reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Odżywianie naszych dzieci

reklama
A mój mały dziś jadł ziemniaczki, żołtko, kawałeczek brokuła i .... mizerię.:szok: Tak świeże ogórki z jogurtem naturalnym. Wtrynił wszystko. :-):tak:
 
9a89489d8cce1742m.jpg
[/URL]
Moze teraz mi sie uda.
Udało mi sie:)[/quote]

[quote="monia_l, post: 2262616"][URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img229.imageshack.us/img229/4677/kwiecie098yb3.jpg[/URL]

superrrrr
 
Gagulec,Monia podziwiam Was :tak:

Ja się boję dawać takie większe kawałki bo żeby mu w gardle nie stanęło:dry: A pomyśleć że mam drugie dziecko :dry::baffled:
Nie pamiętam czy Olce już też dawałam :baffled:

Ja nawet jak daje chrupka kukurydzianego to muszę go widzieć,a jak weźmie większy kawałek to mu z buzi wyciągam:dry: Nie wiem co się ze mną dzieje:rofl2:

Może też dlatego że ostatnio Bartek znalazł LANDRYNKA i wsadził sobie do buzi(bo moja Olka wszędzie zostawia..papierki,małe rzeczy)i tak go ciągło do wymiotów.No to ja mu zapodałam picie,a On nie chce:szok:Wzięłam go na ręce żeby mu w buzię zglądnąć a na podniebieniu LANDRYNEK:szok: Ręce,nogi stały się jak z waty,normalnie obłęd:wściekła/y:
Już nic nie mówiąc o papierkach z czekoladki,czy z gum,bo moja Olka jak to w przyslowie mówi URODZONA W NIEDZIELĘ TO MA DWIE LEWE RĘCE DO ROBOTY i z tym się zgodzę:tak:
Jestem ciekawa czy Bartek będzie taki sam:baffled: Też w niedzielę urodzony:baffled::rofl2:
 
Gagulec,Monia podziwiam Was :tak:

Ja się boję dawać takie większe kawałki bo żeby mu w gardle nie stanęło:dry: A pomyśleć że mam drugie dziecko :dry::baffled:
Nie pamiętam czy Olce już też dawałam :baffled:

Ja nawet jak daje chrupka kukurydzianego to muszę go widzieć,a jak weźmie większy kawałek to mu z buzi wyciągam:dry: Nie wiem co się ze mną dzieje:rofl2:

Może też dlatego że ostatnio Bartek znalazł LANDRYNKA i wsadził sobie do buzi(bo moja Olka wszędzie zostawia..papierki,małe rzeczy)i tak go ciągło do wymiotów.No to ja mu zapodałam picie,a On nie chce:szok:Wzięłam go na ręce żeby mu w buzię zglądnąć a na podniebieniu LANDRYNEK:szok: Ręce,nogi stały się jak z waty,normalnie obłęd:wściekła/y:
Już nic nie mówiąc o papierkach z czekoladki,czy z gum,bo moja Olka jak to w przyslowie mówi URODZONA W NIEDZIELĘ TO MA DWIE LEWE RĘCE DO ROBOTY i z tym się zgodzę:tak:
Jestem ciekawa czy Bartek będzie taki sam:baffled: Też w niedzielę urodzony:baffled::rofl2:

Etka ja mam tak samo od razu na omdlenie mnie bierze. Kuba ostatnio dorwał moją gumke do włosów i w oststniej chwili ją mu z buzi wyjełam. A jak wyjełam to upadłam na łóżko tak mi sie słabo zrobiło.
 
Gagulec,Monia podziwiam Was :tak:
Ja się boję dawać takie większe kawałki bo żeby mu w gardle nie stanęło:dry: buzi

Kobity ja cały czas nad nim ślęczę i też co jakiś większy kawałek to mu wyciągam z buziaka, ewentualnie on sam wypluwa bo nie może pogryźć- jak to raz kiedyś Kasia pisała, nasze dzieci są inteligentne i same wiedzą -w tym przypadku- kiedy coś wypluć a kiedy połknąć:laugh2: Poza tym u nas jest już 6 zębów także mały ma czym sie uczyć gryźć. A tak na marginesie to ja też mam serce wstrzymane jak on coś gryzie, ale on nic innego nie chce jeść- papkami to ja sobie mogę maseczki robić a nie go karmić:baffled:.
 
Klevell - mam nadzieje ze nie bedziesz mi miala mi tego za zle ze podczas twojej nieobecnosci na prosbe dziewczyn wyslalam im ta Ksiazke kucharska ktora i mi wyslalas na maila.:zawstydzona/y::-)
Musze do niej zajrzec bo kancza mi sie pomysly na deserki - budynie, kleiki...ile mozna?;-):-)
A czy wy waszym smakoszom co dzien dajecie na obiadek danie miesne? bo ja przeplatam, a czasem dwa dni daje danie jarskie.
 
reklama
Do góry