- Status
- Zamknięty i nie można odpowiadać.
reklama
Anek@
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Listopad 2005
- Postów
- 1 004
zuzia1 Brakowalo mu 3 dni do 4 miesiecy, a zaczelam od soczkow z jabluszka po pare lyzeczek dziennie, jak zobaczylam ze wszystko ok to teraz daje mu caly soczek. Tak samo z kaszka malinowa najpierw pare lyzeczek a teraz juz wcina 250 ml na sniadanko.
Rybcia_21
Fanka BB :)
Anek@ to ładnie Kubuś wcina kaszke na śniadanko.
Ja co prawda nie powinnam jeszcze podawać Dominisi kaszki mleczno-ryżowej.Ale zaczełam jej podawać pierw w małej ilości a teraz na noc otrzymuje 170ml.I nic jej nie jest więc podaje jej cały czas na noc.
Ja co prawda nie powinnam jeszcze podawać Dominisi kaszki mleczno-ryżowej.Ale zaczełam jej podawać pierw w małej ilości a teraz na noc otrzymuje 170ml.I nic jej nie jest więc podaje jej cały czas na noc.
martap22
Mama kwietniowa 2006
- Dołączył(a)
- 19 Październik 2005
- Postów
- 631
ja ide z mala 10 sierpnia do lekarza to sie spytam co i jak mam podawac
Anek@- a jak Kuba zje 250 to na ile godzin mu starcza?i robisz na wodzie?i adjesz z butli czy jak?
wczoraj chcialam dac malej herbatke jablkowa ale niestety,nie smakuje jej.poczekam kilka dni i sprobuje znowu.
Anek@- a jak Kuba zje 250 to na ile godzin mu starcza?i robisz na wodzie?i adjesz z butli czy jak?
wczoraj chcialam dac malej herbatke jablkowa ale niestety,nie smakuje jej.poczekam kilka dni i sprobuje znowu.
ja od kilku dni podaje Maji soczki jabłkowe, jutro jabłuszko+winogrona itd. strasznie jej smakuje soczek i piszczy jak zabieram daje jej 60ml już niedługo przesiadamy się na mleczko następne i wtedy zacznie się na dobre...
estem mamą 1,5 miesięcznego Maciusia.
Od 3 tygodnia życia dzidziuś płakał wieczorami i nad ranem przejawiał wszystkie objawy kolki.
Od tygodnia płacze przy każdym karmieniu (piersią) i około pół godziny po karmieniu.Pręży się i płacze.Raz ściągnęłam pokarm do butelki i zjadł bez płaczu ale za moment było to samo. Podawałam mu preparaty dostepne na kolkę :Infacol, wode koperkowa, Plantex, Esputicon, Debridad...............jak na razie bez efektów, pare razy miał lekko zieloną kupkę,czasem spieinioną, ale to było sporadyczne. Dzidziuś krzyczy coraz głośniej, nie pomagaja masaże kapiele,a czasem nawet termometr.
Moja dieta jest bardzo uboga , na pewno nie jem niczego co by mogło mu zaszkodzić.
Może ktoś może nam pomóc....i wie jak temu chociaz troche zaradzić
Od 3 tygodnia życia dzidziuś płakał wieczorami i nad ranem przejawiał wszystkie objawy kolki.
Od tygodnia płacze przy każdym karmieniu (piersią) i około pół godziny po karmieniu.Pręży się i płacze.Raz ściągnęłam pokarm do butelki i zjadł bez płaczu ale za moment było to samo. Podawałam mu preparaty dostepne na kolkę :Infacol, wode koperkowa, Plantex, Esputicon, Debridad...............jak na razie bez efektów, pare razy miał lekko zieloną kupkę,czasem spieinioną, ale to było sporadyczne. Dzidziuś krzyczy coraz głośniej, nie pomagaja masaże kapiele,a czasem nawet termometr.
Moja dieta jest bardzo uboga , na pewno nie jem niczego co by mogło mu zaszkodzić.
Może ktoś może nam pomóc....i wie jak temu chociaz troche zaradzić
Magdaleona
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Wrzesień 2005
- Postów
- 1 575
Agles a co dokłądnie jesz? Moja Oliwka też na początku płakała i ograniczyłam dietę do: rano i wieczorem płatki na mleku a na obiad pierś z kurczaka gotowana (nawet nie można dusić) ziemniaki (nie młode) oraz marchewka gotowana (bez groszku oczywiście) do tego kompot jabłkowy i tyle! Małej od razu przeszło.
Może lepiej odwiedź lekarza zamim spróbujesz podać jakieś leki na kolkę.
Wow Anek@ twój bobas ma niezły apetyt, Oliwka nie jest w stanie wmusić w siebie więcej niż 100 ml kaszki, tylko owoców potrafi zjesć cały słoiczek (130 ml)
Może lepiej odwiedź lekarza zamim spróbujesz podać jakieś leki na kolkę.
Wow Anek@ twój bobas ma niezły apetyt, Oliwka nie jest w stanie wmusić w siebie więcej niż 100 ml kaszki, tylko owoców potrafi zjesć cały słoiczek (130 ml)
Witajcie dziewczyny,
ja na razie Natalce nie podaję żadnych nowości, no oprócz pób z soczkami, choć ona i tak nie chce ich pić. Wczoraj udało mi się dac jej pare łyżeczek marchewkowego, ale tak sie opluła, że nawet w oku go miała Z kubeczka niekapka ciagnąć też nie chce, więc na razie chyba jeszcze sobie odpuszczę.
Gosiek dziękuję Ci za pamięć, ale wyobraź sobie, że nie ma jeszcze wyników Cholera mnie już bierze, mineły juz ponad 3 tygodnie, a wynik miał być po 10 dniach. Ostatnio mi powiedzieli, że wyniki opisuje ten lekarz, który robił badanie, a że jest sezon urlopowy, to możliwe, że nasz wynik czeka do opisania, bo lekarz akurat na uropku sobie siedzi, PARANOJA! Ja myslę, że naszej Natalce nic nie jest, węc staram się nie stresowac, ale jak ktos jest naprawdę bardzo chory i od tego zależy dalsze leczenie, to załamka! Ale, co tam niech żyje nasza służba zdrowia!!! Wrrrr.....
ja na razie Natalce nie podaję żadnych nowości, no oprócz pób z soczkami, choć ona i tak nie chce ich pić. Wczoraj udało mi się dac jej pare łyżeczek marchewkowego, ale tak sie opluła, że nawet w oku go miała Z kubeczka niekapka ciagnąć też nie chce, więc na razie chyba jeszcze sobie odpuszczę.
Gosiek dziękuję Ci za pamięć, ale wyobraź sobie, że nie ma jeszcze wyników Cholera mnie już bierze, mineły juz ponad 3 tygodnie, a wynik miał być po 10 dniach. Ostatnio mi powiedzieli, że wyniki opisuje ten lekarz, który robił badanie, a że jest sezon urlopowy, to możliwe, że nasz wynik czeka do opisania, bo lekarz akurat na uropku sobie siedzi, PARANOJA! Ja myslę, że naszej Natalce nic nie jest, węc staram się nie stresowac, ale jak ktos jest naprawdę bardzo chory i od tego zależy dalsze leczenie, to załamka! Ale, co tam niech żyje nasza służba zdrowia!!! Wrrrr.....
magdalena25
Majowe mamy'08 Przeszczęśliwa mamuśka
- Dołączył(a)
- 22 Sierpień 2005
- Postów
- 2 899
Dziewuszki jak nie możecie mleka a boicie sie o wlasne zeby, to doskonalym zrozdlem wapnia są wody: cisowianka(ok400), kryniczanka (ok500), muszyna II (nie pamietam ale chyba ok 150). Za to np. Zywiec wypada jak zwykla kranowka (ok 28 wapnia!!!! TYLKO!!!)
A jesli chcecie oszczedzic maluszkom bolu przy szczepieniach to polecam masc EMLA - u Julka podzialala swietnie. Wczesniej byl okrutny placz, teraz ani nie zakwilil. Niestety jest na recepte, ale polecam poprosic o to pediatre.
A jesli chcecie oszczedzic maluszkom bolu przy szczepieniach to polecam masc EMLA - u Julka podzialala swietnie. Wczesniej byl okrutny placz, teraz ani nie zakwilil. Niestety jest na recepte, ale polecam poprosic o to pediatre.
reklama
margaret - faktycznie niezłe przegięcie. Można się wściec.
Na pewno wszystko będzie dobrze - matka zawsze wyczuwa intuicyjnie - a ty masz dobre myśli
A ja dzisiaj byłam u lekarza na kontroli - mały miał zapalenie oskrzeli - już nie muszę mu dawać antybiotyku - jeszcze tylko tydzień mam pociągnąć inhalacje. I szok waga 8,285 ( rozmiarowo też jest duży - ciuszki na rozmiar 80 są na niego w sam raz) - a więc nie jest gruby
Mój maluszek jest na razie tylko na piersi - jak będe na szczepieniu 28.08 - zto zapytam się kiedy mogę wprowadzać nowości.
Na pewno wszystko będzie dobrze - matka zawsze wyczuwa intuicyjnie - a ty masz dobre myśli
A ja dzisiaj byłam u lekarza na kontroli - mały miał zapalenie oskrzeli - już nie muszę mu dawać antybiotyku - jeszcze tylko tydzień mam pociągnąć inhalacje. I szok waga 8,285 ( rozmiarowo też jest duży - ciuszki na rozmiar 80 są na niego w sam raz) - a więc nie jest gruby
Mój maluszek jest na razie tylko na piersi - jak będe na szczepieniu 28.08 - zto zapytam się kiedy mogę wprowadzać nowości.
- Status
- Zamknięty i nie można odpowiadać.
Podziel się: