majandra
Mamusia Maciusia 17/08/07
A ja znów kręce z tym karmieniem. Muszę wrócić do 4 posiłków dziennie, bo dużo z małym jeżdżę i nie uśmiecha mi się karmienie na ulicy. Będzie wyglądać to tak: (ciekawe czy ilość Maciuś zaakceptuje, ale myślę, że tak)
7:00 - 165 ml mleczka z dodatkiem 1 miarki kaszki
11:00 - kaszka na gęsto, herbatka do popicia
7:00 - 165 ml mleczka z dodatkiem 1 miarki kaszki
11:00 - kaszka na gęsto, herbatka do popicia
lub ewentualnie w podróży 165 ml mleczka
15:00 - 120 g warzyw z mięsem, 100 ml mleczka
lub ewentualnie w podróży 165 ml mleczka
19:00 - 60 g owoców z dodatkiem kaszki bezmlecznej, 100 ml
mleczka
w nocy 1 raz pierś, 1 raz oszukane mleczko. Wczoraj nie obudził się drugi raz na mleczko
Ilość mleka podaję po przyrządzeniu. Owoce musiałam przerzucić na kolację, bo nie mam kiedy mu ich podać. Ostatnio jadł je chyba z tydzień temu. Obiadki zresztą też. Muszę u rodziców zamrozić trochę słoiczków, często tam bywamy, to przecież może tam jeść obiadki.
Hruda, czy Stasiowi by to wystarczyło?;-)
15:00 - 120 g warzyw z mięsem, 100 ml mleczka
lub ewentualnie w podróży 165 ml mleczka
19:00 - 60 g owoców z dodatkiem kaszki bezmlecznej, 100 ml
mleczka
w nocy 1 raz pierś, 1 raz oszukane mleczko. Wczoraj nie obudził się drugi raz na mleczko
Ilość mleka podaję po przyrządzeniu. Owoce musiałam przerzucić na kolację, bo nie mam kiedy mu ich podać. Ostatnio jadł je chyba z tydzień temu. Obiadki zresztą też. Muszę u rodziców zamrozić trochę słoiczków, często tam bywamy, to przecież może tam jeść obiadki.
Hruda, czy Stasiowi by to wystarczyło?;-)