reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Olkusz i okolice

reklama
Wszelkie problemy szczepieniowe jeszcze przede mną ;) jak narazie to mi się suwaczek skończył, a mała wyjśc nie chce :(
 
oj ja tez nie lubię szczepień ale co zrobić jak trzeba....

czekoladka zakupy mówisz.... i jak udały sie?

mamBartuli ja też nie lubię ogólnie do lekarza chodzic ide tylko wtedy kiedy juz naprawdę muszę aż wstyd się przyznać że ostatnio byłam jaieś ponad 5 lat temu....

urszulka no to gratulację z powodu pierwszego ząbka mówisz że synek zaczyna raczkować i kiedy to zleciało niedawno dopiero się rodził...

mika ja tez gorzej przeżywam szczepienie małego niż on sam ja następne mam 16 czerwca...

koniczynka najwidoczniej małej jest u Ciebie bardzo dobrze ale pamiętaj że dzidziuś najlepiej wie kiedy ma wyjść:)
 
Witam drogie koleżanki :) Wreszcie się zmobilizowałam, nadrobiłam zaległości i może powiem co u nas. Ząbków jeszcze nie mamy, nie siedzimy,nie raczkujemy ale za to pięknie gaworzymy i gugamy, ważymy 4950 i co bardzo nas cieszy przesypiamy noce od 22 do 4 szybkie karmienia i śpimy do 7 super co? A i śpimy tylko w łóżeczku czy to dzień czy noc tak nam się udało nauczyć. Ciągle na cycorku jesteśmy co bardzo nas cieszy i sprawia wiele radości no i ciągle jesteśmy w biegu a jeszcze bardzo lubimy jeździć samochodem.Tak więc moja maleńka córcia jest bardzo grzeczna oczywiście po tatusiu:)A co do szczepień to też jesteśmy po pierwszym 5w1(była lekka gorączka przez pierwszy dzień po) na pneum i rota nie szczepimy i czekamy na kolejne 5w1 26 maja. A teraz proszę powiedzcie mi koleżanki co myślicie o wyjeździe z maluszkiem nad morze? Podróż samochodem i to teraz w maju.
 
i nie przyszła czekolada, żeby się pochwalić co kupiła ?? eeee nieładnie ;-)
eldcia no ja do ogólnego nie lubię, ale że znam swoje kochane zatoki to wiem kiedy sobie sama poradzę, a kiedy potrzebuję pomocy lekarza. Wczoraj nawet nie było tak źle w ośrodku. Generalnie tu jest tak, że umawiasz się na konkretną godzinę i wchodzisz, ale ten mój lekarz jest też lekarzem medycyny pracy. I wczoraj właśnie Ci, którzy mieli być na badaniach okresowych wpychali się w kolejkę. A nie powinni. No i trochę czekałam. Ale i tak jest lepiej niż w Kluczach w ośrodku. Nie wiem do kogo chodzą dziewczyny, ale ja jak za czasów młodzieńczych musiałam pójść do lekarza to wolałam poczekać na dyżur niż iść rano. Pomijam fakt, że miałam taką lekarkę, że strach się u niej leczyć :/
monisia hej, nocki ok, a tak w ogole to jakbyś napisała, że Twoja mała siedzi czy raczkuje to wyglądałabym tak ---> :szok: :p a tak serio to ja akurat nie jechalam nigdzie na pierwszy urlop, ale to dlatego, że ja z gatunków leniwców ;) Ale tak z dalszej perspektywy to wydaje mi się, że z takim maluszkiem lepiej się wybrać niż ze starszym, więc jak macie ochotę to śmigajcie.

Kobietki odzywać się szybciutko, chociaż dzisiaj już zapowiadają ciepełko, to pewnie wszystkie uciekną na spacerki.
 
zdrówka dla Wojtusia!!!


mamoB tak, ostatnie szczepienie przed nami, a potem dopiero na 5latek :-) i też mam ogólnie problemy z zatokami :tak: czasami mam wrażenie że jakieś podobne jesteśmy do siebie :-D

koniczynko jak dzisiaj? są skurcze? jak się czujesz?

monisia eee no to pięknie ci śpi! :-)
 
monisia no pewnie że łatwiej z takim maluszkiem, mój to teraz wiercipięta, nie usiedzi 3 godz w foteliku.
 
Jestem mamoB:-) No to pochwale sie że kupiłam Krzysiowi 4 bodziaki i portusie:-D Oczywiście znów płakał jak zobaczył duzo aut przejezdzających koło nas gdy szliśmy chodnikiem...:-(Nie wiem czemu on się tak boi:-( Jak poszliśmy do biedronki to się uspokoił.

Kurcze zazdroszczę Monisia tych nocek. Mój Krzysiu wstaje raz czasem dwa na karmienie i codziennie o 5.30 robi nam pobudkę....Ale jak się złościć na takiego maluszka;-)Biorę go do nas na łóżko i się bawimy do 7 a później idziemy spać (tzn ja z Krzysiem bo tatuś wstaje do pracy:-D)

My mamy szczepienie 11 maja. Na szczęście tylko 2 ukłucia.

Urszulka to nieźle Was teść załatwił. Musisz następnym razem powiedzieć ze zakatarzonym wstęp wzbroniony:-D

Właśnie ugotowałam zupkę krzysiowi. wstanie to będzie wcinał.
 
reklama
Do góry