reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

OPIEKA NAD DZIDZIA

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
jak Wy to robicie ze wasze dzieciaczki tak ladnie ssaja?moja nie umie i juz 2 tydzien probuje ja nauczyc,praktycznie w ogole nie slysze jak przelyka i rusza ustkami chwile potem przestaje,potem znowu przez moment i tak w kolko.pokazywano mi jak mala przystawaic ale to nie skutkuje,ona w ogole nie otwiera szeroko buzki zebym mogla wlozyc jej brodawke wraz z otoczka do buzki,jak dotykam brodawka jej buzki to ona tylko ja lize,wystawia jezyczek ale nie chce otworzyc szeroko buzki.a noce sa najgorsze-pobudka co godzine a nad ranem,tak od 4 to juz jest masakra-steka,jeczy i nie wiadomo o co jej chodzi.tak robi gdzies do poludnia,nawet jak dam jej butle i sie naje to tez tak robi ale popoludniami jest ok.acha,i jeszcze po kapieli wisi mi na cycu przez 1-2 godz. zanim usnie i sie naje.juz nie wiem do kogo zwrocic sie o pomoc,w moim miescie nie ma poradni laktacyjnej.
 
reklama
Marto moja Klaudia też na początku nie potrafiła ładnie ssać (skutek strupki na brodawkach) ale poradzono mi żeby w pierwszych dobach mimo bólu trzymać małą jak najwięcej przy cycu to i zwiększy się laktacja i mała nauczy sie ładnie ssać. No i rzeczywiście pomogło. Czasami tez zdarza się że nie przypilnuję i mój łakomczuch na ślepo złapie samą końcówkę a mi się robi słabo z bólu ale na szczęscie niezbyt często. Takie intensywne ssanie ze słyszalnym przełykaniem u mojego dziecięcia trwa max 10 minut ale czesto krócej a potem to już tylko chyba sobie memli tego cycka dla samej przyjemnosci a nie z głodu. Oczywiści jak ja poruszę to następuje przyssanie i przełykanie, które trwa 10 sekund a potem znowu relax. Zwykle po jakimś czasie sama wypluwa albo usypia.
 
a u mnie takie przelykanie slysze bardzo rzadko i slysze mzoe ze 2-3 minuty potem tylko porusza ustkami i nie wiem czy je czy sie bawi.dotykam jej noska,uszka,policzka i ciagle to samo,tylko poruszanie ustkami.ale przeciez po tym tez spi wiec chyba sie najada,nie?juz sama nie wiem. w sumie to bolu nie czuje przy karmieniu,tylko na samym poczatku jak chwyci piers ale za momencik ustepuje
 
Marto a jak z przybieraniem na wadze Wiktorii? bo jeśli przybiera to chyba nie powinnaś się aż tak stresować. Ja tez się martwiłam i dokarmiałam a okazało się, że przybrała na wadze ponad 250g tygodniowo no i teraz szczęśliwie mamy już dwa dni bez sztucznego mleczka a nawet laktatora. Starcza wszystkiego na bieżąco. Tak naprawdę to wczoraj pediatra powiedziała mi, że laktacja zależy od naszej głowy a nie od piersi i przyznaję jej rację. przestałam czekać z laktatorem na moment kiedy mała śpi a pierśi wystarczająco pełne żeby odciągnąć na później i efekt jest taki że mam więcej czasu dla siebie a i dziecię zadowolone.
 
Dori-wlasnie nie wiem jak mala przybiera na wadze,nie mam jak tego sprawdzic,u nas w przychodni waza tylko rano a ja sama z nia nie pojde,nie dam rady wyniesc wozka.moze w piatek maz wezmie wolne to pojdziemy. wiem ze psychika jest bardzo wazna,ze jak sie stresuje to mleczka nie bedzie ale co ja mam poradzic ze nerwowa jestem i wszystkim sie przejmuje.jakas terapia odstresowujaca by mi sie przydala. a pokamu nigdy nie odciagam,nawet jak czuje ze piersi mi zaraz wybuchna to troszke je pomasuje i wycisne pare kropli rekoma ale laktatora nie uzywam nigdy,polozna mi mowila ze nie ma potrzeby zebym odciagala. z reszta jak probowalam to robic to po 2 godzinach mialam raptem 10 ml wiec nie ma sensu sie meczyc.
 
To idźcie najpierw sprawdzić a może się okaże, że wcale nie jest tak źle.
 
My dzis byłysmy u lekarza i wszystko super! Mała przypiera na wadzę jak powinna a nawet lepiej, dostałyśmy witaminki i coś na bóle brzuszka, krostki na buźce to potówka.
Jedna rada od pani dr to jak jest ciepło przystawiac małą co jakiś czas do cyca (częściej niż co 3 godzinki) ale na krótko - tak żeby mała się napiła a nie zjadła.
Kolejna wizyta za miesiąc.
 
A my też byliśmy wczoraj z naszą małą u lekarza, musieliśmy ją gdzieś zadeklarować i przy okazji lekarka ją obejrzała i zważyła. Nasz skarb waży już 3100 gram - przybrała 200 gram przez 5 dni. Czyli wszystko idzie dobrze :) ale głodomorek z niej niezły :) Pani doktor stwierdziła że Karolinka ma odruchy nie jak dziecko dwutygodniowe tylko jak 3 miesięczne ::) chodzi o to że jest bardzo ruchliwa i silna :)
 
reklama
Ja mam dzisiaj sajgon- maly od rana daje mi popalic...caly czas chce spac przy cycku, tylko poloze go do lozeczka pospi 10 minut i krzyk..pieluchy to chyba co godzine zmieniam bo jak nie siusiu to kupa...no i Kubek coraz bardziej domaga sie zainteresowania tzn. lubi jak sie z nim chodzi po mieszkaniu..swietnie plote sobie bat na wlasna d....juz i tak mam efekty spania na cycku zaraz go do raczek przyzwyczaje..lamie wszystkie podstawowe zasady, a teraz mam owoc swoich dokonan. Brawo Aniu :mad:
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry