Rudaa94
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Grudzień 2019
- Postów
- 9 086
Mi sie tez wlasnie to takie oslabienie zaczelo. O ile wczesniej zawroty glowy i bol tak teraz 2 pietro to wyczyn. Od razu mi sie slabo zaczyna robic. Tak samo w windzie dzis. Albo po przejsciu szybszym krokiem dluzszego odcinka.... masakra. Poszlam z papierami na klinike i mysle "zaraz padne"
A bo Ty tam wiesz! Jeszcze masz 3 dni do terminu @!! Ja tutaj tak samo wypisywałam na kilka dni przed @ jak Ty, potem na dzień przed pozytywem nagadałam staremu, że nic z tego, bo cycki przestały boleć, już go chciałam ciągnąć do kliniki leczenia niepłodności, nic nie przeczuwałam, a dzień później pozytyw i beta dwa dni później prawie 400 [emoji23] Ja jakoś nie jestem wrażliwa na te wzrosty hormonu ciążowego. Nudności zdarzały się, ale wieczorami i meeega krótkie i łagodne. W sumie dopiero teraz w 7 tc coś zaczyna się zmieniać - jestem bardziej zmęczona, plecy bardziej dokuczają i nie mogę kucać ani się schylać, bo potem mam wrażenie, że zasłabnę [emoji23]