ja myslę, że każdemu trzeba dać szanse. Dziecko ma prawo mieć ojca w papierach tak jak ma prawo go znać. Wiadomo, każdy się boi sytuacji gdzie maluch tęskni za ojcem, wstydzi się go, a ojciec zachowuje sie jak palant, nie myśli o uczuciach potomka. Niestety na nas spada odpowiedzialnośc, aby te wszystkie trudne sprawy przebiegły jak najdelikatniej, dlatego musimy być konsekwentne, stawiać jane reguły i trzymać się ich. Szanse trzeba dać, jak ona zostanie wykorzystana nie zależy od nas. Ja bym dała wszystko, żeby Michał miał kontakt z ojcem, ale go nie ma. Jeśli ex się kiedys odezwie lub Michał będzie chciał go poznać zrobię wszystko co w mojej mocy aby do tego doszło. Nie chcę, żeby dziecko kiedyś mi zarzuciło, że dzięki mnie nie zna ojca, lub nie ma z nim kontaktu, ja zrobie wszystko aby nie miał ani syn ani były partner nigdy nic mi do zarzucenia. Chce spać spokojnie z myslą, że zrobiłam wszystko aby Michał znał ojca, co nie znaczy, że dam robić z niego zabawkę, którą się bawimy kiedy mamy ochote. Poznanie się tak, ale brak odpowiedzialności NIE.
To są trudne tematy, wszystko trzeba dobrze przemyśleć i być konsekwentnym.