reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Opieka na dzieckiem - o kolkach, pieluchach, pielęgnacji

Dziewczyny czy wasze dzieci marudziły wam na początku w spacerówce? Mamy zmienioną od dwóch dni i w ogóle mu się w niej nie podoba :baffled:
 
reklama
Cornelka u nas własnie gondola była be. Ale dopiero po 6tym miesiacu sie zdecydowałam na spacerówke bo Lila nie siedzi jeszcze a na płasko nie lubi. No i o dziwo jest duzo lepiej niz w gondoli gdzie spacery to był jeden wielki krzyk. Moze Twojemu maluchowi za zimno za cieplo moze wolał byc wtulony w gondoli ? A uzywasz spiworka czy tylko osłony na nózki ? Moze nie czuje sie bezpiecznie jak jest "luzniej" ?
 
Lewek w gondoli już się wkurzał bo trochę ciasno, ale tez ze względu na siadanie musiałam zmienić. Właśnie nie wiem na ile mogę mu podnieść oparcie w spacerówce, on już siedzi od paru dni, ale wiadomo, że nie za długo, a spacer to jednak ponad godzina. Jak był na płasko to był ryk, jak bardziej na siedząco to lepiej, w końcu tak zasnął :baffled:, ale jakoś szczególnie zadowolony to nie był. Raczej ciepło/zimno wykluczam - sprawdzałam i raczej było ok. Używam kocyka, tez tak pod nóżki podwinietego i osłony.

K8 u nas też gondola przymaława, choć jeszcze by dał radę pojeździć, ale ze względu na siadanie boję się już gondoli używać. Widoków żadnych nie miał, bo u nas mżawka i deszcz i miał budkę zasłoniętą. Może jak mu odsłonię to będzie lepiej.
 
Cornelka Ja Lilce daje zasnąc na siedząco a potem rozkładam na płasko takze nie martwie sie o tą jej pozycje siedzącą. Ja rozkładam jej na bardziej niz półleząco bo inaczej krzyczy :/
 
Cornelka u nas też spacerówka bez problemu, ale Maciej z tych w co mnie włożysz w tym pojadę;-)
A tak tylko odwołując się do wcześniejszej dyskusji jest różnica między wypowiadaniem swojego zdania, cytowania zdania "uczonych" a krytyką;-) A że trochę mnie zabolało z tą okropnością matek wracających do pracy, to tylko powiem, ze ilość czasu z dzieckiem to tylko jedna składowa, a ajkość tego czasu, charakter dziecka itp. to kolejne. Moim zdaniem oczywiście;-)
 
U nas spacerówka była wybawieniem. Przesadziłam Tymka mimo, że jeszcze nie siedział i nie podnosiłam nawet oparcia. Do teraz jest tak lekko uniesione; nie całkiem na płasko ale bardziej w niej leży niż siedzi. I zadowolony. Więcej widzi. W gondoli był ryk. Nawet przez kilka ładnych dni na spacer nie wychodziliśmy bo nie było sensu. A teraz luzik.
 
reklama
Cornelka moja w spacerowce juz od pazdziernika i tez szal. W gondoli nic nie widziala, a w spacerowce tak sie gapi, ze czasem zapomni zasnac:D Na poczatku byla na calkiem plasko, potem o jeden zabek podwyzszylam, teraz jak zaczyna siadac to jest na pollezaco i zadowolona. Moze Twoj babel potrzebuje czasu na oswojenie sie z szersza perspektywa?
 
Do góry