reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Opieka nad dzieckiem czyli o kolce, laktacji, karmieniu, śnie itp

No to Lorien wspólczuje, ale obawiam sie ze nas tez to moze niedługo czekac bo Julka niezbyt chetnie śpi w dzien. Niby jak zasnie to spi nawet 2,5 godz. czasem, ale jakby mogła to by nie spała i jezeli faktycznie tak jest ze niespi w dzien to wcale wieczorem nie jest zmeczona. Lorien ale moze to tylko tymczasowe i Emi jeszcze bedzie dzemac w dzień:-)
No to nieźle Lorien :szok:, a może ona tylko tak chwilowo :confused:, ja sobie nie wyobrażam, żeby Nikuś miał wytrzymać cały dzień :no:, a dzisiaj to spał 3,5 godziny :szok:

Antek w południe spał 3 godziny a teraz ucina sobie drugą drzemkę:baffled:.
:szok::szok::szok: ile oni śpią
 
reklama
No to Lorien wspólczuje, ale obawiam sie ze nas tez to moze niedługo czekac bo Julka niezbyt chetnie śpi w dzien. Niby jak zasnie to spi nawet 2,5 godz. czasem, ale jakby mogła to by nie spała i jezeli faktycznie tak jest ze niespi w dzien to wcale wieczorem nie jest zmeczona. Lorien ale moze to tylko tymczasowe i Emi jeszcze bedzie dzemac w dzień:-)

:szok::szok::szok: ile oni śpią
dziś zanęła, ale to tylko dlatego, że prawie drzemała w aucie, bo miałam trochę kilometrów do zrobienia, więc się zmęczyła, ale potem mi wojenkę urządziła, nie chciała leżeć, ale przetrzymałam ją, widziałam że pada na twarz, zwłaszcza po tym płaczu.
jednak czuję, że to tylko przypadkowa drzemka.

Nadia w dzień też potrafi spać od 2,5h do 3,5 :tak::-D
Bardzo mnie to cieszy bo moge wszystko w domu zrobić :tak::-)
tak, jeszcze niedawno też się cieszyłam takim spaniem Emilki.

Acha moja mama mi powiedziała, że przestałam sypiać popołudniami w wieku 2 latek. Ależ ze mnie głuptasek był, teraz bym to nadrobiła, ale się nie da :-/
 
Ja to w ogóle najchętniej w dzieciństwie bym nie spala. Bogu dzięki za to, że Witek wdał się z tym tatusia ;-) Mały śpi w większości przypadków raz dziennie, ale czasem dwa razy. Zależy o której rano wstanie. Dziś np. pobudka była o 5:15 :crazy::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: I maly już się wyspal :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: A w nocy czasem się przebudza, bo chce pić.

Współczuję wam z tym spaniem dziennym i nocnym. Ja tez nie cierpię jak mam pobudki w środku nocy, bo w pracy zasypiam nad papierami. Ale u nas to jest sporadyczne, a nie tak częśte jak u Antosia i Oskarka.
 
W zwiazku z tym, ze moje dziecie jest na bakier ostatnio z jedzeniem to chyba bede jej musiała rano po obudzeniu zaczac dawac butle z mlekiem (kaszka). Z tego co mi sie wydaje to Wasze dzieciaczki chyba doją rano butle. Ja odchodzilam od tego, bo kasze dostawala na drugie sniadanie z łyzki, a rano jakies normalne sniadanko, ale chyba musze sie przestawic. Kasza z łyzki jest ble i na sam widok ja trzepie, zanim nawet sprobuje, a z butli wydoii
 
dziewczyny, przecież 5:15 to środek nocy!! ja bym Filipa w życiu nie uwolniła z łóżeczka o takiej godzinie:nerd:
Fil ostratnio wstaje o 8:50-9 i to czasami juz go budze, bo jak pośpi dłuzej, to dzień ma rozbity. i nawet jak wstanie o 9, to o 11 idzie spac i śpi 2 godz. po południu, czyli od 17 śpi 1,5 godz. i mam nadzieje ze jeszcze troche tak pośpi.
problem jest tylko jeden - nie potrafi spac w wózku. jak np uśnie w samochodzie i trzeba go wyjmowac, to przy przekłądaniu do wózka budzi się. tak smao jak jestesmy poza domem - uśnie mi na rękacha, ale jak tylko połózę w wózku, to od razu przytomny. i moge go wozić z 5 godz - nie uśnie. macie jakiś sposób żeby go nauczyć tego? w sierpniu jedziemy z nim na wakacje i szkoda by było żeby te 3,5 godz spędzac z nim w pokoju, bo on śpi. a jakby spał w wózku, to by było super :-)
 
Ela kladz go na drzemki poprostu do lozeczka i wyjdz z pokoju,tak jak robilas to przy paniu nocnym,w koncu zakuma ,ze spi sie w lozeczku i kropka
napewno nie bedzie latwo,ale jak bedzie zmeczony to w koncu usnie
ja Laura klade na drzemke ok.11-12stej,zalezy jak rano wstanie,zaciagam jej rolete w pokoju,klade do lozeczka,mowie do zobaczenia po drzemce i wychodze,Laura bryka sobie czasem nawet 15min i w koncu usypia,casem pada od razu
w wozku na spacerze tez usnie,ale przy najmniejszym halasie sie budzi,wiec staram sie zeby drzemki byly w domu-w lozeczku:tak:
 
Ela ja to raczej nie doradze, u nas drzemka w wózku raczej niemozliwa:no:. A pobudka o 5.15 u nas niestety tez sie zdaza i niesttety utrzymanie jej w łozeczku graniczy z cudem, ale za to poleguje wtedy jeszcze z nami w łózku długo
 
Aaga Emilka nie pije mleka wcale. Rano jak woła pić, to dostaje picie, a potem sama upomina się o kaszkę. :tak:

Co do spania - bez komentarza. Mąż powiedział, że jak ją weźmie nad to morze, to ją tam nauczy spać. Już to widzę, ale zobaczymy...
 
reklama
Nikolas tez codziennie rano wypija mleko z kasza 250ml, teraz jak ma te zaparcia daje mu same mleko ale te nesltle junior z kleikiem ryżowym:-) bo samym plynnym to sie nie najada:no:

a drzemki w wozku uwielbia, moze spac nawet kolo 3 godz to zalezy jak wyjdziemy z domu(dlatgo ten wozek chcialam z rozkladanym oparciem):tak: jego pora spania jest okolo 11i jak jestesmy w omu to tak zasypia a na dworze potrafi wytrzymac z godzine dluzej.

Ela moze wez mu podusie i przytulanke to wam zasnie, my jak bylismy nad morzem to Niko spal na kazdym spacerku;-)

tynka a twoja Emilka nie jezdzi w wozku? jak tak to od kiedy, bo ja mam kumpele, maja corke Oliwie(w pazdzierniku 3 lata) i na dluzsze trasy ona nawet bezwozka nie wychodzi.a jak wy sobie radzicie?
 
Do góry