reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

okolice Jeleniej Góry..

heja laski:-)

Ja mam dziś dzień roboczy-domowy. wyprasowałam 3 prania, odkurzyłam chatę, pozmywałam podłogi, wyszorowałam łazienke i kibelek, ugotowalam obiad z rozpędu od razu na dwa dni... teraz łapię oddech bo po prostu spływam i zaraz biore się za robienie zdjęć do aukcji. moje niuńki póki co śpią ale pewnie zaraz będą wstawać. więc na 100 % zamiast zdjęcia robic do aukcji to wyjdę z nimi na taras...

ledwie żyję przez te upały....

AGABE- zazdroszczę Ci tego morza...pochwal się gdzie bylaś?

ZUZA-ANNA pochowałyśmy się w mysich norkach przed upałem...;-) Jak tam gardło? Wciąż boli?
 
reklama
a moje gardlo dalej boli :-( zachcialo mi sie wczoraj loda! ale taki upal ze az ciezko odmowic.....

dzisiaj moja Mala dostala pierwszy raz deserek z truskawkami! :-) tzn. drugi bo wczoraj dalam jej 2 lyzeczki na probe czy jej nie uczuli ;-)
ale nic jej nie bylo wiec dzisiaj zjadla caly! az sie zdziwilam jak spotkalam w sklepie taki deserek ze znaczkiem ze od 4 miesiaca :szok: bo powiem szczerze ze tutaj nie ma za bardzo wyboru dla takich maluchow, troche wiecej jest dopiero od 6 miesiaca. a jak bylismy na szczepieniu to Pani doktor zdziwlila sie ze Mala je juz obiadki :-)

a jutro same calyyy dzien... pewnie wybierzemy sie na dlugi spacer popoludniu :-)

agabe > a Maluszka z kim zostawisz jak pojdziesz do pracy?
napisz jak wazenie :-) kiedy Twoj Mały sie urodzil bo nie pamietam?

anulka > super ze udalo sie rozliczenie zrobic :-) ja niestety zawsze sie w tym gubie ale na szczescie ksiegowa to zalatwi ...

Al.Szyszkowska > oj szalejesz szalejesz :-)
co z dziecmi zrobilas ze tyle roboty odwalilas? ;-)
to moze zdjecia na tarasie zrob.....
 
hallo Kobietki
melduję posłusznie, że w poniedziałek późnym wieczorem skończyliśmy rozkładanie basenu na firmie, a wczoraj pogoda nam nie dopisała, bo akurat zebrało się na burzę, później, mimo, że popadało, wcale chłodniej nie było tylko duszno, więc z K. pozwoliliśmy Tadzikowi się chwilę popluskać, tak długo na to czekał, w sumie to od rana do wieczora w poniedziałek i wczoraj byliśmy na firmie, dziś też i pewnie jutro tak samo, niby to fajnie, bo Tadzik cały dzień jest na powietrzu, ale mnie praca w domku stoi odłogiem, bo jak wracamy najwcześniej o 22giej to jestem tak zmęczona, że nie chce mi się nic poza spaniem. Zrobiłam sobie kawę słabiutką, może uda mi się poprasować po powrocie, masakra, 4 prania, ehh, jakoś dam radę na raty


przed chwilą rozmawiałam z K. niedługo skończy spawać lemiesz od deta, który mu się urwał przy wyrównywaniu terenu pod basen i wrócimy dziś wcześniej do domku, coś koło ósmej wracamy, super
 
Ostatnia edycja:
buuuu K. jeszcze spawa:dry:, a ja chcę do domu :-:)-( zjadłam zimnego arbuza, myślałam że jak słodki to chałwy mi się odechce, wczoraj makrela wędzona za mną chodziła, aż pod pretekstem kupna arbuza namówiłam K. na zakupy i dorwałam się do tej makreli kupionej "przy okazji" jak głupia, a dzisiaj chałwa za mną chodzi i parówka na ciepło z musztardą:szok:, o jejku, dopadają mnie zachcianki jak na początku, ja chcę chałwę, najlepiej przed parówką, albo naleśniki z serem, albo krokiety, oooo zwariuje tu na tej wyspie:crazy:
 
hello,

DOBRACZAROWNICO- pogoń tego swojego chłopa, powiedz mu że ci,ężarówki swoje prawa mają!!!!

i jeszcze kwiatki opieliłam na swoich dwóch grządeczkach przed tarasem:)

a teraz oczywiście zdycham.....
 
Hej!

W niedzielę wróciliśmy do domu. Cudnie było nad morzem - aż nie chciało się wracać. A teraz jeszcze tylko 3 tygodnie z synkiem i do pracy:-( Mały rośnie jak na drożdżach. Już chyba ma dobrze ponad 8 kg. Jutro będziemy na ważeniu, to zdam relację. W nocy dalej je - co prawda tylko 1 raz, ale jednak. W dzień przyzwyczajam go do tego, że od 6-tej do 16-tej będzie musiał wytrzymać bez cyca. Co do upałów, to też mamy dosyć.
Kończę, bo synuś właśnie przebudził się i woła jeść:-)

Pozdrawiam.
super ze urlop sie udał:tak::tak::tak::tak::tak:
buuuu K. jeszcze spawa:dry:, a ja chcę do domu :-:)-( zjadłam zimnego arbuza, myślałam że jak słodki to chałwy mi się odechce, wczoraj makrela wędzona za mną chodziła, aż pod pretekstem kupna arbuza namówiłam K. na zakupy i dorwałam się do tej makreli kupionej "przy okazji" jak głupia, a dzisiaj chałwa za mną chodzi i parówka na ciepło z musztardą:szok:, o jejku, dopadają mnie zachcianki jak na początku, ja chcę chałwę, najlepiej przed parówką, albo naleśniki z serem, albo krokiety, oooo zwariuje tu na tej wyspie:crazy:
oooooooooooo
kochana ale masz zachcianki:szok::szok::szok::-D:-D:-D:-D
za mna chodza fast foody bo otatnio z kasa baaaaardzo kruchutko i nie moglam sobie pozwolic ale jutro po m wyplate jade wiec sie obezre jakims hamburgerem:-D:-D:-D:-D:-D


a ja dzis mam chyba dyzur nocny
jak wrocilismy od mamy mlody poszedl spac po 19
no i sobie wstal przed 22
teraz bajki oglada mam nadzieje ze jak pojde do lozka to zasnie:sorry2:
no i chyba czeka mnie oduczanie mlodego spania ze mna bo cos drugi dzien mi sie do lozka gramoli i ze mna spi:sorry2:
m mial teraz prztyjechac i dupa za tydzien dopiero przyjezdzaja:dry::dry:
a ja dzis ie za maszyne wzielam bo na dworze wielka masakra a ja nawet zadnych krotkich spodenek ani spodniczki wiec stara mamy sukienice sobie po rozpruwalam i uszylam z niej sukienke baaaardzo cieniutka i przewiewna i do tego kamizelke na ramiona bo ramiona sa gole:tak::tak::tak::tak:
jestem zadowolona nawet bardzo:tak::tak:
 
NATALINECZKA- chylę czoła przed Twoim talentem. Ja to co najwyżej guzik umiem przyszyć albo jakies drobne uszkodzenia zeszyć. Ale to???? WOW!!!!

DOBRACZAROWNICO- dobrze że choc na zgodę coś zafundował. Nie ma ten Twój chłop dla Ciebie litości a przeciez wielkimi krokami zbliżasz się do konca więc powinien byc bardziej wyrozumiały... A Ty kobieto dasz radę doturlac się na nasze spotkanko??W sumie tak sobie pomyślałam że nie wiadomo czy będziesz jeszcze w dwupaku:-)

ZUZA-ANNA co do karmienia maluchów- ja swojemu jeszcze nie podaję nic poza cycem i jak bylismy teraz na szczepieniu w poniedziałek to pytalam czy zaczynac juz cos podawać. Pani doktor obejrzała młodego i powiedziała żeby się nie spieszyć- przyrasta pieknie, nawet ponad tzw.piersiowa normę, do tego jeszcze te alergiczne problemy. Powiedziala żeby spokojnie do końca 6 miesiaca jechac jeszcze na samej piersi potem pomalutku wprowadzać cokolwiek, pojedynczo, z dużymi odstępami czasu i obserwować. tak wiec u nas zupelnie w inna stronę;-) A dajesz młodej obiadki i deserki słoiczkowe? Może spróbuj ze świeżych warzyw? będziesz miala wiekszy wybór no i możliwość różnych kombinacji:tak:
 
reklama
NATALINECZKA- chylę czoła przed Twoim talentem. Ja to co najwyżej guzik umiem przyszyć albo jakies drobne uszkodzenia zeszyć. Ale to???? WOW!!!!
e tam ;-)
poprostu lubie szyc i takie amatorskie rzeczy moge:-p:-D:-D
czasem wyjda a czasem trza wyrzucic:-p:-D:-D:-D

witam sie z ranka

dzis mily dzien bo dzien wyplaty
wiec z mama idzeimy zaszalec na miasto bez dzieciakow
jak podliczylam w tym mies to tak zaszaleje ze 1550 musze oddac:sorry2::sorry2::sorry2:
trudno:dry:
 
Do góry