reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

OGÓRKOWE STARACZKI ZE STAREJ PACZKI [emoji7][emoji173]

dobrze że w domu jestem bo płacze jak bóbr, mój dziadzio umarł jak byłam w liceum, a byłby najwspanialszym pradziadziem. Moja babcia kochana od strony mamy ma 80 lat, zdrowie lepsze niż niejedna 30 :) Je zdrowo, nikogo nie prosi o pomoc, cuuuudowna jest. Nie ma dużej emerytury, ale zawsze o swoich wnukach i prawnukach pamięta. Mieszka koło mojej pracy i często gęsto mi do pracy naleśniki albo pierożki przynosi i coś małego dla Tolka:) Wszyscy mi zazdroszczą w pracy :)
Przekochana masz babunie 😍
 
reklama
Ale mąż kochana babcie! [emoji7][emoji7] ja dziadków już niestety nie mam... jeden odszedł jak miałam 12 lat więc już bardzo dawno, a drugi 5 lat temu i to w urodziny mojego męża którego właśnie wtedy poznałam...[emoji53] Babcie mam obie... Jedna już Jest bardzo schorowana, nie widzi, ma problemu z sercem,Ale sobie jeszcze radzi. Druga to kobita z werwa, ta której praktycznie się wychowałam, bo zamiast domu rodzinnym ciągle do niej uciekalam.[emoji173][emoji173][emoji173] Zawsze mogłam na nią liczyć! Więc teraz obie moje babcie są tak przeszzesliwe że jak tobie mówią "Jak Bóg da..."doczekają pierwszego prawnuka bo ja z obu stron jestem najstarszą wnuczka [emoji4]
Przekochana masz babunie [emoji7]
 
Gratuluję... nawet nie wiesz jak się cieszę, aż się poplakalam z Twojego szczęścia i radości😍😍😘😘 ... ja mam dzisiaj okrpony dzień... chyba mi hormony swira dostały... robiłam porządki w szafie ... kurczę w spodnie się nie mieszcze żadne... Bo w pasie się nie zasnę ... brzuch taki ,wciągnąć się nie da ...bluzki ciasne
..No głupia ja... Wiem marudzę inne chciałaby przytyć w ten sposób ...ja to wiem i z dzidzia naprawdę radość...Ale mnie tak dziś dopadło ...
Ja też mam takie chwile że mi smutno bo już nie będę tak atrakcyjna, nie dopinam się w spodnie, mam taki nabrzmialy brzuch... Ale tłumaczę sobie to tak że wszystko robię dla dzidziusia, by dac mu życie [emoji173][emoji173]
Dziewczyny Wy to chociaż w ciąży jesteście a ja w ciąży nie jestem a w spodniach też się od paru dni nie dopinam (albo raczej jak się już dopne to mi zbyt ciasno) i dziś do pracy z tego powodu założyłam sukienkę 😂
 
Oj kurczę leżę pod kołdra i jest masakra ... boje się trochę starać przy przeziębieniu, ale to raczej zawiało mnie bo tu 3 weekend z rzędu sztorm :(
 
Haha [emoji23][emoji23] Tylko najlepsze że to dopiero początek A my się nie dopinamy,a gdzie dalej [emoji23][emoji23] U mnie to chyba tyle przybyło przez te fajki cholerne... [emoji848][emoji2356]
Dziewczyny Wy to chociaż w ciąży jesteście a ja w ciąży nie jestem a w spodniach też się od paru dni nie dopinam (albo raczej jak się już dopne to mi zbyt ciasno) i dziś do pracy z tego powodu założyłam sukienkę [emoji23]
 
Ja Ci powiem tak. W grudniu miałam tak po antybiotykach które brałam na koniec listopada. Staraliśmy się normalnie. I wydaje mi się że się udało, ale była biochemiczna i się nie utrzymała. Miałam na 2woch testach cienie kresek A później negatyw. Więc jakby coś było nie tak przez przeziębienie to organizm sam odrzuci zarodek [emoji4] Jak to mówisz zasada wszytsko albo nic [emoji4]
Oj kurczę leżę pod kołdra i jest masakra ... boje się trochę starać przy przeziębieniu, ale to raczej zawiało mnie bo tu 3 weekend z rzędu sztorm :(
 
Dlatego testuje dopiero 26 [emoji4]
Gratuluję cierpliwości 😁 ja takowej nie posiadam ostatnimi czasy. Ale sprawdzałam stare wykresy w aplikacji i jak starałam się o pierwsze dziecko to testy robiłam nawet dzień, dwa czy nawet wiecej po spodziewanym okresie 😲 teraz to dla mnie jest nie do pomyślenia 😂
 
Po kim ten uśmiech ? ;)

To nie wiem które usg gorsze :D

"A mówił, że kastrowany!" ;)
usg kota.jpg



😂 😂 Uważajcie na wędliny jakie kupujecie :D
Patrzcie na to :


71037016_2700079476710171_1759314128809230336_n.jpg



😂😂

Dr powiedział zeby poczekac ze dwa dni bo to może być zwykła krostka która akurat tak się umiejscowiła :) Nigdy nie miałam opryszczki, ale w ciaży wiadomo odporność niższa. Powiedzial, ze jak okaże się to opryszczka to mam brać heviran doustnie :)

To nie tylko kwestia odporności ;) ale pewnie to nie to. Może jakiś badziew inny się przypałętał ah te hormony :)
 
reklama
Hahaha [emoji23][emoji23][emoji23] Padlam!
To nie wiem które usg gorsze :D

"A mówił, że kastrowany!" ;)
Zobacz załącznik 1083606


[emoji23] [emoji23] Uważajcie na wędliny jakie kupujecie :D
Patrzcie na to :


71037016_2700079476710171_1759314128809230336_n.jpg



[emoji23][emoji23]



To nie tylko kwestia odporności ;) ale pewnie to nie to. Może jakiś badziew inny się przypałętał ah te hormony :)
 
Do góry