reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Odżywianie naszych dzieci

Mój Stachu tez jak Hanife wcina juz sporo, do tego tez kaszkę jaglaną.

Klaviell - Hanife jesli jest uczulona na bialko mleka krowiego to moze zle zareagowac na cielęcinkę.
 
reklama
Carioca tak??? nie wiedzialam o tym myslalam ze tylko chodzi tu o produkty mleczne...z ta cielencinka bede ostrozna ale sprobuje jej dac moze nic jej niebedzie
 
To i ja wpisze co juz jemy,a jest tego sporo.
Warzywa
marchewka,pietruszka,seler,sweed(cos jak kalarepa)butternutssquash (cos jak dynia),ziemniak,slodki ziemniak,cukinia,groszek,kukurydza,soczewica czerwona,brokul,kalafior,por,szpinak,burak.

Owoce
Jablko,banan,morele,brzoskwinie,winogrona,maliny,jagody,jezyny,gruszka,mango.

Kaszki
Ryzowa
Mleczno-ryzowa z bananami
Ryzowa z jablkiem,bananem i pomarancza(po 4 miesiacu)
Ryzowa z malinami
Ryzowa z morelami.

Miesko
Kurczaczek, a jutro jagniecinka.

Do picia herbatki ziolowe.
Soczkow nie podaje.

Za pare dni podam kaszke manne czyli gluten.
 
Dziewczyny, jak myślicie, ile czasu powinno być odstępu do kolejnego podejścia z jabłkiem? Pierwsza próba była na początku lutego i po dwóch dniach podawania jabłka (najpierw 1 łyżeczka, potem 3 łyżeczki) pojawiła się jednorazowo krew w kupie. Odstawiłam jabłko i więcej się nie pojawiła. Teraz od dwóch dni daję Tymkowi zupkę warzywną, poczekam jeszcze ze dwa dni, aż będę pewna, że zupka się przyjęła i chyba wtedy spróbuję jabłko. Jak myślicie?
 
Atruviell, trudno mi powiedzieć, ale krew w kupce wystraszyłaby mnie na tyle, by jeszcze poczekać.

Ja dziś po raz pierwszy ugotowałam Maciusiowi warzywka, ale coś czuję, że będę musiała je mieszać z tymi gotowymi, bo chyba dałam za dużo pietruszki i selera.:wściekła/y:Ugotowałam 1 marchewkę, 1 dużego ziemniaka, ok. pół pietruszki i ok. ćwiartki selera. Przełożyłam do 4 słoiczków. Wyszło po ok. pół słoiczka. Chcę to zamrozić. Ciekawe jak Maciuś zareaguje na maminą kuchnię:-D:confused:
 
Atruviell ja bym sprobowala jeszcze raz z tym jabluszkiem.Jesli jeszcze raz beda te same objawy to masz 100%pewnosci ze to jablko uczula.
 
Atruviell, trudno mi powiedzieć, ale krew w kupce wystraszyłaby mnie na tyle, by jeszcze poczekać.

Ja dziś po raz pierwszy ugotowałam Maciusiowi warzywka, ale coś czuję, że będę musiała je mieszać z tymi gotowymi, bo chyba dałam za dużo pietruszki i selera.:wściekła/y:Ugotowałam 1 marchewkę, 1 dużego ziemniaka, ok. pół pietruszki i ok. ćwiartki selera. Przełożyłam do 4 słoiczków. Wyszło po ok. pół słoiczka. Chcę to zamrozić. Ciekawe jak Maciuś zareaguje na maminą kuchnię:-D:confused:

wiesz co majandra ja gotuje Wiki zupki no już bardziej wyszukane ale nie o tym pakuje je w słoiczki takie małe po ketchupie kotlin albo po małym koncetracie i poporstu zagotowuje i trzxymam w lodówce ja osobiście nie lubię mrozonej zywności (bigos, gołąbki itp ) i wydaje mi się że i taka zupka może gorzej smakować ale kazdy robi jak uważa:blink:
 
pakuje je w słoiczki takie małe po ketchupie kotlin albo po małym koncetracie i poporstu zagotowuje i trzxymam w lodówce

To metodę też biorę pod uwagę. Najpierw sprawdzę jak mrożone będą Maciusiowi smakować.

ja gotuje Wiki zupki no już bardziej wyszukane

A jakie gotujesz? Szukałam dziś świeżego groszku, ale zimą to chyba nie ma.:baffled: Następnym razem dodam też pora, bo już Maciuś go probował w gotowych daniach. I może wkrótce kukurydzę.
 
pierwsza ugotowana zupka przezemnie to było: marchew, pietruszka, seler, por, ziemniak i troszkę oliwy, no i wariacjia z płatkami ryżowymi albo z ryżem
jak już małej wprowadziłam miesko najpier takie słoiczkowe gotowce na próbe to na kogutku gotowałam dla nas zupke albo rosół z podobych warzyw i odbierałam warzywka mięsko z piersi albo z nóżki badż skrzydełka w zalezności co to było i miksowałam i do słoiczków
w zeszłym tygodniu do warzywek i mięska dodałam buraczka i to był strzał w 10 bo małej buraczek posmakował i za jakiś czas znów zrobię taką zupkę
mam w zamrażarce zielony groszek i szykuję się żeby coś z niego zrobić,
aha jeszcze była zupka z kalafiorem ale to już kupiłam gotową mrożonkę z hortexu
a kiedyś podałam małej też mrożony szpinak z ziemniaczkami własnej roboty i tez wsuwała a jak kupiła z bobovity to pluiła w summie to tak śmierdziałko to danie że wywaliłam je i wlę sama to przyrządzać i kupię nasionka szpinaku i sama wychoduje tak jak w zeszłym roku sama wychodowałam sobie kope rwłoski i miałam nasuszone na pierwsze 3miechy karmienia w razie w i piłam taki napar z melisą i mleczka było w brud
 
reklama
Ja tak zaniedbje forum ze Hej ! Ale weszlam zeby sprawdzic jak sprawy zywieniowe waszych maluszkow....
Wczoraj gdzies przeczytalam ze dziecko majace 6 m-cy powinno juz jadac dwa stale posilki (wylanczajac z tego deserek) czyli mam na mysli obiadek np jakas zupka no i na kolacje np o 18-19 jakies znowu warzywka czy cosik ....
Co wy o tym sadzicie ???

My jestesmy na fazie - obiadek i deserek raz dziennie a reszta to mleczko i kaszka :baffled:
 
Do góry