Witajcie szanowne Mamusie.Wertuję te tematy,bo chcę zobaczyć jak sobie radzą matki samodzielnie wychowujące swoje dzieci.Nie jest to zwykła ciekawość.Moja córka jest jedną z Was.Podjęła decyzję o nie podaniu ojca w dokumentach.Nie była to łatwa decyzja.Ona i jej partner są ludźmi po 30-ce.Jest zrównoważona emocjonalnie i wychowana w pełnej rodzinie.Skąd taka decyzja?Zawiódł ją,gdy była w ciąży.Nie jest w stanie mu tego zapomnieć.Ojciec Wikunię odwiedza 2 razy w tygodniu/mieszkają w odl.60km/.Bardzo chce być wpisanym w akt urodzenia.Ona obawia się,że kiedyś zawiedzie również dziecko.Syt.materialna jej jest dużo gorsza niż honey01,jednak nie bierze od ojca pieniędzy/on dużo kupuje małej/.Z czego żyje?Ma podobne dochody do honey,czli 635zł.+za wynajem swojego mieszkania w W-wie,dlatego przeprowadziła się do nas.Teraz przejdę do tematu.Jak zapewne domyśliłyście się,jestem kobietą "mocno dorosłą",która wiele przeżyła a jeszcze więcej widziała.Zrobiłyście nagonkę na honey01.Kto Wam dał do tego prawo?Może dlatego,że moja rodzina jest "normalna",nigdy,ale to nigdy nie pozwoliłabym na takiego pseudo tatusia.Nie opowiadajcie,że dziecku konieczny jest ojciec.Dziecku jest potrzebny dobry ojciec!!!Jakie wartości przekaże człowiek,który sam ich nie posiada?Czego on nauczy to dziecko?Wyzwisk,braku szacunku do matki,nieodpowiedzialności....Czy to papierek czyni z niego ojca?Jeśli taki delikwent miałby odrobinę odpowiedzialności i honoru,to wiedziałby,że zwierzęte nie mają metryk a opiekują się "młodymi".Zastanawiam się skąd u Was,kobiet skrzywdzonych jednak przez byłych partnerów,tyle usprawiedliwienia i zrozumienia dla nich.Dlaczego linczujecie dziewczynę,która wyraźnie mówi,że chce bronić swe dziecko przed takim ojcem.Wie,że dziecku zapewni potrzeby materialne,będzie go kochała najmądrzej jak będzie potrafila i nauczy go odpowiedzialności,aby nigdy nie krzywdził ludzi tak jak ten "niby tatuś".Ja widziałam dzieci,które czekaly 2 godziny w oknie,bo miał przyjechać tatuś,a tatusiowi zmienily się plany.Mi obcej osobie,serce pękało.Dopiero,gdy matka pozbawila go praw,rodzina wracala przez lata do rownowagi.Dziś najstarszy syn jest na 4 roku medycyny.Nie dostawała od dawcy grosza.Harowala nocami,aby móc w dzień być z dziećmi.
Honey!Jeśli jesteś pewna,że to co postanowiłaś jest najlepsze dla Twego dzieciątka,nie ulegaj żadnym szykanom i nie denerwuj się tymi wypowiedziami.Zyczę Ci,abyś byla szczęśliwa,bo wtedy będzie również szczęśliwe Twoje dziecko.Nie szukaj na siłę partnera.Co powiesz dziecku?Prawdę.Prawdę stosowną dla jego wieku.Pomogą Ci w trym specjaliści.Przecież kobiety,które mają dzieci "uznane" a nie tworzą z ojcami rodzin,też będą coś musiały swym dzieciom powiedzieć.
Honey!Jeśli jesteś pewna,że to co postanowiłaś jest najlepsze dla Twego dzieciątka,nie ulegaj żadnym szykanom i nie denerwuj się tymi wypowiedziami.Zyczę Ci,abyś byla szczęśliwa,bo wtedy będzie również szczęśliwe Twoje dziecko.Nie szukaj na siłę partnera.Co powiesz dziecku?Prawdę.Prawdę stosowną dla jego wieku.Pomogą Ci w trym specjaliści.Przecież kobiety,które mają dzieci "uznane" a nie tworzą z ojcami rodzin,też będą coś musiały swym dzieciom powiedzieć.