reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

okolice Jeleniej Góry..

Tutaj gdzie teraz mieszkamy mamy wszędzie blisko, bank,kościół, policja, rynek(bazarek z warzywami itp.), poczta, przystanek jeden i drugi, przy samym placu piastowskim(centrum cieplic),sklepy spoż. i nie tylko, blisko park, spokojna okolica, 2 pietro, nikt mi nad głową nie skacze, a tam okna od podwórka, parter, 1.5metra ściana domu od ruchliwej ulicy, to jest przy cieplickiej i w sumie to podstawówka bliżej, ale i czynsz dużo niższy i za mniejsze pieniądze można wykupić, zaraz jedziemy obejrzeć, jeśli na obecnym miejscu będą nam robić kłopoty, to po prostu się przeprowadzimy,nie pierwsza przeprowadzka zresztą :))

a i nie ma czego współczuć NATALINECZKO, to normalka, że są kłopoty, a tak Tadzik i my, zdrowi, oby dzidzia była zdrowa to damy radę , pozdrowionka, zdam relację po powrocie
 
Ostatnia edycja:
reklama
Tutaj gdzie teraz mieszkamy mamy wszędzie blisko, bank,kościół, policja, rynek(bazarek z warzywami itp.), poczta, przystanek jeden i drugi, przy samym placu piastowskim(centrum cieplic),sklepy spoż. i nie tylko, blisko park, spokojna okolica, 2 pietro, nikt mi nad głową nie skacze, a tam okna od podwórka, parter, 1.5metra ściana domu od ruchliwej ulicy, to jest przy cieplickiej i w sumie to podstawówka bliżej, ale i czynsz dużo niższy i za mniejsze pieniądze można wykupić, zaraz jedziemy obejrzeć, jeśli na obecnym miejscu będą nam robić kłopoty, to po prostu się przeprowadzimy,nie pierwsza przeprowadzka zresztą :))

a i nie ma czego współczuć NATALINECZKO, to normalka, że są kłopoty, a tak Tadzik i my, zdrowi, oby dzidzia była zdrowa to damy radę , pozdrowionka, zdam relację po powrocie
&&&&&&&&&
oby sie wam...
i obyscie wszyscy byli zdrowi:tak::tak::tak::tak::tak::tak:
 
a co tu tak spokojnie??
upaly chyba wszystkich wymeczyly....

dobraczarownica > powodzenia!!! trzymam kciuki za pozytywne zakonczenie! zawsze mozecie wziasc to tansze mieszkanie na jakis czas i szukac dalej czegos fajnego do wynajmu lub kupna!

agabe > super ciezarek z synka :-)
moja Mala od urodzenia tak sie krecila ze z tylu ma lysinke bo az wloski sobie wytarla :-D ale na szczescie juz zaczynaja jej odrastac....
podziwiam cie za odwage - ja chyba balabym sie dziecko dac do zlobka... no ale jak trzeba to trzeba....
wierze ze bedzie dobrze i Twojemu Maluszkowi sie spodoba i zorganizujesz sobie wszystko fajnie :-)
 
Dzien dobry...

jejku jak goraco... siedze w mieszkaniu i sie poce...
wrrrr...

kurcze, tak czytam o problemach z mieszkaniem, to dziwn jacys ludzie... jak nie przekazali rachunku to jak mieliscie zaplacic??? Noi jak juz mieliscie od nich kupowac mieszkanko, to teraz tak cwaniakuja... porazka... ale wydaje mi sie ze dzis mieszkanc jest full i jest z czego wybrac, wiec mysle ze dacie spokojnie rade:tak:
 
No to luzik, chałupka posprzątana, poprane wszystkie ubranka, trochę prasowanka na wieczór zostało, późny obiadek dochodzi na kuchence i.... ....wyjaśniło się wszystko,więc po

1. mieszkanie które oglądaliśmy to porażka mówiąc delikatnie, wilgoć taka, że dusi od progu, co najmniej pół roku odwilgacania i odgrzybiania bez pewności, ze świństwo nie wróci, absolutnie nie do zamieszkania na już

2. na obecnym miejscu sielanka, przyjechał własciciel, spokojnie pogadaliśmy, luuzzzz totalny, dał rachunki i spokój, zapłacimy i czekamy do sierpnia na ciąg dalszy rozmów o kupnie, szkoda, że jego matka tak namieszała tym telefonem w piątek
spadam grać w chińczyka, obiecaliśmy Tadzikowi partyjkę
 
a jednak to jego mamuska namieszala:sorry2:
a z tym mieszkaniem jak wilgoc to lepiej sie nie pakowac
w moim rodzinnym domu wilgoc byla jak ta lala
a ja dzieki niej mam reumatyzm:dry::dry::dry:
teraz jest z tym spokoj bo tu gdzie mieszkamy to wilgoci nie ma i reumatyzmu tez ale u rodzicow nie bylo dnia lub nocy zeby mi kosci nie wykrecalo:sorry2:
i ten smród
teraz troche walczyli z tym i troche sie tego swinstwa pozbyli niestety nie calkowicie
mieszkanie wpuszczone jest w grunt na glebokosc mniej wiecej 1m
wiec masakra

dzis bylismy w miescie
mama wziela wiktora do fryzjera
z mysla ze a noz widelec da sie obciac
posadzili go na krzeselku
a czarek ze on chce:-D
wiec wiktor po obeznaniu go z calym sprzetem
dal sie obciac nawet grzecznie siedzial
a wiec dawaj pozniej czarka na fotel
jak slicznie siedzial dziopki ani drgnal normalnie
a jaki zadowolony i dumy:szok::-D:-D:-D
no masakra
i na 12 go obciela:tak::tak::tak:
przynajmniej sie pocic nie beda:tak::tak::tak:
pozniej jak zrobie mu foteczke to wkleje z przed i po :)
ja sobie ino taka podkoszulkawa baaaaaaaardzo cienka bluzke kupilam ale to bardziej z musu bo mokra juz bylam cala i musialam sie przebrac:-D:-D:-D:-D:-D
 
dzień doberek,
och dziewczyny, wiecie jak się wyspałam, wczoraj pięknie poburzyło i w nocy był cudowny chłodek, a dziś pada od rana, no przecudnie po prostu, pierwszy dzień od dłuższego czasu nie będę spocona jak mysz

NATECZKA fajnie, że Czaruś i wiktor dali się obciąć, nie mów, że maszynką? "Ja Tadzika do trzeciego roku życia obcinałam nożyczkami sama, potem K. pewnego dnia, odebrał go z przedszkola i poszedł z nim do fryzjerki, najpierw on, potem Tadzik pod "nóż", ale byłam zaskoczona, kiedy wrócili, od tamtej pory co trzy, cztery miesiące lądują obaj na fotelu, mamy tu takie dwie sympatyczne młode fryzjerki na piastowskim, do których chodzimy od roku, dzieci obcinają sprawnie, mają podejście i odpowiednie"gadane" sorry za reklamę, ale na prawdę jestem zadowolona, przekonały Tadzika do maszynki już za pierwszym razem

ANULKA1979 dzięki za dobre słowo, na szczęście sytuacja się wyjaśniła

ZUZA-ANNA zapomniałam wcześniej napisać, że dzwoniłam do lekarki i mówiła, że jeśli to tylko stopy, to mam często leżeć z nogami wysoko podniesionymi i ogólnie dużo odpoczywać, a jak zaczną puchnąć ręce i twarz oprócz nóg to biegiem mam się zgłosić do niej

AGABE gratuluję pierwszego ząbka, mam nadzieję, że w żłobku i z opieką nad Romusiem wszystko dobrze się ułoży, że nie będzie chorował itp.

AL. SZYSZKOWSKA kochana, co u Ciebie? Pewnie full zajęć masz, mam nadzieje, że wszystko w porządku


zmykam śniadanko szykować, moi panowie się obudzili, na śniadanko będą naleśniki z serem, taki mnie smak dzisiaj dopadł, buziaczki
 
Jestem jestem.

Dziś pierwszy dzień oddechu po tej masakrze pogodowej. Jezu, zaczynam czuć że żyję!!!! Ja bardzo źle znoszę upały i ostatnie dni to był dla mnie koszmar.

U nas wszystko ok. dziecka zdrowe, moja Natiś dziś też w końcu odżyła. Przez ostatnie dni potrafiła pół dnia przeleżeć rozłożona na kanapie...

Byliśmy wczoraj na imieninach u mojego taty. A tak poza tym nic sie nie dzieje... aukcje, dom i tak w kółko. Żałuję że nie pojechaliśmy wczoraj do Lwówka na agatowe lato, fajna impreza, bardzo lubię tam jeździć...no ale co miałam tacie powiedziec że nie przyjde życzeń mu złożyć bo chcę kamyki oglądać:dry:

Ja swoją Natalę obcinam jeszcze sama- tzn grzywkę bo poza tym zapuszczamy warkoczyki. ale schody za każdym razem wychodzą mi takie rasowe że wstyd dziecko z domu wypuszczać;-)
 
no maszynką:tak::tak:
nożyczkami to troche by za długo trwało
a tak maszynka zium zium i po sprawie:tak::tak::tak:

2yxn8z4.jpg
 
reklama
Do góry