reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

OGÓRKOWE STARACZKI ZE STAREJ PACZKI [emoji7][emoji173]

reklama
Mam w szafie kilka opakowań maseczek po 50szt w opakowaniu. Leżą od trzech lat. Prowadziłam kiedyś zajęcia w przedszkolu o moim zawodzie i dla fanu rozdawałam dzieciom "gadżety" typu maseczki, strzykawki czy balony z rękawiczek i mi zostało. Pamiętam, że kupowałam takie opakowanie po 7 zł. Teraz jedna maseczka na allegro kosztuje koło dychy. Tak sobie myślę, że jakbym je sprzedała to miałabym super wózek za te pieniądze [emoji16] ludzie oszaleli...
To teraz masz majatek w szafie :D
 
@bleucoco przepraszam że się wtrącę, ale nie spodobała mi się jedna z wypowiedzi, a ponieważ jestem osobą szczerą w życiu realnym to postanowiłam to napisać. Napisałaś, że cieszysz się że nie bierzesz mety bo ona niszczy wątrobę. Wydaje mi się, że to nie do końca na miejscu w stosunku do dziewczyn, które taki lek mają zalecony. Nie zrozum mnie źle, ale kobiety w ciąży są zawsze większymi bądź mniejszymi „panikarkami” i może to wywołać niepotrzebny niepokój i stres.
Oczywiście, że możesz się nie zgadzać, ale dla mnie to takie trochę niepotrzebne straszenie. Piszę o tym bo ja mogłabym to tak odebrać.
Mamy się tu wspierać i sama niejednokrotnie pisałaś o lekarzu, który Cię zestresował. Mogłaś napisać inaczej jeżeli pisałaś to z troską. To moje zdanie i mam nadzieję, że zrozumiesz co mam na myśli.
 
@bleucoco przepraszam że się wtrącę, ale nie spodobała mi się jedna z wypowiedzi, a ponieważ jestem osobą szczerą w życiu realnym to postanowiłam to napisać. Napisałaś, że cieszysz się że nie bierzesz mety bo ona niszczy wątrobę. Wydaje mi się, że to nie do końca na miejscu w stosunku do dziewczyn, które taki lek mają zalecony. Nie zrozum mnie źle, ale kobiety w ciąży są zawsze większymi bądź mniejszymi „panikarkami” i może to wywołać niepotrzebny niepokój i stres.
Oczywiście, że możesz się nie zgadzać, ale dla mnie to takie trochę niepotrzebne straszenie. Piszę o tym bo ja mogłabym to tak odebrać.
Mamy się tu wspierać i sama niejednokrotnie pisałaś o lekarzu, który Cię zestresował. Mogłaś napisać inaczej jeżeli pisałaś to z troską. To moje zdanie i mam nadzieję, że zrozumiesz co mam na myśli.
Ale ja sama jestem osobą, która bierze metforminę, więc nie rozumiem co w tym złego? Taki jest fakt, każdy lek obciaza watrobe i jeśli moge go nie brać, to jestem zachwycona. Myslę, że każda osoba, która bierze takie leki doskonale zdaje sobie sprawę ze skutków ubocznych. Skutki uboczne to fakt z ulotki, a nie straszenie czymś. Proponuję uspokoić się i zacząć zdrowiej podchodzić do pewnych kwestii :) Nie napisałam NIC co by nie było powszechnie znane. To są powszechnie znane skutki uboczne, ale musiałam brać to brałam, bo korzyści przeważały nad wadami. Teraz skoro nie muszę brać, to się cieszę i nie będę tego ukrywać. Ale tak jak napisałam, nie muszę brać tylko dlatego, że NIE MAM IO ani cukrzycy, a więc nie mam wskazań do stosowania tego w ciąży.
 
@bleucoco przepraszam że się wtrącę, ale nie spodobała mi się jedna z wypowiedzi, a ponieważ jestem osobą szczerą w życiu realnym to postanowiłam to napisać. Napisałaś, że cieszysz się że nie bierzesz mety bo ona niszczy wątrobę. Wydaje mi się, że to nie do końca na miejscu w stosunku do dziewczyn, które taki lek mają zalecony. Nie zrozum mnie źle, ale kobiety w ciąży są zawsze większymi bądź mniejszymi „panikarkami” i może to wywołać niepotrzebny niepokój i stres.
Oczywiście, że możesz się nie zgadzać, ale dla mnie to takie trochę niepotrzebne straszenie. Piszę o tym bo ja mogłabym to tak odebrać.
Mamy się tu wspierać i sama niejednokrotnie pisałaś o lekarzu, który Cię zestresował. Mogłaś napisać inaczej jeżeli pisałaś to z troską. To moje zdanie i mam nadzieję, że zrozumiesz co mam na myśli.

Fakt, mimo, ze jetem pewna mojego lekarza to trochę mnie to zestresowalo.
Jest wiele badań, które jasno mówią, ze metformina jets lepsza od insuliny w przypadku IO.
Tak jak napisałam. Dla mnie autorytetem jest profesor Debski i mój ginekolog.
Tu jeden z nielicznych artykułów odnośnie metforminy w ciąży. Na końcu są szczegółowo opisane badania z wynikami.

W pierwszej ciąży, gdzie nie wiedziałam o Io, a gin podejrzewał cukrzyce. Dwa razy krzywa. Makrosomia plodu. Nie chce przezywać tego ponownie.
Aaa i chciałabym zobaczyć jakieś badania lub artykuł ze meta niszczy wątrobę

 
Ale ja sama jestem osobą, która bierze metforminę, więc nie rozumiem co w tym złego? Taki jest fakt, każdy lek obciaza watrobe i jeśli moge go nie brać, to jestem zachwycona. Myslę, że każda osoba, która bierze takie leki doskonale zdaje sobie sprawę ze skutków ubocznych. Skutki uboczne to fakt z ulotki, a nie straszenie czymś. Proponuję uspokoić się i zacząć zdrowiej podchodzić do pewnych kwestii :) Nie napisałam NIC co by nie było powszechnie znane. To są powszechnie znane skutki uboczne, ale musiałam brać to brałam, bo korzyści przeważały nad wadami. Teraz skoro nie muszę brać, to się cieszę i nie będę tego ukrywać. Ale tak jak napisałam, nie muszę brać tylko dlatego, że NIE MAM IO ani cukrzycy, a więc nie mam wskazań do stosowania tego w ciąży.
Nie wiem, czy śledzić moje wypowiedzi, ale ja do wszystkich kwestii tu podchodzę bardzo spokojnie i z wieeeeelkim dystansem. Napisałam tylko, że mogłaś to inaczej ująć bo mogło to kogoś niepotrzebnie zestresować. Ale ok, nie rozumiesz że tak mogło się stać - najwyraźniej Ciebie by to nie zestresowalo.
Co do ulotek to pamietam jak mój lekarz rodzinny powiedział pół żartem pół serio - ulotki są dla mnie (dla lekarza) a nie dla Ciebie. I no cóż zgadzam się z nim.
 
reklama
Fakt, mimo, ze jetem pewna mojego lekarza to trochę mnie to zestresowalo.
Jest wiele badań, które jasno mówią, ze metformina jets lepsza od insuliny w przypadku IO.
Tak jak napisałam. Dla mnie autorytetem jest profesor Debski i mój ginekolog.
Tu jeden z nielicznych artykułów odnośnie metforminy w ciąży. Na końcu są szczegółowo opisane badania z wynikami.

W pierwszej ciąży, gdzie nie wiedziałam o Io, a gin podejrzewał cukrzyce. Dwa razy krzywa. Makrosomia plodu. Nie chce przezywać tego ponownie.
Aaa i chciałabym zobaczyć jakieś baśni lub artykuł ze meta niszczy wątrobę

Trochę więcej dystansu polecam :) Każdy lek obciąża wątrobę :) Ja do tego miałam biegunki i niszczyło mi to jelita, krwawiłam. Kazdy organizm reaguje inaczej. Od samego początku moj komentarz co do tego, że meta w ciąży jest off label traktujesz jako atak na Ciebie i Twoich lekarzy, gdzie wiokrotnie podkreślałam, że są dwie formy leczenia i przedstawiłam co przekazali mi moi lekarze. Ja nie mam IO ani cukrzycy, więc jeśli mogłam odstawić metę, to się ucieszyłam, że nie muszę brać dodatkowych leków. O obciążaniu wątroby przez metforminę zostałam poinformowana przez swojego lekarza, nie sądziłam, że ktos kto używa tego leku nie został o tym poinformowany. To jest fakt, tak samo jak paracetamol jest wątrobotoksyczny, wszystko jest toksyczne. Ja rozumiem hormony i ciąża i wszystko, ale nie popadajmy w paranoję, że nie można nawet stwierdzić faktu lub przedstawić innego sposobu leczenia przez innego lekarza, bo zaraz jest awantura i ataki :) Ja dzięki takim komentarzom wiele się dowiedziałam, że można inaczej, że czegoś nie wolno lub na odwrót. Raczej tak trzeba podchodzić do tego, że ktoś wyrazi swoje zdanie lub przekaże co powiedział mu lekarz. Atakujecie mnie tak jakbym to ja wymyśliła, że mety w ciązy się nie stosuje a jej stosowanie jest off label podczas gdy to 3 lekarzy udzieliło mi takiej informacji :)

Kończę ten temat, bo to jest zupełnie bezproduktywne :)
 
Do góry