reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

OGÓRKOWE STARACZKI ZE STAREJ PACZKI [emoji7][emoji173]

reklama
Gosia, a po co od razu tak nie miło?
Chciałam tylko opisać Wam kiedy w organizmie może się pojawić wyższy poziom bety, u młodej zdrowej kobiety. Nie chcemy tego nazywać ciążą? Ok. Nazywajmy zagnieżdżeniem.

Proszę bardzo - milion badań nad betą, jeśli masz czas i ochotę to poczytaj :)

Jeszcze tylko ostatnia rzecz skomentuje. Pomyślałaś jak by się czuła dziewczyna której napisałaś że jest w ciąży a by w niej nie była ? Gdybym to była ja i Ty byś mi tak napisała dała nadzieję a później by się okazało, że nie jestem w ciąży to co? Przecież Ci mogłam uwierzyć i być pewna, ze to ciaza a okres by przyszedł. Przejełabys się moim bólem i kolejna porażka ? Skomentowalabys, zwiała z forum czy udawała że nie na tematu? Nie będę już drążyć tu tematu ale poprostu według mnie tak się nie robi i należy pomyśleć zanim się coś napiszę.
 
Gosia, dlatego pisałam czym kierują się lab w podawaniu wartości do bety.
Spadki bety przy wartościach rzędu 2mIU/ml czy nawet 5mIU/ml przy zaprzestaniu rozwoju spadają tak bezobjawowo, że okres przychodzi o normalnej porze i nawet nie bardziej intensywny.

Sama w tym cyklu "wyłapałam" betę w wysokości 2,38 (gdzie dzień wcześniej i zawsze przedtem wynosiła <0,01) i odliczałam dni do okresu żeby tylko nie przyszedł, dlatego że uważa się, że na tym etapie zatrzymuje się większość % "ciąż".

Ja przytoczyłam Wam to co wiem ze studiów (lekarskich), ale wiem jak do sprawy podchodzą ginekolodzy - zapłodnienie i zagnieżdżenie nie jest dla nich ciążą.
Umówmy się, że pusty pęcherz płodowy też ciążą nie jest, a która z nas w 6 tygodniu nie twierdzi że jest w ciąży i tego tak nie nazywa? a nie wiemy czy zarodek tam faktycznie się rozwinął - ja mam np. teraz taką sytuację - na usg pęcherzyk, ciąża 5+3, zarodka jeszcze mam nadzieje brak, wszystko wygląda prawidłowo, no ale pewności nigdy nie ma.

Dziewczyny jesteśmy tu by sobie pomagać a nie się kłócić :)
Ja się niefortunnie wyraziłam bo nie widziałam postu że ta beta na poziomie 2 utrzymuje się nie rosnąć w ciągu 2 dni.
Poczytam. W którym miejscu byłam nie mila? Poprostu zapytałam o jakieś źródła tej teorii. Szukałam potwierdzenia czy moja beta wynosząca ponad 3 w tamtym miesiącu będzie szansa na ciążę bardzo mocno na to liczyłm i wierzyłam i wyczytałam na każdej możliwej stronie, że nie bo to jest beta negatywna dlatego jest dla mnie dziwna Twoja teoria a okres przyszed normalny i o czasie i teorie potwierdzil.

No i ostatbie zdanie to klucz do dyskusji, że odnosilaś sie do przypadku, kiedy beta rosnie nawet minimalnie gdy wynosi ponizej 5, a nie gdy zawsze jest taka :) Tylko o to nam chodzilo :)
 
No i ostatbie zdanie to klucz do dyskusji, że odnosilaś sie do przypadku, kiedy beta rosnie nawet minimalnie gdy wynosi ponizej 5, a nie gdy zawsze jest taka :) Tylko o to nam chodzilo :)

Rozumiem - tak jak pisałam, tej wiadomości nie widziałam, tylko że beta powyżej 2 i kilka dni do okresu.
Ważne że wyjaśnione a autorka postu mam nadzieję, że nie poczuła się urażona.
 
Jeszcze tylko ostatnia rzecz skomentuje. Pomyślałaś jak by się czuła dziewczyna której napisałaś że jest w ciąży a by w niej nie była ? Gdybym to była ja i Ty byś mi tak napisała dała nadzieję a później by się okazało, że nie jestem w ciąży to co? Przecież Ci mogłam uwierzyć i być pewna, ze to ciaza a okres by przyszedł. Przejełabys się moim bólem i kolejna porażka ? Skomentowalabys, zwiała z forum czy udawała że nie na tematu? Nie będę już drążyć tu tematu ale poprostu według mnie tak się nie robi i należy pomyśleć zanim się coś napiszę.
No tak, lepiej dawać wsparcie, a nie utrzymywac w przekonaniu piszac „jestes w ciazy”, bo tego nikt nie wie... Doskonale wiemy, ze etapow jest duzo. Najpierw test, pozniej beta, przyrost bety, pierwsze usg, potem oczekiwanie na „cos” w pecherzyku, a potwm na serduszko, a potem to w ogole niektore mamy boja sie do II trymestru a nastepnie do porodu :D
 
Rozumiem - tak jak pisałam, tej wiadomości nie widziałam, tylko że beta powyżej 2 i kilka dni do okresu.
Ważne że wyjaśnione a autorka postu mam nadzieję, że nie poczuła się urażona.
No taaaak dlatego ja cały czas zwracałam na to uwagę, o to mi chodziło :) To co piszesz to masz rację, ale jak beta wzrasta nawet mniej niż te 66% i coś tam się dzieje. A jak zawsze jest 2,3 no to jak tutaj mowić o 100% ciąży. Tylko o to mi chodziło :)
 
No tak, lepiej dawać wsparcie, a nie utrzymywac w przekonaniu piszac „jestes w ciazy”, bo tego nikt nie wie... Doskonale wiemy, ze etapow jest duzo. Najpierw test, pozniej beta, przyrost bety, pierwsze usg, potem oczekiwanie na „cos” w pecherzyku, a potwm na serduszko, a potem to w ogole niektore mamy boja sie do II trymestru a nastepnie do porodu :D
Dokładnie
 
To myślę, że same się nie nadawały do tej pracy, skoro tak mówią.. Przecież opiekunki/ciocie robią 90% roboty i jeśli one są cudowne i mają wielkie serduszka dla dzieci, to nie może dziać się im krzywda.. Nasze to najcudowniejsze na świecie osoby, sama przychodząc tam byłam w szoku, że można być takim człowiekiem :)
.Jestem w 100% przekonana że moje dziecko było w żłobku szczęśliwe [emoji846] on potrzebował dużo bodźców których w domu nie mogłam mu dac. W żłobku po prostu rozkwitł
 
reklama
Jeszcze tylko ostatnia rzecz skomentuje. Pomyślałaś jak by się czuła dziewczyna której napisałaś że jest w ciąży a by w niej nie była ? Gdybym to była ja i Ty byś mi tak napisała dała nadzieję a później by się okazało, że nie jestem w ciąży to co? Przecież Ci mogłam uwierzyć i być pewna, ze to ciaza a okres by przyszedł. Przejełabys się moim bólem i kolejna porażka ? Skomentowalabys, zwiała z forum czy udawała że nie na tematu? Nie będę już drążyć tu tematu ale poprostu według mnie tak się nie robi i należy pomyśleć zanim się coś napiszę.

Gosiu wszystkie tu testujemy bardzo szybko i gratulujemy sobie nawzajem jeszcze nawet nie 4 tygodniowej ciąży bo wiele dziewczyn (w tym ja) dowiedziało się o ciąży na kilka dni przed okresem. Dziewczyny wrzucają testy z cieniem a nie kresą i są gratulacje. To taka sama sytuacja jak niska beta - ciąża może się dalej rozwijać a może przestać.
Wiele dziewczyn tutaj tych ciąż nie utrzymały i nie wiem czy jest któraś, która ma za złe innym wcześniejsze kibicowanie i gratulacje, bo każda z nas działa w dobrej wierze.

Nie wiem dlaczego zarzucasz mi, ze miałabym taką osobę, której beta spadła/ciąża się nie utrzymała ignorować lub znikać z forum? Wręcz przeciwnie, chętnie bym porozmawiała, tym bardziej, że wiedzę medyczną posiadam, a ciąża biochemiczna (czyli właśnie beta która wzrośnie i nie rośnie/spada) pod kątem medycznym nie oznacza czegoś złego i może mogłabym pomóc takiej osobie to zrozumieć i dodać trochę otuchy.

Ja z mojej strony kończę temat :) jestem tu by kibicować dziewczynom, wymieniać się doświadczeniami a nie przepychać - podam tylko normy z labu z ostatniego badania, zgodne z tym co pisałam o poziomach bety.
Kobiety nie będące w ciąży <1mIU/ml,

kobiety będące >5 a cała reszta pomiędzy ze względów ryzyka wczesnej ciąży nie jest tu nazwana - to ten moment kiedy jest zapłodnienie i zagnieżdżenie i rozwój ciąży jest tak bardzo niepewny
 

Załączniki

  • 87784947_1054735871548464_5060327470260027392_n.jpg
    87784947_1054735871548464_5060327470260027392_n.jpg
    45,1 KB · Wyświetleń: 46
Do góry