reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

OGÓRKOWE STARACZKI ZE STAREJ PACZKI [emoji7][emoji173]

Dziewczyny muszę na chwilę opuścić forum. Poziom mojej irytacji sięgnął zenitu. Syn mi sprzedał grypę żołądkową, mojego męża rozłożyła totalnie zwykła grypa. I co. I pozytywny owu rano. Nie jesteśmy, nie będziemy dziś w stanie działać. Czasami mi się wydaje że opatrzność nie chce żebyśmy mieli dzieci. Nigdy w życiu nie miałam tak późno owulacji, nigdy. Jestem wściekła, mam ochotę wyć i najchętniej to przestać myśleć o drugim dziecku jak wszystko idzie jak po grudzie... Byłam chora i mimo to się staraliśmy, zaciskam zeby, brałam kilka ibupromow. Syn zachorował, staraliśmy się. Teraz kuźwa właśnie teraz pozytyw gdzie ja wymiotuje całą noc i cały ranek, a maz ma prawie 40 stopni gorączki [emoji24][emoji24][emoji24][emoji24][emoji24][emoji849][emoji849][emoji849][emoji853][emoji853][emoji853]
Wam życzę samych cudowności [emoji8]
 
reklama
Przykro mi Kochana. Trzymaj się cieplutko! Wydaje mi się, że ja na forum też długo nie pociągnę. To wszystko za długo trwa, za bardzo mnie frustruje. Moje testy owu negatywne, może do tego wszystkiego jeszcze nie mam owulacji [emoji23] No po prostu śmiech na sali.
Dziewczyny muszę na chwilę opuścić forum. Poziom mojej irytacji sięgnął zenitu. Syn mi sprzedał grypę żołądkową, mojego męża rozłożyła totalnie zwykła grypa. I co. I pozytywny owu rano. Nie jesteśmy, nie będziemy dziś w stanie działać. Czasami mi się wydaje że opatrzność nie chce żebyśmy mieli dzieci. Nigdy w życiu nie miałam tak późno owulacji, nigdy. Jestem wściekła, mam ochotę wyć i najchętniej to przestać myśleć o drugim dziecku jak wszystko idzie jak po grudzie... Byłam chora i mimo to się staraliśmy, zaciskam zeby, brałam kilka ibupromow. Syn zachorował, staraliśmy się. Teraz kuźwa właśnie teraz pozytyw gdzie ja wymiotuje całą noc i cały ranek, a maz ma prawie 40 stopni gorączki [emoji24][emoji24][emoji24][emoji24][emoji24][emoji849][emoji849][emoji849][emoji853][emoji853][emoji853]
Wam życzę samych cudowności [emoji8]
 
Dziewczyny muszę na chwilę opuścić forum. Poziom mojej irytacji sięgnął zenitu. Syn mi sprzedał grypę żołądkową, mojego męża rozłożyła totalnie zwykła grypa. I co. I pozytywny owu rano. Nie jesteśmy, nie będziemy dziś w stanie działać. Czasami mi się wydaje że opatrzność nie chce żebyśmy mieli dzieci. Nigdy w życiu nie miałam tak późno owulacji, nigdy. Jestem wściekła, mam ochotę wyć i najchętniej to przestać myśleć o drugim dziecku jak wszystko idzie jak po grudzie... Byłam chora i mimo to się staraliśmy, zaciskam zeby, brałam kilka ibupromow. Syn zachorował, staraliśmy się. Teraz kuźwa właśnie teraz pozytyw gdzie ja wymiotuje całą noc i cały ranek, a maz ma prawie 40 stopni gorączki [emoji24][emoji24][emoji24][emoji24][emoji24][emoji849][emoji849][emoji849][emoji853][emoji853][emoji853]
Wam życzę samych cudowności [emoji8]

Bardzo mi przykro, ze tak się podkładalo, ale bie myśl tak nawet, ze to jakieś znaki. Po pierwsze, to jeszxze coś z tego cyklu może być. Może jutro lepiej się poczujecie i poprawicie. Organizm potrafi płatać figle. A może Wasze dzieciątko chce Wam zeobic prezent na gwiazdkę i przyjść na świat w grudniu.
Ściskam mocno i dużo zdrówka życzę.
 
Przykro mi Kochana. Trzymaj się cieplutko! Wydaje mi się, że ja na forum też długo nie pociągnę. To wszystko za długo trwa, za bardzo mnie frustruje. Moje testy owu negatywne, może do tego wszystkiego jeszcze nie mam owulacji [emoji23] No po prostu śmiech na sali.
A od ilu cykli robisz testy owulacyjne?? Wcześniej były pozytywne w innych cyklach?
 
Dziewczyny muszę na chwilę opuścić forum. Poziom mojej irytacji sięgnął zenitu. Syn mi sprzedał grypę żołądkową, mojego męża rozłożyła totalnie zwykła grypa. I co. I pozytywny owu rano. Nie jesteśmy, nie będziemy dziś w stanie działać. Czasami mi się wydaje że opatrzność nie chce żebyśmy mieli dzieci. Nigdy w życiu nie miałam tak późno owulacji, nigdy. Jestem wściekła, mam ochotę wyć i najchętniej to przestać myśleć o drugim dziecku jak wszystko idzie jak po grudzie... Byłam chora i mimo to się staraliśmy, zaciskam zeby, brałam kilka ibupromow. Syn zachorował, staraliśmy się. Teraz kuźwa właśnie teraz pozytyw gdzie ja wymiotuje całą noc i cały ranek, a maz ma prawie 40 stopni gorączki [emoji24][emoji24][emoji24][emoji24][emoji24][emoji849][emoji849][emoji849][emoji853][emoji853][emoji853]
Wam życzę samych cudowności [emoji8]

Mąż niech szybko idzie do lekarza w ciągu 48 godzin powinien dostac lek na grypę i zrobić wymaz z nosa na potwierdzenie . Lek na grypę podany do 48 h zmniejsza powikłania. Może już wirusa mialas w sobie stad owu się przesunęła. Jak działaliście Wczensiej to może plemniczki i tak dobiegną. Rozumiem cię bo u nas w tym mcu tez grupa przerwała starania bo spałam z chorym synkiem i nie miałam głowy do harców. Nie łam się za miesiąc nie będzie grupy niedługo
Wiosna i będzie pięknie
 
Przykro mi Kochana. Trzymaj się cieplutko! Wydaje mi się, że ja na forum też długo nie pociągnę. To wszystko za długo trwa, za bardzo mnie frustruje. Moje testy owu negatywne, może do tego wszystkiego jeszcze nie mam owulacji [emoji23] No po prostu śmiech na sali.
Test owulacyjne czesto się mylą. Zaszłam w ciążę mimo braku owu wg testow tak więc głowa do góry :) Trzeba systematycznie co drugi dzień i na pewno się uda :)

Co do mnie to na pewno nie ciąża . Testów multum zrobilam. To będzie pierwsza @ po biochemicznej więc pewnie poczekam na nią tak jak na tą przy zabiegu w lipcu. Wtedy to mialam prawie po 6 tyg [emoji85][emoji85]
Ale chyba starania na grudzień odpuszczamy bo nie chciałabym leżeć w szpitalu w święta [emoji23][emoji23]
 
Pytanie do dziewczyn które zaszły w ciążę [emoji177]
Czy po owulacji coś czułyście? Jakoś inaczej?
 
reklama
Uff udalo mi sie wszystko przeczytac! 2 dni i pol nocy mi to zajeło!
Wszystkim dziewczynom zaciążonym GRATULUJE!
Owulacyjnym życzę szczescia w tym cyklu!
A dziewczynom którym ten miesiąc szczęscia nie przyniósł życzę szczęścia w następnym cyklu! Nie poddawać sie Kobietki!
Ja testuje jutro stad moja determinacja zeby wszystko przeczytac i byc na bieżąco... a za razem zeby zabic.czas...bo czekanie jest straszne!
Pierwsza bete zrobilam 19.02 w 18 dc i bylo 2.3. Pospieszylam.sie ale.zaczal bolec mnie brzuch wiec myslalam.ze.juz jakis wynik bedzie. Objawy ciazeowe nie odpuszczaja ...wrecz przeciwnie jest ich co raz wiecej!
Dodam ze jestem mamą 2 chlopcow...i objawy odczuwalam juz po tygodniu od zaplodnienia.
Tylko ze teraz to by byla "wpadka stulecia" bo aktualnie sie nie staramy....
Po prostu po filnie 365 dni libido mi oszalalo....i tak poszlo !!!
 
Do góry