Ania trzymam kciuki, na pewno nie będzie łatwo, ale przynajmniej masz możliwość powrotu do pracy. Ze mną pracodawca się pożegnał jak byłam na macierzyńskim i zaczynam się rozglądać za czymś nowym bo pewnie parę miesięcy to zajmie... A Nadia pewnie będzie miała dobrze u babci Swoją drogą to zazdroszczę tego spania bo mojej do 6 się rzadko zdarza.
Jutro mamy zaplanowane szczepienie, ale nie wiem jak to będzie bo młoda dostała w nocy katar. Na bank ode mnie się zaraziła bo ja zasmarkana teraz oddycha już dużo lepiej ale w nocy często były pobudki na czyszczenie nosa...
No i muszę się pochwalić że wcina już pierwsze niemleczne posiłki. Marchewka bardzo jej smakuje, wczoraj namówiłam ją też do jabłka - takiego surowego, skrobanego.
Miłej niedzieli dziewczyny, widzę że pogoda spacerowa się robi
Jutro mamy zaplanowane szczepienie, ale nie wiem jak to będzie bo młoda dostała w nocy katar. Na bank ode mnie się zaraziła bo ja zasmarkana teraz oddycha już dużo lepiej ale w nocy często były pobudki na czyszczenie nosa...
No i muszę się pochwalić że wcina już pierwsze niemleczne posiłki. Marchewka bardzo jej smakuje, wczoraj namówiłam ją też do jabłka - takiego surowego, skrobanego.
Miłej niedzieli dziewczyny, widzę że pogoda spacerowa się robi