trochę inne "skórne" pytanie - jak się u Was uwidacznia, że dziecku "nie podeszło" jakieś jedzenie mamusi? Bo Jasiek ma na stópkach i rączkach po kilka takich malutich czerwonych krostek (wielkości główki od szpilki, albo nawet i nie), w środku z przeźroczystą wodą. Myslicie, ze to to? czy może potówki? albo zupełnie normalna sprawa?
bo ja pojęcia nie mam :baffled:
A ja wczoraj w aptece kupiłam Mustele olejek do kąpieli. I powiem wam że super. Wykąpaliśmy wczoraj w niej Marcelka i skorka była już tak mięciutka i nawilżona, że nie stosowaliśmy żadnego balsamu. I dziś patrze tez tak samo mięciutka i nie widać już nawet na nadgarstkach tej skorki ( bo wcześniej po nocy, mimo nawilżania wieczornego zaczynała mu znów skora zachodzić z nadgarstków)
Robią zakupy kosmetyków skusiłam se też na krem do pupki. Samuraje się 2 razy dziennie pukę dziecka i to daje już warstwę ochronną. I po całej nocy nie widać ani śladu zaczerwienienia ( zmieniałam 3 razy pieluszkę w nocy ale nie stosowałam już żadnego kremu). ta marka kosmetyków jest dosyć droga, ale już kilak razy się przekonałam ze jest warta swojej ceny.

Tez się właśnie zastanawiam jakie są objawy ze dziecku coś szkodzi. Bo ja tak naprawdę nawet nie wiem na co zwracać szczególną uwagę i czego wyszukiwać.

A jak szczepicie? mnie zaproponowali szczepienie takie, zeby małego ukuc raz a nie 3, tylko trzeba to kupic w aptece. czy to jest dobre i ile kosztuje? cos mi sie obilo, ze lepsze sa podzielone szczepionki a takie cos to nagonka dla korporacji, no ale pewnosci nie mam :baffled:
We Francji wszystkie szczepionki są skojarzone. Nie ma już tych podzielnych. I skoro szczepienia obowiązkowe są już na skojarzonych dla wszystkich dzieci tu urodzonych to nie rozumiem czemu w Polsce jest taka obawa przed nimi. :confused2: Ja będę szczepiła według francuskiego kalendarz szczepień i ich szczepionkami.
Chcę zaoszczędzić Marcelkowi bólu. I przed szczepieniem nakleję też mu plasterek przeciwbólowy by ni przeżywał katuszy ( sama pamiętam do dziś horror szczepień z okresu przedszkolnego i wczesnoszkolnego)
 
Ostatnia edycja:
szczepionka 5 w 1 u nas kosztuje ok. 110 zł, ale trzeba pamiętać, że potrzebne są jej 3 dawki, także koszt rośnie. Podaje się je od 6 tygodnia, tak jak i pojedyncze szczepionki. Za to na rotawirusy potrzebne są 2 dawki, w 6 i 12 tyg., obie po 350 zł.
Położna polecała mi, żeby przed zdecydowaniem się na którąś z opcji poczytać stronę szczepienia.pl - Aktualności i w ogóle jeszcze pogadać z pediatrą.


za to mam inne pytanie - ile w dzień śpią Wasze dzieci? Jasiek ma półtora tygodnia, w nocy wstaje co 2-2,5 godz. na jedzenie, a jeśli chodzi o dzień, to od 7-8 jest "na nogach", potem usypia dopiero na spacerze koło 12-13, pośpi ze 3 godz. i jak wstanie, to do 18-19 jest bal. czyli najczęściej w ciągu dnia śpi tylko raz, rzadko 2. No i totalnie nie chce leżeć sam - tj. musi być ciągle noszony, bujany, ewentualnie docieplam go do suszarką. z tym że wszystko szybko mu się nudzi. Co Wy robicie ze swoimi dziećmi, jak nie śpią?
 
Ostatnia edycja:
Ja będę szczepić tradycyjną :shocked2:

Co do pampersów Pampersa to powiem, że spodziewałam się czegoś lepszego:baffled:, ta ,,falbanka" mnie denerwuje i mocno się odciska:-(, jak narazie uważam, że happy są lepsze, jeszcze przetestuje huggis i wtedy zdecyduje.

Co do snu, to mała w nocy budzi się co 2-3h na karmienie, w dzień je, śpi i ma godzinke aktywności, za to na spacerach jest nerwowa... Jak narazie 2 razy byliśmy no ale nie podoba jej się chyba :confused2:
 
Marcel jest znowu wyjątkowym śpiochem. Przesypia ok 4 do 5 godzin później je, przebieramy go, z pół godziny się pobawi z nami i zasypia. W nocy podobnie ale bez zabawy ;)
 
dziewczyny pomóżcie
moja zuzia od trzech dni ma zapchany nos, próbowałam gruszką ale nie pomaga, może za płytko jej wkładam? nawet troche soli fizjologicznej jej wkropiłam, czym czyscicie nosy?
może powinnam jechac do lekarz? niie chce tylko na darmo jej narażac na kontakt z chorymi.
 
reklama
zuziunia gruszka jest do bani. Ja czyszczę małemu nos aspiratorem (jedną końcówkę wkładasz do noska dziecka, a drugą do swoich ust i ciągniesz). Wychodzi wszystko, rewelacja. Mojemu ciągle coś furkocze w nosie, chyba jedzenie mu podchodzi a potem gile są z tego. Gruszka nie dawała rady, a aspirator bez problemu.
 
Do góry