Marcysia spokojnie bo w depreche jeszcze jakas wpadniesz. Kochana daj sobie troche czasu , przeciez jestes swietna mamuska
Uwierz mi ze te wszystkie slodko pierdzace ksiazki , artykuly jakie macierzynstwo jest cudowne od pierwszy chwil itd rzadko kiedy maja cos wspolnego z prawdziwym zyciem . Najczesciej z poczatku jest wielkie "wow"
....oczekiwanie kiedy ten maluch w koncu sie urodzi a jak czlowiek zderzy sie z rzeczywistoscia ze urodzenie dziecka to nie jest koniec zabawy a dopiero poczatek to wpada w dola
. ...no bo jak to mial byc super extra time jak z reklamy usmiechnieta mama , szczesliwy rozowy noworodek ... a w lustrze widzisz cos co z pewnoscia nie przypomina hot mamuski a umeczona babe w rozciagnietym swetrze z podkrazonymi oczami plus wrzeszczacego brzdaca , walkujace sie po podlodze tumany kurzu .i.5 kubkow po herbacie (bo nawet nie ma czasu zeby to wyniesc ..
)Kochana kazdy z nas przechodzi taki czas ! Jak urodzil sie moj pierwszy syn bylam tak zielona ze nie wiedzialam nawet jak czesto mam mu zmieniac pampersa, wiec zmienialam za kazdym razem jak zrobil tylko siku . Matka mi wiecznie glowe suszyla zebym dala mu butle bo na pewno nie mam pokarmu i on glodny dlatego marudzi ...przez 3 miesiace nie mialam nawet czasu zrobic porzadnego obiadu wiec jechalismy na mrozonkach.
Bedzie dobrze my baby jestesmy nie do zdarcia
!!!
aa teraz tak jak
Quchasia nawet dobrze pampersa wlasnej corce nie potrafie zmienic
a glupio mi pytac poloznej czy pigul w przychodni
qrde 5 dzieci wstyd