reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Opieka nad dzieckiem czyli o kolce, laktacji, karmieniu, śnie itp

reklama
Gratki Antosiowa, super uczucie :tak::-).
A Nikuś też śpi krócej, wcześniej wstaje, tzn. między 7-8 :-(, a w dzień przesypia 1,5-2 godzin, na noc kąpiel o 21, czyli zasypia przed 22.
 
Antosia- gratki !!!!!!! no to dzisiaj wasze połowinki! Moja teściowa zawsze mówiła, że to równiutko połowa ciąży i kazała mi liczyć ile dni do porodu, szkoda, że nie dopowiedziała od kiedy właściwie się tą połowę liczy:-D:-D:-D:-D:-D
 
A tak na marginesie, poczułam dzisiaj pierwsze ruchy fasolinki:tak::-)
jakie to było cudne... ech jak sobie tylko przypomne... ciekawe czy uda mi sie jeszcze tego doswiadczyć.
A śpiącego Antośka to zazdroszcze z całego serca, jak ja bym chciała zeby Julka dała mi sie rano wyspać - zasypia ok 9, z tym ze po 8 jest juz w łózku i wstaje ok 6:szok::wściekła/y:
 
Zrobię fotkę to wrzucę, obiecuję :tak:
tylko nie w tym wątku ;-)

Ok, to czekam.

Dziewczyny, ale proszę was, uważajcie z tym puszczaniem dzieci na golaska na publicznej plaży.... kurde, wierzcie mi, jakoś tak strach, bo trafają się ludzie, którzy aż się ślinią na widok takiego golaska.... przepraszam, niechcę nikogo straszyć ani pouczać, ale ....

Dlatego ja nawet na golasa malego nie puszczam na balkonie. Nigdy nie wiadomo gdzie się czai jakiś zbok :crazy:

namiot to super sprawa: o wiele lepiej się go nosi na plażę (mnie zawsze przeraża ilość rzeczy jakie muszę wziąźć ze sobą- mam wrażenie że wyglądam jak wielbłąd;-)) rozkłada się o wiele wygodniej niz tradycyjny parawan no i wogóle o wiele przerzyjemniejszy. Jeden minus- parawan lepiej osłania od innych ludzi, nie ma więc mowy o np. pinganku dla lubiących extremę:-D:-D:-D:-D:-D

Jak ktos lubi extreme to mu zadan parawan nie potrzebny:-D:laugh2::rofl2:

Lorienka, wierz mi ; s sezonie i nos w nos tez do wykonania:tak::-D:-D:-D:-Dale warunek: dobry parawan i zero dzieci do pilnowania.

Dobre sobie :-D:-D:-D:-D To brzmi tak jakby Xandii to przećwiczyła już :-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D

o tak 17 - 18 magiczne godziny :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: a ja wtedy an głowie staje bo nawet plac zabaw nie pomaga :no::no:

O tak, magiczne godziny :crazy: Witek wstaje ok 7 rano śpi koło południa ok 2 godzin (a w niedzielę spał prawie 4 godziny :szok:) i potem idzie spać przed 20. Ale przez te upały często w nocy budzi się i chce pić. A dziś na przykład obudzil się o 0:40 i zasnął dopiero o 2:10 :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: A mamusia oczywiście rano szła do pracy na rzęsach :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

A tak na marginesie, poczułam dzisiaj pierwsze ruchy fasolinki:tak::-)

Gratuluję Antosiowa :-D:-D:-D:-D:-D:-D
Jak ja ci zazdroszczę. Tez się zastanawiam jak Aaga czy jeszcze dane mi będzie poczuć te boskie ruchy fasolki w brzuszku. Ach, fajnie by było :tak:
 
Antosiowa gratuluje:-). A który to tydzień, bo mi się z suwaczka nie chce liczyć:-p?
Już 17-ty:szok:... jak ten czas leci:tak:. Antosiem w ciąży dopiero w 20-tym tygodniu poczułam ruchy.
A śpiącego Antośka to zazdroszcze z całego serca, jak ja bym chciała zeby Julka dała mi sie rano wyspać - zasypia ok 9, z tym ze po 8 jest juz w łózku i wstaje ok 6:szok::wściekła/y:
Ale on tylko w dzień śpi tak ładnie, w nocy strasznie sie wierci i wstaje o 5-6:wściekła/y:

Antenka, juz dawno miałam zapytać, jak tam Hubcio w przedszkolu? Przyzwyczaił się już czy jeszcze troszkę marudzi jak go zostawiasz?
 
reklama
Antenka, juz dawno miałam zapytać, jak tam Hubcio w przedszkolu? Przyzwyczaił się już czy jeszcze troszkę marudzi jak go zostawiasz?
Jest coraz lepiej ale dalej przyklejony do nogi. Nie placze juz rano (dopiero od tygodnia) ale rozstac sie mu jest ciezko. Musi go wziasc pani i dopiero da mi wyjsc. W ciagu dnia jest dobrze podobno ladnie sie bawi i nie placze. Niestety musial swoje odchorowac i przez pierwsze dwa miesiace prawie caly czas mial katar. Ale teraz jest juz o.k. Niestety od momentu kiedy poszedl do przedszkola jest jeszcze bardziej do mnie przyklejony. Nie moze mnie stracic z oczy nawet do kibelka chodzimy raze i on siedzi na moich kolankach. Az tak bardzo nigdy do tej pory nie bylo. A ty masz zamiar oddac Antosia do przedszkola czy tez zostaniesz w domu?
 
Do góry