ollka22
MAMUSIA OLIWKI
Olka a Ty dalej bniesz w to, przeczytaj wcześniejsze posty to może nie będziesz zadawała głupich pytań, chyba kwestie rodzicielstwa a raczej jego braku zostały wyjaśnione. Więc tak w skrocie bo widzę, że nie możesz tego przeboleć, po co ma podawać ojca o alimenty skoro ma teraz wieksze korzysci finansowe, rozumiem, gdyby ojciec się interesował, chciałaby go wpisać w akta. Skoro on się nie interesuje to po co ma być wpisany do akt, po co ma mu zakładać też sprawę o alimenty skoro ma korzystniejszą sytuację w tej chwili, jedno z dugim się wiąże chyba rozsądna osoba potrafi to wywnioskować. Mojego ex także dziecko w ogole nie obchodzi, w aktach jest wpisany nn bo on nie byl ani przy porodzie ani po, zobaczyl dziecko przez dwie minuty jak mały miał 2 miesiącem gdybym miała stabilną sytuację finansową to także nie podawałabym go do sądu o ustalenie ojcostwa i alimenty. PO CO MA Z AKTACH FIGUROWAĆ JAKO OJCIEC SKORO DZIECKO W OGÓLE GO NIE INTERESUJE? BEZ SENSU a chyuba o to toczy się ta cała dyskusja, nie wiem czy kieruje wami zazdrość że dziewczyna nie musi się posić ex a i tak dobrze sobie radzi bo najezdzacie tak na nią a zapewne zrobiłybyście dokładnie tak samo!
annek to nie ja brne w kwestie pieniedzy tylko honey zaznacza ja w kazdym poscie...
tu nie o korzysci finansowe chodzi.
annek powiem ci szczerze, to o czym pisze ja, alonga, mama julci wy zrozumiecie za kilka lat... jak dzieci beda starsze. bo to nawet o sam papierek nie chodzi. tylko o to ze np honey bedzie potrafila powiedziec dziecku ze nie ma ojca bo nie chcial dawac kasy??