reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

okolice Jeleniej Góry..

hej
nie mam sily odpisywac:no::no:
bylismy z czarkiem w szpitalu bo dreszczy dostal i 39,3
nie chcial nawet nurofenu ani pic wiec wzielam go do lekarza
jeszcze tak jeb***** byla lekarka ze szok
w dodatku chorob wewnetrznych:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
normalnie cisnienie mi podniosla
leki za 50 zl juz wykupione musialam pozyczyc kuzwa
juz mam dosc dlugow co nie miara normalnie
a jeszcze trzeba pozyczac bo nie ma nic:no:
masakra siedze i rycze mam juz dosc teraz
mlody poszedl spac
znow mial 38,5 a nie moge mu nic podac bo przed szpitalem podalam u nurofen:wściekła/y:
jestem bezradna
nie mam sily i nerwow juz:no:
w dodatku sama jestem
dieta 48 godzin na sucharach i kleiku ryzowym na wodzie
ciekawe jak jak on kleiku nie lubi:no::wściekła/y:
nie wiem jak ja sobie dam rade:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
sorki znikam jeszcze troche poryczec:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
reklama
NATALINECZKA- trzymaj się dziewczyno, musisz jakoś dac radę!!!! Co ta głupia lekarka powiedziała?? Ja bym podała na własna rękę cos wspomagającego na jelita- właście acidolac lub cos w tym stylu. Co do tej diety- daj spokój sobie bo jak mały nie lubi kleiku to i tak nie zje a jak go zmusisz to wyrzyga i będzie koniec pieśni. A jakie leki w ogóle kazała Ci wykupić?

Co do kasy- ja ostatnie swoje 2 zł wydałam dzis na festynie na balonika dla córci. Co będzie dalej- nie wiem, tez mam wsio długów, masakra jakaś, nie jestem w stanie związać końca z koncem, samochód mi sie na dokładkę zepsuł- naprawa 700 zł a za 2 tygodnie ide z Sebkiem na szczepienie 200 zł. Kur......... Dobrze rozumiem Twoja sytuację, możesz mi wierzyć.

Trzymaj się, nie rycz w samotności tylko pisz tu do nas;-)
 
Witam w niedzielny poranek:-) Mój synuś wstał około 7-mej i tak sobie siedzimy. A mężuś oczywiście śpi, bo on musi być wyspany. Koło południa mamy jechać do teściów na działkę. Już się cieszę;-) Wczoraj kupiłam strój kąpielowy, bo w piątek jedziemy nad morze. Pierwsze przymierzone modele to była masakra:zawstydzona/y: Ale w końcu trafiłam na coś, co się w miarę nadaje.

Co do tych wizyt u pediatry, to do tej pory chodziłam co 3 tygodnie, bo tak mi lekarka ustalała terminy, ale teraz, skoro nic nie mówiła, pójdę dopiero na początku sierpnia na szczepienie.

Al.Szyszkowska, Natalineczka555 - Widzę, że u Was nie za wesoło - trzymajcie się jakoś.

Pozdrawiam i miłej niedzieli:-)
 
babka siedzi w piecu, już czuję ten zapach

AL.SZYSZKOWSKA, NATECZKO jak mogę jakoś pomóc to dajcie znać,zawsze co dwie głowy to nie jedna, u K. w pracy są zawsze jakieś prace, tak dorywczo do zrobienia, u mnie z finansami na razie na zero, zobaczymy tylko czy odwołanie w sądzie nam się uda, jak nie to popłynęliśmy, może się uda z ZUS-u kasy trochę wyciągnąć jak się dzidzia urodzi


AGABE skąd ja to znam, że siedzi się z dzieckiem, a ktoś się wysypia, u mnie tak było jak Tadzik był mniejszy, teraz będzie inaczej, hehe, och zazdroszczę Ci troszeczkę tego morza

wczoraj wieczorem byłam padnięta, jakoś szybciej się męczę, niby nic szczególnego,zrobiłam codzienne porządki, pranie jedno, troche szyłam, udało mi się uszyć dwa komplety flanelkowych wkładek, spadam sprawdzić ciasto, zapach jest wprost niebiański hihi
 
uuu a u nas goraca ciag dalszy.............
wczoraj cala rodzinka bylismy wieczorkiem na krotkim spacerze i polezelismy z Mala troche na trawce w cieniu ale niestety jej dalej bylo goraco i marudzila wiec do domku spowrotem....
a dzisiaj od rana zabunkrowalismy sie w domku, rolety i arkizy poopuszczane i narazie nie spieszymy sie na zewnatrz ... moze wieczorkiem wyjdziemy troszke...
 
Natalineczka555 > oooo DUZO ZDROWIA DLA MALUCHA!!!
oby szybko mu przeszlo i wytrwalosci kochana!
Przykro ze Czaruś tak zle sie czuje....
na kogo z lekarzy trafilas? i co powiedzieli, od czego ta goraczka?
Nie placz! Musisz byc silna! Dla synka! Kazdy ma czasem gorsze dni ale one mijaja....
Pisz co u Ciebie ii nie placz tam sama tylko jak masz ochote to wyplacz nam sie tutaj!

Al.Szyszkowska > kurcze, przykro czytac ze macie takie problemy :( trzymajcie sie i walczcie a napewno bedzie dobrze!

agabe > he ja tez juz sie zastanawiam co ja wloze na siebie jak pojdziemy na plaze ;)
ale musze sie pochwalic ze ostatnio znowu schudlam :D w sumie to po ciazy schydlam juz na maksa ale biodra mi sie posszerzyly i to mnie wku... wrrr....

dobraczarownica > mniaaam ale mi smaka narobilas :)
no kobietko masz prawo juz sie szybko meczyc! wiec uwazaj na siebie i brzuszek i nie przemeczaj sie zbyt duzo!
 
NATALINECZKA- jak mały, co u Ciebie dziewczyno??????

ZUZKA- nie pitol, proszę Cię kobieto. Schudłas a narzekasz na biodra?! Nie denerwuj mnie, ja ciągle nie moge zgubić swoich kg, a na jakąś restrykcyjna dietę nie moge sie zdecydować karmiąc piersią:no: No i tak noszę te swoje tłuszczyki wszędzie ze sobą....

Ufff, u nas też dziś gorąco jak diabli....

DOBRACZAROWNICO- dbaj o siebie mała żebys się nie przemęczała:-) ale mi rym wyszedł;-) Ślinka leci jak czytam o tej Twojej babce.... Ja mam lenia dziś, nic nie piekę. Rosołek tylko nastawiłam i bulga sobie pomalutku, juz pachnie na cały dom:tak:

Zaraz mi się dzieciaki pobudza to nakarmię i wyjdziemy choc na chwilkę na taras. jak pogoda się utrzyma to jutro basenik Natali wyniosę żeby się niuńka pochlapała:tak:
 
ZUZIA a robisz coś żeby schudnąć, pochwal się, to może mi pomoże później

AL.SZYSZKOWSKA fajnie, że masz gdzie malutkiej basenik postawić, ja też bym chciała Tadzikowi, ale nie ma jak, K. obiecał mi karnet na basen, ale go nie ma, może jutro wróci,
ja bym wolała Twój rosołek, zamiast mojej babki, tak mi się chciało, zjadłam dwa kawałki i mnie tak mdliło że znów ściskałam kibelek
uważam na siebie, dzięki, denerwuje mnie tylko taka niemoc, nie wiem jak to nazwać, ze nie jestem w stanie zrobić tego, co do tej pory bez problemu robiłam, a tu jeszcze miesiąc, za to spanie mam lepsze niż do tej pory, padam jak betka, budzę się w sumie raz do łazienki i dwa - trzy razy, żeby się przewrócić na inny "boczek", wcześniej miałam coś na kształt bezsenności, nieważne jak byłam zmęczona, godzinami zasnąć nie mogłam i budziłam się niezmiennie przez ponad miesiąc o 5 rano, ale minęło


dzidzia ma czkawkę, mnie dołek dopada, ktoś mnie dziś ocenił, kto nie zna motywów mojego działania i nawet się nie zastanawiał dlaczego zrobiłam tak, a nie inaczej, ehh, prześpie się, to może mi się humor poprawi, spokojnego wieczorku i miłych snów
 
reklama
DOBRACZAROWNICO- nie załamuj się i olej tego ktosia kto Cię oceniał, niech spada na bambus, co się martwisz jakimś głupolem???;-) Niemoc powiadasz? Ja pod koniec ciąży- tak własnie od około 8 miesiaca czułam się jak mały autobus i moja chęc do zrobienia czegokolwiek spadła do -200. Niestety również mam drugie dziecię, które skutecznie pozbawiło mnie złudzeń że bedę leżeć i nic nie robić.... Czułam się jak beczka sloniowa, w dodatku zrobiłam sie wtedy bardzo niezdarna, wszystko mi z rąk leciało.... Strasznie Ci współczuję, wiem co czujesz, jeszcze w dodatku sama najgorsza końcówka przypadła Tobie na te upały. Trzymam kciuki za Twoje samopoczucie maleńka. Nic się nie martw i naprawde nie przejmuj sie jakimis człowiekami którzy chcą Ci dodatkowo uprzykrzyć życie;-)

Po obejrzeniu prognozy pogody na kilka kolejnych dni decyzja zapadła- ZDECYDOWANIE jutro wystawiam Natali basenik na taras!!! Czeka nas 5 dniowa masakra upałowa- do 35 stopni :szok: Dziecka mi się chyba zagotują....

NATALINECZKA- co z Toba, jak mały, jak Ty sie czujesz? Odezwij się. Cholerka jasna!!!!

ZUZKA- no właśnie, pochwal się swoimi sposobami na chudnięcie. Mi tez się przydadzą....
 
Do góry