reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Onanizm niemowlęcy - płacz i niepokój dziecka

Dobra, ponawiam pytanie. Co poradzi fizjo na problem dziecięcego onanizmu w tym wieku? I w ogóle w jakimkolwiek wieku?
Ale ja nie piszę o onanizmie tylko o tym co powiedział neurolog na temat napięcia i innych rzeczy. Chodzi mi tylko o to, że jak ma chodzić na rehabilitację to lepiej niech chodzi regularnie z umiarkowaną intensywnością.

Nie wiem czy to onanizm, problemy z napięciem czy dzieciak łączy się z kosmosem i co mu na to pomoże. Po prostu chodzi mi o to, że według mnie częstotliwość ćwiczeń w formie turnusu może być dla niego zbyt męcząca i jeżeli chcą to uskuteczniać to może lepiej wyluzować zmienić formę.

Zrozum, człowieku 😅
 
reklama
Sprawdzić zawsze warto. Tym bardziej, jeżeli dziecko ma wskazania do turnusów i dostawało ćwiczenia do robienia w domu.

@GwiazdaMuzykiPop my patrzymy czy młody rozwija się zgodnie z wiekiem korygowanym :)
Jak ktoś ma wskazania to ma i tyle. Ja czułam że coś jest nie tak i poszłam sprawdzić. Mialam rację, bo winowajcą okazała się blizna do rozpracowania.
 
Nie wiem czy otworzy się plik pdf ale to artykuł medyczny na temat onanizmu niemowląt i dzieci.
 

Załączniki

  • neurologia_51-43-46.pdf
    238,7 KB · Wyświetleń: 30
Zrozum, człowieku 😅
A ty człowieku rozumiesz, że mi nie chodzi o wskazania do rehabilitacji tylko o problem, z którym zwróciła się tu autorka? Mnie osobiście to najbardziej niepokoi, a w kwestii przeciążenia turnusem zgadzam się z wami, napisałam to wyraźnie. Ma wskazania, to ma, kobieta ewidentnie drąży temat, może robi coś nie tak, ale oj, jak ja popieram matki, które słuchają żywych specjalistów, a nie inne matki z forów. Ja osobiście też nie dałabym maleństwa na turnus, tylko wolałabym chodzić co tydzień, ale skąd miała wiedzieć? Nie chciała źle, zaufała komuś, kto jest wykształcony w danej dziedzinie i ma praktykę. Tyle razy się tu mówi, żeby nie czytać w necie i nie stosować takich rad na sobie czy dziecku, a potem co? Radzi się dziewczynie co ma robić z dzieckiem, mimo, że to dziecko jest obserwowane już przez kogoś? No bez jaj. Ja zaufałam opiekunkom z przedszkola, które mówiły, że córka nauczy się kilku rzeczy. Jestem wdzięczna sobie, że w akcie desperacji nie założyłam drugiego konta i nie zaczęłam tutaj pytać, bo generalnie wszystko co zarabiam poszłoby na gastrologa, endokrynologa, fizjo, zajęcia z IS, pewnie do tego "dla pewności" RTG, USG całego ciała, psycholog, psychiatra dziecięcy i okulista na dokładkę. Mąż mnie opanował i chwała mu za to.
 

Załączniki

  • Screenshot_2023-11-28-21-22-06-92_f541918c7893c52dbd1ee5d319333948.jpg
    Screenshot_2023-11-28-21-22-06-92_f541918c7893c52dbd1ee5d319333948.jpg
    603 KB · Wyświetleń: 50
reklama
A ty człowieku rozumiesz, że mi nie chodzi o wskazania do rehabilitacji tylko o problem, z którym zwróciła się tu autorka? Mnie osobiście to najbardziej niepokoi, a w kwestii przeciążenia turnusem zgadzam się z wami, napisałam to wyraźnie. Ma wskazania, to ma, kobieta ewidentnie drąży temat, może robi coś nie tak, ale oj, jak ja popieram matki, które słuchają żywych specjalistów, a nie inne matki z forów. Ja osobiście też nie dałabym maleństwa na turnus, tylko wolałabym chodzić co tydzień, ale skąd miała wiedzieć? Nie chciała źle, zaufała komuś, kto jest wykształcony w danej dziedzinie i ma praktykę. Tyle razy się tu mówi, żeby nie czytać w necie i nie stosować takich rad na sobie czy dziecku, a potem co? Radzi się dziewczynie co ma robić z dzieckiem, mimo, że to dziecko jest obserwowane już przez kogoś? No bez jaj. Ja zaufałam opiekunkom z przedszkola, które mówiły, że córka nauczy się kilku rzeczy. Jestem wdzięczna sobie, że w akcie desperacji nie założyłam drugiego konta i nie zaczęłam tutaj pytać, bo generalnie wszystko co zarabiam poszłoby na gastrologa, endokrynologa, fizjo, zajęcia z IS, pewnie do tego "dla pewności" RTG, USG całego ciała, psycholog, psychiatra dziecięcy i okulista na dokładkę. Mąż mnie opanował i chwała mu za to.
Ja nie wiem czy ma wskazania czy nie ma. Napisałam "jeśli".

Szczerze to nie mam pojęcia co jest małemu. Nie widziałam czegoś takiego więc na dalsze drążenie tego tematu się nie wypowiadam. Wiem tylko że moje dziecko odreagowywało ćwiczenia i tyle chciałam przekazać autorce.

Ciężko mi się odnieść, bo ja nie jestem matką, która tak drąży. Raczej mam racjonalne podejście. Polegam na specjalistach. W moim przypadku usłyszałam to samo od neurologa, to samo od fizjo. To była prosta sprawa akurat.

Tutaj to jest dziwna sprawa i ja nic nie doradzę więcej, bo nie jestem kompetentna.
 
Do góry