palinka gratuluję ja też czekałam na wieści od Ciebie codo ssania to u mnie było dokładnie to damo mały mógł przez cały dzień przy cycu być i też już w szpitalu dostał smoka i żadnego odruchu ssania zaburzonego nie miał i nie ma wręcz przeciwnie po smoczku ładnie pierś mi chwytał a do noska to ja stosuje sól fizjologiczną albo tak jak mika pisze sól morską zapuszczam i potem ściągam a najlepiej nosek mi się po kąpaniu na noc czyści bo jest nawilżony....
Wiolcia to fajnie Ci Krzyś śpi oj kiedy ja takich czasów doczekam u mnie zasypia ok. 20.00 i budzi się kilka razy na jedzenie o od 3.30 do 4.30 jest taki rozbawiony i gadatliwy że hej a wstaje różnie zazwyczaj 6.00 jesteśmy już na nogach... Dobrze że Krzusiulkowi przeszła ta choroba
A ja jak zwykle posilam się teraz kawą
Wiolcia to fajnie Ci Krzyś śpi oj kiedy ja takich czasów doczekam u mnie zasypia ok. 20.00 i budzi się kilka razy na jedzenie o od 3.30 do 4.30 jest taki rozbawiony i gadatliwy że hej a wstaje różnie zazwyczaj 6.00 jesteśmy już na nogach... Dobrze że Krzusiulkowi przeszła ta choroba
A ja jak zwykle posilam się teraz kawą