Marcia - muszę przyznać, ze ilekroć wychodzimy na drwór to zawsze nie wiem jak ubrać dziecko. zazwyczaj ubieram więc tak jak w domu tylko otulam kocykiem czyli body z długim i śpiochy lub spodenki lub body z krótkim i pajacyk.
Czapkę zakładam na dwór zawsze ale zdarza mi się ja ściągnąć bo mi się wydaje że jest niepotrzebna.
A z kąpielą też mamy dylemat - kąpiemy jak się obudzi - ale wtedy jest głodna - a jak ją nakarmię to się boję żeby nie ulała w kąpieli.
Czapkę zakładam na dwór zawsze ale zdarza mi się ja ściągnąć bo mi się wydaje że jest niepotrzebna.
A z kąpielą też mamy dylemat - kąpiemy jak się obudzi - ale wtedy jest głodna - a jak ją nakarmię to się boję żeby nie ulała w kąpieli.